Kasza gryczana z dynią – obiad na diecie

Obiad na diecie nie musi być niesmaczny. Podobnie zresztą jak i śniadanie czy kolacja. Nie raz o tym pisałam, ale postanowiłam napisać jeszcze raz i pokazać Wam więcej pyszności jakie jem w ramach mojej “diety”.

Jak “szczupły” kurczak postanowił iść do dietetyka to przed oczami miał tylko i wyłącznie kurczaka i warzywa na parze z ryżem. Nie żebym miała coś przeciwko kurczakowi, ale chyba wiecie o co chodzi. Bałam się, że moja ulubiona czynność, czyli eksperymentowanie w kuchni i jedzenie będą musiały poczekać na podietowe czasy. Jak dobrze, że się myliłam!

Na śniadanie oprócz wafli ryżowych (zamiast chleba, którego nie jadam – tu przeczytasz dlaczego), pojawia się kasza jaglana, owsianka czy ryż na mleku, czyli coś co bardzo lubię.
Kolacje na diecie też są smaczne i mimo, że zwykle w formie sałatek to nie są to zwykłe sałatki, a bardzo kreatywne- z ziarenkami, różnymi serami, wędlinami i sosami. Ale kolacje to nie tylko sałatki – to także fritatta czy faszerowane bakłażany– pycha!

No, ale wracając do dietetycznego obiadu, to zapomnijmy na chwilę o kurczaku z warzywami, który też się w diecie pojawia, ale w wersji bardziej pro- pokazywałam Wam tu.

Oprócz słynnego kurczaka z ryżem czy warzywami, często są obiady dostosowane do sezonu. Np. do sezonu na dynię! Dziś zatem kasza gryczana z dynią, szynką włoską i rukolą. W oryginale był makaron gryczany, ale makaron wyszedł z kuchni i musiałam jakoś sobie poradzić ;)

Niebawem pokażę inne dietetyczne obiady, a teraz pora na przepis!

Kasza gryczana z dynią i szynką

porcja na 2 dni

• 300g dyni
• 100 g kaszy gryczanej (lub makaronu gryczanego)
• 50 g szynki parmeńskiej (lub szwarcwaldzkiej) w plastrach
• 100 g kremowego serka np. ricotty
• garść rukoli
• 1 łyżka masła
• 1 łyżka oliwy
• 200 ml mleka
• mielona gałka muszkatołowa do smaku
• szczypta soli i pieprzu

Kaszę gryczaną wrzuć do wrzącej wody i gotuj ok. 10 minut. Odcedź.
Dynię obierz ze skórki, usuń środek z pestkami i pokrój w kosteczkę. Wrzuć na patelnię z rozgrzaną oliwą i masłem. Dodaj szczyptę soli, pieprzu i gałki muszkatołowej (potem doprawisz do smaku). Smaż dynię na małym ogniu aż będzie miękka, co jakiś czas podlewając mlekiem i mieszając- uważaj by nie przypalić.
Na czystej patelni zrumień szynkę i dodać do usmażonej dyni.
Na talerz wyłóż ugotowaną kaszę, dodaj dynię, serek i wymieszaj. Dopraw ewentualnie do smaku solą, pieprzem i gałką. Posyp rukolą.

Oczywiście, nie każda dieta będzie taka sama, bo każdy lubi co innego, a przynajmniej moja Pani dietetyk uwzględnia ulubione smaki i potrawy w diecie. Bo dieta nie ma być męczarnią, ona ma pomóc: schudnąć, przytyć, podkręcić metabolizm lub wspomóc leczenie jakiejś dolegliwości.

A wpis zgłaszam do blogowej akcji Beaty – Festiwal Dyni