Wielkanocne babeczki cytrynowe

Z dekorowaniem ciasteczek wielkanocnych borykam się od kilku dni.
No nie mam talentu dekoratorskiego, pewnie i odpowiedniego sprzętu, ale jak mawiają: praktyka czyni mistrza. A ja się łatwo nie poddaję.
Jednakże babeczki myślę, że wyszły mi idealne. No dobra prawie idealne.

Lekkie, cytrynowe babeczki , nie zapychające. Idealne na święta, idealne na wiosenne dni.
Kwaskowatość cytryny z pudrową posypką fajnie się dopełnia. A jeszcze kubek herbaty i mamy „niebo w dziobie” :)

cytrynowe babeczki

Wolę takie małe wypieki od dużych, dlatego też takie babeczki zamiast dużej baby, planuję na te święta i okres około świąteczny.

cytrynowe babeczki

Lekkie cytrynowe babeczki
Na 6 babeczek

  • 100g mąki pszennej
  • 70g cukru
  • 40g miękkiego masła
  • 1 żółtko
  • 50ml jogurtu naturalnego
  • 1/4 łyżeczki proszku do pieczenia
  • szczypta soli
  • 2 łyżki soku z cytryny
  • skórka z 1 cytryny
  • cukier puder do posypania

Masło zmiksować z cukrem, a gdy będzie białe dodać jajko i po trochu wymieszaną makę, proszek do pieczenia i sól. Na przemian z suchymi składnikami wlewać jogurt. Na końcu dodać sok i skórkę z cytryny.

Foremki do babeczek wypełnić prawie do pełna, gdyż babeczki za dużo nie urosną.
Piec 1 80 stopniach Celcjusza ok. 15-20 minut. Gdy ostygną oprószyć cukrem pudrem.

Inspiracja: Moje wypieki.

Wielkanocne Smaki 2Babki i babeczki

Podziel się
Facebook
Pinterest
Powiadom znajomego

30 odpowiedzi

  1. Śliczne są te babeczki. :)Możnaby je potraktować jeszcze lukrem. Robiłam takie małe w zeszłym roku, ale dużą babę też. :) Lukier to u mnie podstawa, bo chłopaki lubią lukrowane.
    Mielismy tez i dodatkową dwójkę dzieciaków mojego brata, więc takie babeczki rozeszły się prędko:)
    Uściski:*

  2. śliczne , Aga ,a na drugie dzień tez smaczne?
    a to żółtko , można by pominąć , co?
    Bo mi są potrzebne fajne babeczki upieczone dzień wcześniej(choć pół dnia wcześniej) i bez jaj , te chyba by się dało tak przerobić co?

  3. cieszę się, że Wam się podobają :))))

    Majanko no ja właśnię wolę bez lukru, ale oczywiście z nim też można :)

    Alu myślę, że spokojnie da się przerobić, a co do świeżości: u nas kilka dni owinięte ściereczką leżały w lodówce

Dodaj komentarz