Pamiętam jak za nastoletnich lat (bardzo wczesnych nastoletnich), wtedy gdy słodycze były dla mnie złym koniecznym (nie lubiłam, a wszelkie gościnne wypady wymagały tego ode mnie), obskubywałam brzegi mazurka. Brzegi dla tego, że bardzo lubiłam kruche ciasto mazurkowe mojej babci, jednak słodki wierzch już mniej.
Babcia w końcu wzięła się na sposób i zaczęła mi piec mazurka bez tzw. „obkładu”. Były zatem zwykle dwa mazurki- jeden z masą czekoladową i orzechami (bardzo dobrze pamiętam), drugi czyściutki, samo kruche ciasto bez dodatków- dla mnie.
Czasy się zmieniły, ja się zmieniłam i niestety (albo stety) słodycze już jadam. Wtem i zatem, w związku ze zbliżającymi się świętami, upiekłam swojego pierwszego mazurka, z polewą oczywiście.
Naszło mnie na mazurek kajmakowy, bo kajmak uwielbiam i wybór był świetny. Bo pyszny :) Mazurek kajmakowy mi się udał :)
Taki mazurek kajmakowy możesz udekorować większą ilością orzechów lub bakalii. Ja udekorowałam go w bardzo oszczędny sposób – kawałki ciasta i kilka orzechów włoskich. Jednak myślę, że suszone daktyle, orzechy laskowe, migdały czy orzechy pekan super będą tu pasowac.
Jeśli szukasz przepisu na mazurek bezglutenowy to polecam Ci najlepszy mazurek owsiany – pokochasz go – klik.
Mały mazurek z masą kajmakową
- 130g mąki pszennej
- 50g mąki krupczatki
- 60g zimnego masła
- 50 g cukru pudru
- szczypta soli
- 1 roztrzepane jajko
Na wierzch:
- Masa kajmakowa
- Orzechy, bakalie, owoce kandyzowane- to czym chcemy ozdobić mazurek
Mąki i cukier wymieszać, dodać kawałki masła i posiekać, tak by kawałki masła były jak najdrobniejsze. Dodać sól i jajko. Szybko wyrobić gładkie ciasto i włożyć do lodówki na 30 minut lub do zamrażalki na 15 min.
Po tym czasie ciasto wyjąć, rozwałkować na prostokąt o wymiarach mniej więcej 12x18cm. Boki wyrównujemy obcinając nierówności- odcinamy tyle ciasta by starczyło nam na obwódkę.
Z ciasta przeznaczonego na obwódkę formujemy wałeczek lub tak jak ja wycinamy malutkie kształty. Układamy je na brzegach lekko dociskając.
Ciasto nakłuwamy widelcem i pieczemy ok. 17-20 min. w temperaturze 200 stopni Celcjusza.
Upieczone i ostudzone ciasto smarujemy masą kajmakową i zdobimy jak nam wyobraźnia podpowie :-) Ja udekorowałam mój mazurek z kajmakiem kawałkami ciasta wyciętymi w serduszka oraz kilkoma orzechami włoskimi. Nie chciałam dawać słodkich bakalii- suszonych owoców, bo juz sam kajmak jest bardzo słodki
12 Responses
Uroczy
Bardzo fajny przepis! A do tego te serduszka… Na pewno pięknie będzie się prezentował na świątecznym stole ;)
Przepiękny mazurek, a serduszka zachwycające, pozdrawiam :)
To ciasto powinno nazywać się serduszkowym. Wygląda na smakowite.
Bardzo ładny mazurek !:)
piekłaś w jakiejś formie? czy po prostu położyłas na blachę z papierem, bo skorzystam z Twojego przepisu:)
Ładnie się prezentuje. Ja właśnie myślę, jaki by tu zrobić.
dziękuję za miłe słowa :)
Dusiu forma nie potrzebna. Ciasto rozwałkowałam na papierze do pieczenie, obciełam, a brzegi obłożyłam serduszkami :)
Też planuję w tym roku taki zrobić. I chyba skradnę pomysł z serduszkami ;)
Fantazzjo kradnij kradnij, niech smakuje jak najlepiej :)
Wygląda ślicznie i bardzo smakowicie :-) Gratuluję pierwszego mazurka! :-))
Kurczę wszyscy pieczą mazurki kajmakowe, ja też upiekłam a co, nawet dwa!:D