zupa tajska

Wege zupa tajska z grzybami, tofu i mlekiem kokosowym

Dziś proponujemy coś na rozgrzewkę w chłodny zimowy wieczór. Miłośników kuchni azjatyckiej, ale także osoby, które mają o niej tylko mgliste wyobrażenie zapraszamy na zupę tajską. Pikantna, wyrazista i sycąca, może być z kurczakiem lub krewetkami. Jej wegetariańską odmianę możemy podać na rodzinny obiad lub zaskoczyć nią przyjaciół na domówce. Kurkuma, pasta curry i kolendra to istne szaleństwo w jednym garnku!

Zupa tajska jest zdrową alternatywą dla potraw goszczących na co dzień na polskich stołach. Dzięki swoim składnikom jest wyjątkowo aromatyczna i sycąca. Orientalne przyprawy i zdrowe warzywa czynią z niej wyjątkowe danie o niebanalnych walorach smakowych.

Wegetariańska zupa tajska

Naszą wizytę w azjatyckiej kuchni zaczynamy od prostego przepisu na wegetariańską zupę tajską z grzybami mun. Aby ją przyrządzić dla czterech osób, potrzebujemy litr wody na bulion (może być z kostek), kawałek imbiru (2-3 centymetrowy), dwie marchewki, jedną pietruszkę, pięć suszonych grzybów mun, puszkę pomidorów, jedną papryczkę chilli, dwa ząbki czosnku, jedną łyżeczkę słodkiej papryki, pół łyżeczki kurkumy, 200 ml mleczka kokosowego, osiem różyczek brokułu, pół limonki, jedną łyżkę sezamu, dwie łyżki czerwonej pasty curry, trzy łyżki oleju sezamowego, makaron ryżowy, świeżą kolendrę oraz sól do smaku.

Na wstępie usuwamy pestki z papryczki chilli i ją siekamy. Marchewki i pietruszkę obieramy i kroimy w półksiężyce, a namoczone grzyby mun w paseczki. Na dnie dużego garnka rozgrzewamy olej sezamowy, dodajemy marchewkę i pietruszkę oraz posiekany czosnek, imbir i papryczkę chilli. Całość doprawiamy kurkumą, słodką papryką oraz pastą curry, po czym delikatnie podsmażamy.

Do warzyw dodajemy różyczki brokułu, zalewamy bulionem i całość gotujemy na wolnym ogniu przez ok. 5 minut. Do garnka dodajemy puszkę pomidorów, grzyby mun oraz mleko kokosowe i gotujemy przez kolejne 10-15 min. Zupę doprawiamy solą oraz sokiem z limonki. Podajemy z uprzednio ugotowanym makaronem ryżowym, posypaną sezamem i posiekaną świeżą kolendrą.

Zupa tajska z mleczkiem kokosowym wege

To już wyższa szkoła jazdy po kuchni azjatyckiej. Potrzebujemy: kostkę tofu, paczkę makaronu ryżowego, dwie średnie marchewki, trzy laski selera naciowego, cebulę, czerwoną paprykę, pół świeżego ogórka, 200 ml mleka kokosowego, dwie łyżeczki pasty curry, kilka liści limonki, sok z połowy limonki, dwa ząbki czosnku, dwie łyżki świeżej kolendry, jedną łyżeczkę suszonej kolendry, dwie łyżki koncentratu pomidorowego, sól i pieprz do smaku.

Pokrojone w kostkę tofu rumienimy na patelni z odrobiną oleju rzepakowego na złoty kolor. W garnku rozgrzewamy łyżkę oleju. Wrzucamy liście limonki, seler i pokrojoną w piórka cebulę do zeszklenia. Dodajemy pokrojoną w słupki marchewkę, podsmażamy, a na koniec dodajemy paprykę, czosnek, ogórek, pastę curry i znów podsmażamy. Warzywa zalewamy 1,5 l wody, dodajemy tofu, mleko kokosowe i gotujemy ok. 10 minut. Doprawiamy do smaku pozostałymi składnikami. Zupę można podawać z makaronem ryżowym.

Zupa tajska z mleczkiem kokosowym wege przyrządzana jest także z pieczarkami (zamiast grzybów mun), trawą cytrynową, sosem rybnym, sosem sojowym, szpinakiem, ryżem jaśminowym czy basmati. W miejsce papryczki chilli można zastosować pieprz cayenne. Do udekorowania zupy służy zarówno świeża kolendra, jak posiekana zielona pietruszka.

Zupa curry wege

Zupa tajska bez curry nie istnieje. W dużych sklepach dostępna jest gotowa pasta oparta na składnikach suszonych, ale przy odrobinie wolnego czasu i chęci każdy może zrobić własną w warunkach domowych. W najprostszym wydaniu wystarczy w blenderze zmiksować paprykę, chilli, imbir, kolendrę, przecier pomidorowy oraz sosy z limonki i sojowy. To świetny dodatek do sosów, mięs i zup. Wegańska zupa tajska dodaje energii i poprawia nastrój. Przede wszystkim jednak rozgrzewa.

Najbardziej ostry smak ma zielona pasta curry, a najłagodniejszy żółta. Pośrodku sytuują się czerwona i fioletowa. Przepisy na pasty curry różnią się w zależności od kraju, ale także od regionu. W azjatyckich supermarketach jest ogromny wybór past curry. Zielona pasta świetnie komponuje się z kurczakiem, indykiem i wołowiną. Czerwonej pasty używamy do warzyw, tofu, ryb i wieprzowiny, a żółtej do krewetek, kurczaka oraz zup.

Zupa tajska bez mięsa

Zamiast mięsa proponujemy zupę z rybną lub owocami morza. Aby sporządzić dwie porcje, powinniśmy mieć: 200 g fileta z dorsza (lub podobna porcję owoców morza), 250 ml bulionu, 200 ml mleka kokosowego, czerwoną papryczkę chili, po dwie łyżeczki oleju roślinnego i czerwonej pasty curry, jedna łyżeczkę tartego imbiru, jedną łyżkę sosu rybnego oraz po jednej łyżeczce cukru trzcinowego i soku z limonki.

Na wstępie rozmrażamy dorsza (owoce morza). W garnku podgrzewamy olej, dodajemy pastę curry i smażymy do dwóch minut. Następnie wlewamy bulion, dodajemy imbir i mleko kokosowe, doprowadzając do wrzenia. Gotującą się zupę przyprawiamy sosem rybnym, sokiem z limonki i cukrem. Całość gotujemy jeszcze kilka minut. Do wywaru dodajemy dorsza (owoce morza) i papryczkę chilli. Znów gotujemy kilka minut. Podajemy zupę z ryżem posypaną świeżą kolendrą.

Podziel się
Facebook
Pinterest
Powiadom znajomego