Soba z tofu, pieczarkami i szpinakiem

Jeśli lubisz eksperymentować w kuchni i poznawać nowe smaki to zapraszam się na makaron soba z tofu, pieczarkami i szpinakiem. Proste i szybkie danie, ale inne niż wszystkie.

soba z tofu i szpinakiem

Od jakiegoś czasu, nawet dość długiego, z zewsząd kusiły mnie potrawy z tofu. Nie wiem czemu, ale ciągle na nie natrafiałam. Wyglądały tak apetycznie, zawierały moje ulubione produkty, i jeszcze to tajemnicze tofu. Co to jest, jak smakuje, naprawdę jest zdrowe?

Chodziło to tofu za mną i chodziło, byłam w stanie zapłacić za niego każdą cenę. Szukałam, sprawdzałam, ale nigdzie nie mogłam go dostać, nawet w Piotrze i Pawle. No w sumie natknęłam się kilka razy na jakieś tofu sałatkowe wyglądające jak pasztet, ale ono do mnie nie przemawiało. Ja szukałam czegoś innego, tak naprawdę nie wiedząc czego.

I w końcu, będąc w stolicy, u moich kochanych kwok znalazłam je! Było i to nawet o różnych smakach, naturalne i wędzone. Skromnie zapytałam sprzedawczynię czy to oby na pewno twarde tofu, a gdy potwierdziłam formalnie sprawdziłam cenę, wiedząc że i tak je kupię.
I tak o to tofu trafiło w moje łapki, a potem pojechało ze mną do mojego kurnika.

soba z tofu i szpinakiem

Trochę minęło czasu nim odważyłam się je spróbować, gdy w końcu wybrałam najlepszy wg. mnie przepis, gdy o nim poczytałam i gdy znalazłam trochę czasu by się nim zająć. Wszystko musiało iść po kolei, bez spieszenia się, gdyż pierwszy raz jest zawsze najważniejszy, a ja nie chciałam się zrazić, jak to było z suszonymi pomidorami. Mój pierwszy raz z tofu musiał być idealny! I był! Pokochałam tą biała bezsmakową kostkę, która po odpowiednim zmarynowaniu ma wspaniały smak i moją ulubioną konsystencję oraz chrupkość po zrumienieniu na patelni.
A teraz jestem pełna szczęścia, gdyż znalazłam w końcu sklep w moim miasteczku, gdzie mogę je nabyć. Choć w niedługim czasie zamierzam sama je zrobić, tylko muszę znaleźć dobry, sprawdzony przepis (wszelkie propozycje mile widziane).

A dziś tofu z makaronem soba, szpinakiem i pieczarkami

 

Soba ze tofu, pieczarkami i szpinakiem
Author: Agata Kurczak Chmielewska
1 duża porcja
Ingredients
  • 100 g twardego tofu
  • sos sojowo-grzybowy, ostrygowy i sojowy
  • olej sezamowy
  • mała cebula
  • 100 g mrożonego szpinaku
  • 200 g pieczarek
  • 75 g makaronu soba
Instructions
  1. Tofu pokroiłam w kostkę i marynowałam w zalewie z sosu sojowo-grzybowego, ostrygowego i oleju sezamowego przez kilka godzin.
  2. Obierz i posiekaj cebulę.
  3. Pieczarki umyj i obierz ze skórki.
  4. Na patelni zeszkliłam cebulę, wrzuciłam szpinak i po chwili pokrojone w ćwiartki pieczarki. Wszystko się dusiło przez parę minut. W międzyczasie ugotowałam makaron, a na osobnej patelni zrumieniłam tofu.
  5. Szpinak przyprawiłam sosem sojowym, pieprzem i solą, wymieszałam z makaronem i posypałam tofu.

 

English version

soba noodles with tofu and mushrooms

Soba noodles with tofu and mushrooms

  • 100g firm tofu
  • soy-mushroom, oyster and soy sauce
  • sesame oil
  • small onion
  • 100 g of frozen spinach
  • 200 g mushrooms
  • 75 g soba pasta

Cut tofu into cubes and marinate for several hours in mixture of soy-mushroom sauce, oyster sauce and sesame oil.
Peel and chop onions.
Wash the mushrooms and peel them from the skin.
Put onions in a frying pan and fry for a few minutes. Add the spinach and after a while mushrooms.
Fry everything for a few minutes.
In the meantime, I cook pasta, and on a separate pan toast a tofu.
Season spinach with soy sauce, pepper and salt, mixed with noodles and sprinkled with tofu.

 

oryginalny przepis

Podziel się
Facebook
Pinterest
Powiadom znajomego

20 odpowiedzi

  1. No to zazdroszczę, bo mój pierwszy, drugi, trzeci i nawet czwarty raz z tofu był niestety niewypałem. Albo jest to rzecz nie w moim guście, albo nie trafiłam na dobre wykonanie :/

  2. Casiu a dobrze zmarynowałaś? spróbuj mojej marynaty co? wlej ją do miseczki, wymieszaj z tofu i odstaw do lodówki na kilka godzin- tofu wchłonie całą marynatę. A potem tofu zrumień na teflonowej patelni, bez tłuszczu

  3. A ja nigdy tego nie jadłam, nie wiem jak wygląda, nie wiem jak pachnie, nie wiem jak smakuje…, ale czy kiedys spróbuję? Tego też nie wiem ;)
    Miłego dnia!:)

  4. A to ciesze sie, ze ten pierwszy raz byl taki udany! :D
    A skoro sie okazalo, ze lubisz tofu, to chetnie Ci jakis przepis od czasu do czasu podesle :)
    Przepis na domowe tofu tez mam, ale sama go nie robilam (przyznaje, ze ja zawsze kupuje gotowe…), ale jesli chcesz, to Ci przetlumacze i podesle.

    Pozdrawiam!

  5. Jak spróbujesz tej tarty, to zmienisz zdanie – właśnie oficjalnie wychodzę z postulatem cytrynowej tarty na Zjazd Wielkiej Trójcy!

    Tilia widzi? ;))

  6. Widzi, Tilia widzi wszystko ;p

    No problemo, w takim razie tarta będzie :) Ale Adze się nie dziwię, że jej język do panna cotty ucieka, bo i ja ją kocham miłością wielką i nieustającą :)))

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *