Tak wiem, ostatnio wciąż jakieś dziwne rzeczy na moim blogu. A to jarmuż, a to topinambur i tak w kółko. Ale obiecuję, że to ostatni raz. No dobra przedostatni, bo jeszcze jedno danie z jarmużu i topinambura mam w planach.
Nic nie poradzę na to, że posmakowały mi te warzywa i chcę Was do nich przekonać, bo są nie tylko smaczne, ale i zdrowe. No i teraz jest na nie sezon, więc fajnie można urozmaicić swój jadłospis.
Wcześniejszą zupę krem z jarmużu zrobiłam z cukinią, teraz dodałam trochę różyczek brokuła. Ponadto zamiast fety zrobiłam chipsy z topinambura, które smakowały rewelacyjnie, nie tylko jako dodatek do zupy, ale także same, jako przekąska.
Upiekłam więcej chipsów, bo wiedziałam, że połowę zjem zaraz po wyjęciu z piekarnika- bardzo się nie myliłam, trudno było się od nich oderwać ;) Takie chipsy możemy przyprawić dowolnymi przyprawami, takimi jak lubimy, mogą to być zioła prowansalskie, może to być np. oregano lub rozmaryn, a moze to być tylko sól i pieprz.
Zupa krem z jarmużu i chipsy z topinambura
2 porcje
- 500 ml bulionu warzywnego
- 4 łodygi jarmużu
- 200 g różyczek brokuła
- 200 ml mleka
- 2 ząbki czosnku
- mała cebula
- sól, pieprz,
- gałązka świeżego rozmarynu
- olej rzepakowy
W garnku o grubym dnie rozgrzej łyżkę oleju rzepakowego, wrzuć gałązkę rozmarynu oraz obraną i posiekaną cebulę. Gdy cebula sie zeszkli dodaj posiekany czosnek i podgrzewaj jeszcze 2 minuty.
Rozmaryn wyciągnij. Dodaj dokładnie umyte i posiekane listki jarmużu (usuń środkowy nerw przed pokrojeniem) i duś na małym ogniu pod przykryciem aż jarmuż zmięknie. Mieszaj co jakiś czas. Pod koniec duszenia dodaj pokrojone na mniejsze kawałki różyczki brokuł.
Następnie zalej całość bulionem i gotuj na małym ogniu ok. 5-8 minut- aż różyczki brokuła zmiękną. Dolej mleko i zmiksuj całość na gładki krem. Dopraw do smaku solą i pieprzem.
Podgrzej i przelej do miseczek. Podawaj z chipsami z topinambura (przepis poniżej).
- bulwy topinambura
- oliwa
- ulubione przyprawy- u mnie sól ziołowa, pieprz kolorowy, gałązki świeżego rozmarynu
Topinambur dokładnie wyszoruj szczoteczka. Pokrój w cienkie plasterki i rozłóż na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Posmaruj lub skrop oliwą i posyp przyprawami. Dodatkowo możesz na nich rozłożyć świeże zioła i plasterki czosnku.
Wstaw do piekarnika rozgrzanego do 180 st.C. z funkcją termoobiegu. Piecz do zezłocenia uważając aby nie przypalić naszych chipsów (ja część spaliłam zapominając o nich;)). Czas pieczenie zależy od grubości plasterków.
3 Responses
dziękuję za udział w akcji i zapraszam do zgłaszania kolejnych propozycji :-)
ciekawy przepis :)
cieszy mnie to :)