Omlet z groszkiem i płatkami migdałowymi

Chciałam zrobić naleśniki, ale jak to często ze chceniem bywa – nie wyszło. Zrobiłam omlet z groszkiem, a dlaczego nie wyszło przeczytasz dalej.

Naleśniki w tym tygodniu nie były mi pisane. Robiłam kilka podejść, ale albo nie miałam na nie ochoty albo czasu na zabawę- bo ja tak naprawdę nie potrafię robić naleśników. Podświadomie nie chciałam ich smażyć, bo bałam się kolejnej naleśnikowej porażki.

Później stwierdziłam, że może zamiast naleśników zrobię tortillę, w końcu mam „sprawdzony” przepis. Tak, sprawdzony, ale nie przeze mnie! Byłam tak pewna, ze mi się udadzą, ze nawet smalec kupiłam, by wszystko poszło jak w przepisie. Niestety dwie próby sie nie udały, 3 miała być, ale jeszcze czekam na kilka wskazówek co do konsystencji ciasta (RainDrop czytasz to? Pomożesz?)
Potem, za pozwoleniem gospodyni Naleśnikowego Tygodnia, chciałam zrobić jakiś fajowy omlet. Tak tez zrobiłam, zrobiłam omle t zgroszkiem i płatkami migdałowymi. Choć niedosyt naleśnikowy został ;)

omlet z groszkiem

Już się prawie z tym niedosytem pogodziłam, gdy wieczorem wpadłam na świetny pomysł!
A jakby tak spróbować zrobić naleśniki z mąki z ciecierzycy, których nie zdążyłam zrobić w Tygodniu z Ciecierzycą?
Ochoczo wstałam, poszłam do kuchni (daleko nie miałam ;) ) i wyciągnęłam z niej mąkę besan. W kubeczku wmieszałam ją z wodą, kardamonem i cynamonem. Przykryłam folią i odstawiłam na noc do napęcznienia.

naleśniki z ciecierzycy

Rano siup na patelnię i gotowe śniadanko na słodko.
Ja zjadłam naleśniki z ciecierzycy z dżemem morelowym i jagodowym, ale można też w wersji wytrawnej, tylko wtedy do ciasta zamiast cynamonu i kardamonu, dać sól i ulubione przyprawy. Myślę, że farsz szpinakowy lub jakiś z soczewicą były akuratny.
Aha, uwaga przy smażeniu i przewracaniu. Rwą się niemiłosiernie :/
Czy dobre, hmmm, specyficzne w smaku i konsystencji ale chyba jednak bardziej mi smakują z mąki pszennej. Warto je zrobić, jeśli sie ma mąkę besan i jest się żądnym nowych doznań smakowych :)

 

Naleśniki z ciecierzycy

3 małe sztuki

  •  60 g mąki besan
  •  woda
  • kardamon, cynamon lub sól i ulubione przyprawy

Mąkę zmieszać z wodą- konsystencja gęstej śmietany. Przykryć folią aluminiową i odstawić do napęcznienia mąki, najlepiej na noc.
Patelnię rozgrzać, można przetrzeć ją delikatnie olejem, i smażyć cienkie placki.
Jeść na słodko, np. z dżemem, lub w wersji wytrawnej, np. z farszem z soczewicy czy szpinaku.

Omlet z groszkiem i płatkami migdałowymi

  •  2 całe jajka + 1 białko
  • garść zielonego groszku
  •  sól, pieprz
  • łyżeczka uprażonych płatków migdałowych
  • odrobina masła do smażenia
  •  starty parmezan lub ser żółty

Jajka rozbić do miseczki, rozbełtać i doprawić solą i pieprzem.
Na patelni rozgrzać masło, wylać masę jajeczną i przykryć pokrywką. Gdy jajka się lekko zetną rozłożyć na omlecie groszek, posypać płatkami migdałowymi i serem. Najlepiej zapiec w piekarniku, ale ja nie mam odpowiedniej patelni i niestety musiałam przewrócić omlet na drugą stronę.
Można zrobić też omlet wg tego przepisu, który jest jak na razie moim the best of ;).

 

Jeśli masz ochotę na inny omlet to polecam Ci:

 

 

Tydzień z ciecierzycą Majowe sniadanie

Podziel się
Facebook
Pinterest
Powiadom znajomego

26 Responses

  1. te, naleśniki to mi się widzą bardzo ,bom kupiła 2 kilo maki ciecierzycowej i teraz szukam jak ja zużytkować :D
    a taki omlet to najlepszy ,bo nie wiem czemu bardzo mi smakują słone omlety a na słodko nie cierpię :D

  2. Naleśniczki pięknie Ci wyszły, na pewno smaczne były.
    Ja wczoraj też zaliczyłam w kuchni porażkę :/ i kolejny przepis wstawię z opóźnieniem…
    Miała być piadina, a że do piadiny potrzebny jest smalec, zaryzykowałam z wiadomych przyczyn i zamieniłam go na masło. Niestety ciasto wyszło za kruche (pyszne nie powiem), ale piadina się łamała…
    Jak to moja druga połowa mi powiedziała : nie takie cuda robiłaś, a na placku poległaś, HA! ;)))))
    No cóż zdarza się, potyczki w kuchni to normalna sprawa, tylko aby nie za często. ;)))

    Pozdrawiam ciepło!

  3. Ja tez ostatniuo miałam okropne problemy z nalesnikami,do póki mamuśka nie kupiła nowej-wpasionej patelnii-od tej pory uwielbiam smażyć naleśniki i nauczyłam się w końcu je podrzucać!:D
    Ps: A co do tych Twoich z mąką besan-to podziwiam za odwagę:)

Dodaj komentarz