Ziemniaczki, ziemniaczki tralalala! A tak ich nie znosiłam, zawsze udawałam że biorę do obiadu, albo chowałam do serwetki, jak mnie przypilnowano przy nakładaniu obiadu. A tu patrzcie dzięki inicjatywie Olgi Smile i jej Ziemniaczanym tygodniom pokochałam je!
Jest tyle możliwości ich przygotowania, tyle różnych smaków i wariacji na temat, ze wstyd sie przyznać , że przez 18 lat znałam tylko ziemniaki do obiadu i frytki, a przez kolejne 5 lat nie miałam ich w ustach!
Olga Smile zorganizowała 2 Ziemniaczane tygodnie. Pierwszy odbył sie 4-13 lipca, a drugi 3-12 października.
Ich podsumowaniem są dwie książki stworzone przez Olgę:
W sumie w drugim tygodniu byłam bardziej aktywna i przygotowałam aż 8 potraw:
Kotlety ziemniaczano-brokułowe
Naleśniki z farszem ziemniaczano – brokułowym
Ziemniaczany placek z kapustą i grzybami
Brokułowa sałatka z fetą i ziemniakami
Sałatka z ziemniaków i buraczków
Smażone ziemniaki z wiosennym sosem
Ziemniaczane kotlety z marchewką i rodzynkami
Pieczone ziemniaki
Wszyscy, którzy wzięli udział w świętowaniu otrzymają dzięki uprzejmości serwisu InspiracjeKulinarne.pl i Sponsorowi Tygodnia Wydawnictwu Reader’s Digest najnowszą książkę kulinarną Wydawnictwa Reader’s Digest pt. „PRZEPYSZNE ZIEMNIAKI”!!!, za którą już z góry serdecznie dziękuje :)
5 Responses
Ciekawe co byś powiedziała po zupnym weekendzie ;)P
babciną grzybową bym zrobiła :P znaczy próbowała zrobić ;p
Złociutka, potrzebuję pomocy, gdzie w ustawieniach wrzuca się banner, chcę sobie na kosę wrzucić Jestem Współautorem e-Książek Kulinarnych”
https://www.smakimprezy.pl/nasze-eksiazki-kulinarne/
od Olgi i wciąż błądzę…
Ja czekam na podsumowanie Dnia chleba jeszcze i wrzucę ogłoszenie parafialne u siebie :)
o?! Malto tajemnicza jesteś ;)
ja niestety chleba nie piekłam, bo… nie potrafię :(