Zupa ziemniaczana z soczewicą

Już od dawna planowałam zrobić tę zupe, zwłaszcza że marnuje się w mojej szafce czerwona soczewica, a ja nie mam pomysłu na jej zutylizowanie. U Bei zupa ta powstała z przypadku, u mnie była jak najbardziej planowana ;) Trochę zmieniła oryginalny przepis, co jest u mnie normą przecież. W sumie nie powinnam tego nazywać zupą, raczej kremem, ale co ja poradzę na to, że w takiej formie mi najbardziej smakują? ;) No i dodałam ser pleśniowy, bo mi zostało trochę i tez nie mam pomysłu na jego zutylizowanie, a już mi się powoli nudzi jego jedzenie ;)

Zupa ziemniaczana z soczewicą

Fajna ta zupa ziemniaczana nie powiem :)

Zupa ziemniaczana z soczewicą
-cebula, 1-2 ząbki czosnku
– 1 ziemniak, ok. 100g
– 50g czerwonej soczewicy
– 1 łyżeczka kuminu
– mieszanka : pieprzu, kolendry, papryki, gorczycy, gałki muszkatołowej i goździków
– natka pietruszki
– ok. 250 ml litra bulionu
– łyżeczka jogurtu naturalnego
– ok. 10 g sera pleśniowego Lazur
Ziemniaka obrałam, umyłam i pokroiłam w kostkę. Wrzuciłam do gorącego bulionu, dodałam i soczewicę i gotowałam do miękkości. W tym czasie w moździerzu zmiażdżyłam kumin i goździki. Na patelni, na odrobinie oliwy zeszkliłam poszatkowaną cebulę i czosnek, dodałam przyprawy z moździerza. Chwilę podsmażyłam i dodałam do ugotowanych ziemniaków i soczewicy. Wrzuciłam pozostałe przyprawy i zmiksowałam blenderem na gęsty krem. Przelałam do miseczki, dodałam łyżeczkę jogurtu, posypałam natką i pleśniakiem.

oryginalny przepis u Bei

Podziel się
Facebook
Pinterest
Powiadom znajomego

15 Responses

  1. Na początku pomyslalam, że to marchewkowa – całe szczęście przeleciałam oczkiem literki ;))

    Fajna zupocha – ja też teraz lazura molestowałam – z makaronem ;) Se luknie łaskawie, to będzie wiedzieć o co mnie się rozchodzi ;)

Dodaj komentarz