jajka zapiekane

Jajka zapiekane z pieczarkami i szynką

Pomysł na śniadania? Jajka na śniadanie? A może jajka zapiekane z pieczarkami i szynką?

Dawno nie robiłam zapiekanych jajek, takich zapiekanych w kąpieli wodnej, takich, które bardzo lubię.
Trochę to z lenistwa, a trochę z zapominalstwa.
Ale nie ma to tamto, czasem myślenie mi wraca i przypominam sobie, o niektórych pysznych rzeczach, których dawno nie jadłam.
Zwykle zapiekałam jajka w chochlikach (czyt. kokilkach), tym razem dodatków było więcej, zatem użyłam trochę większych foremek.
jajka zapiekane z pieczarkami
Naprawdę, dla tych jajek warto wcześniej wstać w niedzielny poranek i zapodać sobie takie śniadanie. Jajka te zgłosiłam do konkursu na Kulinarny Blog Roku 2012- zadanie ”Jajko na dzień dobry”.
Będę wdzięczna za głosy :)

jajka zapiekane z pieczarkami

 

Jajka zapiekane z pieczarkami i szynką

2 porcje

  • 4 jajka
  • kilka pieczarek
  • mała cebulka
  • dobrej jakości szynka w plastrach
  • śmietanka 12%- może być kwaśna lub słodka, ja wolę słodką
  • masło
  • starty ser żółty
  • po szczypcie soli, pieprzu i ziół prowansalskich

Cebulkę posiekać i zeszklić na maśle. Dodać obrane i pokrojone w cienkie plasterki pieczarki. Doprawić solą, pieprzem i ziołami prowansalskimi. Smażyć, aż pieczarki staną się brązowe, a płyny odparują.

Na dno foremek do zapiekania wyłożyć po plasterku szynki, a następnie pieczarki i odrobinę sera żółtego. Wbić po jednym jajku, wlać łyżeczkę śmietanki i położyć po kawałeczku masła. Posypać pieprzem.

Foremki wstawić do naczynia z wodą (wody do ¾ wysokości foremek) i pieczemy w kąpieli wodnej w 180 stopniach Celcjusza ok. 15-20minut (należy pilnować).

 

Inne pomysły na jajka na śniadanie:

 

Podziel się
Facebook
Pinterest
Powiadom znajomego

15 Responses

  1. Niedawno widziałam w sklepie takie małe naczynka do zapiekania, zastanawiałam się co można w nich przygotować. Teraz już wiem – jajka zapiekane na wszelkie sposoby. Twoja propozycja mnie oczarowała. Dziękuję za dodanie przepisu do akcji Pieczarkowy Tydzień 2012!

  2. A ja trochę „z innej beczki”. Moja koleżanka (12 lat) ma urodziny za miesiąc. Wiem, że to dużo czasu, ale chcę się wcześniej przygotować. Chciałabym do prezentu dołączyć coś własnoręcznie przygotowanego (do jedzenia…to chyba oczywiste). Co polecałaby pani zrobić?
    Pozdrawiam, Lady-me

Dodaj komentarz