Wielkanocne ciasteczka cytrynowe

Wielkanocne ciasteczka – oto jest wyzwanie!

Do tematu ciasteczek na wielkanoc podchodziłam dwukrotnie.

Wyobraziłam sobie jak ja je pięknie udekoruję. Jakie to ja cuda stworzę.
Niestety życie i moje umiejętności dekoratorskie pokazały inną rzeczywistość.

Pierwszego razu wolę nie wspominać. Nie ma nawet o czym pisać, choć nawet myślałam by pokazać na blogu te pokraczne dekoracje, ale nie odważyłam się.
Drugim razem było lepiej, ale do tego co sobie wyobraziłam jeszcze mi daleko, jeszcze kilka blach ciasteczek będzie musiało upiec się w mym piecu i jeszcze kilka nocek zarwę.
Ale postępy widzę- wierzcie mi na słowo.

wielkanocne ciasteczka

Ponieważ na razie się uczę dekoracje ciasteczek wykonane są chyba z najtańszego materiału, domowej roboty lukru, który potem zabarwiałam na różne kolory. Ponadto ciasto na kurczaczki także podbarwiłam na żółto, bo szczerze wolę mniej lukru niż więcej.

Następnym razem będę dekorować czekoladą, zobaczymy co z tego wyjdzie ;)

ciasteczka wielkanocne

Wielkanocne ciasteczka cytrynowe

  • 200 g mąki pszennej
  • 50g mąki krupczatki
  • 100g zimnego masła
  • 1 żółtko
  • 30 g cukru pudru (można dać więcej, ale ja lukrowałam więc nie chciałam przesadzić)
  • 1 – 2 łyżki śmietany
  • 1 łyżka soku z cytryny
  • Skórka starta z 1-2 cytryny
  • Szczypta soli

Obie mąki posiekać z masłem. Dodać pozostałe składniki i wyrobić na jednolite ciasto. Włożyć do lodówki na ok. 1 godzinę, po czym rozwałkować i wykrawać ulubione kształty.
Piec w temperaturze 170 stopni Celcjusza ok. 15 min.- aż się zarumienią (ciastka z barwnikiem pieczemy krócej)

Lukier

  • 170g cukru pudru
  • 1 białko
  • 1 łyżeczka soku z cytryny lub kilka kropel ulubionego aromatu

Białko ubić z sokiem z cytryny. Stopniowo dodawać cukier puder i ubijać aż uzyskamy gładką masę.
W celu uzyskania określonego koloru dodajemy barwnik spożywczy- ja używam takiego w proszku.
Dekorujemy ostudzone ciasteczka, używam do tego strzykawki.

Podziel się
Facebook
Pinterest
Powiadom znajomego

28 Responses

  1. Agatka, ja nie wiem co Ty chcesz od tych dekoracji, przecież Ty już tworzysz piękne ciasteczka! Wspaniały smak ciasteczek i piękne dekoracje! Naprawdę,są śliczne. Myślę,że praca włożona w naukę dekorowania opłaciła się, bo robisz to wspaniale.
    Cudowne, urocze i smakowite ciastka. Pan Llordzik na pewno szczęśliwy:).
    Uściski:*

  2. Wiesz co, a ja lubię takie wlaśnie domowe, piękne dekoracje. Z duszą, z serduszkiem i usmiechem. Wole te od takich pysznych i poprzerabianych częściowo w programie graficznym.
    Możesz być z siebie dumna,bo już jesteś MISTRZYNIĄ w zdobieniu ciasteczek.
    Uściski Kochana :*

Dodaj komentarz