Gdy mam dużo na głowie, ciągle coś muszę załatwić, ciągle coś mnie goni i nie mam chwili na odpoczynek…
Gdy moje myśli są wszędzie, gdy myślę o wszystkim tylko nie o sobie i o własnym dobrym samopoczucie…
Gdy właśnie wpadam w taki zwariowany okres to wtedy przychodzi moment, gdy mówię sobie stop! Teraz jest 5 minut dla Ciebie, zrób na co masz ochotę, coś dla siebie, coś co sprawi ci przyjemność.
Dziś nadszedł taki moment, po całodziennym bieganiu w tą i z powrotem w celu załatwienia kilku pilnych spraw.
Powiedziałam sobie: a teraz rzucasz wszystko i robisz coś dla siebie. Pomyślałam o Oczkowej maseczce, którą wczoraj sobie zafundowała. Jednak po chwili stwierdziłam, nie nie chce mi się, mam ochotę na coś pysznego!
Ale co? Szybki przegląd lodówki. Jest twaróg, są truskawki hmmm, wiem! Serowe knedelki z truskawkami, które już kiedyś jadłam z rzeżuchą i które podpatrzyłam u Casi, a które są przepyszne.
Jednak miałam ochotę na jakiś nowy dodatek smakowy, padło na kakao i wyszły Serowe dalmatyńczyki z truskawkami ;)
Jako, że Casia nauczyła mnie je robić, takoż też jej je dedykuje i oby jak najszybciej do ans wróciła!
Kakaowo-serowe knedelki z truskawkami
•200 g chudego twarogu,
•3 łyżki kaszy manny,
•łyżka mąki pszennej,
•białko jajka,
•0,5 łyżki cukru,
•szczypta soli
•kakao gorzkie
•truskawki
Dodatkowo
•kakao do posypania
•mus truskawkowy –zmiksowane truskawki
Twaróg rozgniotłam widelcem z jajkiem, kaszą i mąką. Przyprawiłam cukrem i solą.
Część masy wymieszałam z kakao- ilość wg smaku.
Odstawiłam do lodówki na godzinę. Po tym czasie masę wymieszałam brałam truskawki, oblepiałam masą twarogową i formowałam malutkie kuleczki.
W dużym garnku zagotowałam osoloną wodę i wrzuciłam jedną kuleczkę by sprawdzić czy masa jest wystarczająco zwięzła i się nie rozpada. Była w sam raz. Wrzuciłam pozostałe kuleczki i gotowałam ok. 7 minut. Wyciągnęłam jedną kuleczkę na spróbowanie, czy w środku się ugotowała.
Jeśli jest ugotowana wyciągamy pozostałe kuleczki i posypujemy kakao (przez sitko) lub polewamy zmiksowanymi truskawkami lub tym i tym ;)
34 Responses
Jakie śliczne cudeńka z pyszną truskawkową zawartością!Mniam:))
Znając mnie, jadłabym je z… serkiem Danio :D zamiast musu truskawkowego.
Są niesamowicie apetyczne. Może i ja się w końcu przekonam do robienia knedli? who knows ;)
a wczoraj w sklepie już miałam twaróg w rękach, dzisiaj patrzyłam zachłannie na truskawki w warzywniaczku.. i ani tego, ani tego nie kupiłam… powie mi ktoś dlaczego? bo ja nie mam pojęcia :]
Bardzo fajny pomysl!
Majanko były naprawdę pyszne
Adrijah powiem ci,że prawdziwych knedli sie nie odważę zrobić, za dużo babrania się, a tu chwila i już są :)
Aniu dziękuje
Knedliki bardzo apetyczne!
Smakowite te knedelki!!!ja mam w lodówce tylko serek wiejski, nadawałby się?
Cudownie pyszny pomysł:-) Bardzo mi się podobają:) oby nasza Casieńka szybko wróciła i je zobaczyła:) Na pewno bardzo by sie jej spodobały;) Pozdrawiam serdecznie:-)
Prinsess zazdrośnie spoglądam na te psiaki ;)))
Zrobię Ci maseczkę, a Ty obstaw nieco z tego talerza ;) Pasi? ;))
superkuleczki!
Szarlotek a były były :)
Anonimowy nie wiem, obawiam się że nie, ale spróbować można, wiecej kaszy trzebaby dać
Ainko dziękuje. One tu będą na Casię czekać :)
Zemfi pasi!!!
Zwegowani dziękuje :)
alez pysznie wygladaja!!!!!
Jakie śliczne!!! Na pewno smakują wspaniale :) A ja też dziś robiłam knedle, ale moje bardzo ubogo wyglądały przy Twoich :)
Gosu dziękuję:)
Aklat na pewno Twoje też były pyszne :)
Bardzo pomyslowe, musze wyprobowac :)
zrobię napewno!!! pewnie straszna robota z tym oblepianiem?
Fajnie je nazwałaś :) Ja ciekawam tych z rzezuchą!właśnie na nie lukam :)
Magoldie dziekuje i polecam :)
Mavika właśnie ze robota żadna! serio
Aniu te i te dobre :)
No, teraz to kochana przegięłaś! :P Takimi pysznościami głodnemu człowiekowi po oczach! Muszą takie zrobić! :)
a to było tu zagladać na głodniaka? ;p
dziękuje :)
O rany!!! Zrobię dzieciakom :-))
a zrób! albo lepiej niech one robią kuleczki :)
Jak ja lubie knedle. Kakaowych jeszcze nie jadłam ale wygladają świetnie. Sa ładniejsze od tych zwykłych ;)
Agatko może i ładniejsze, nie przeczę , ale powiem szczerze, że i zwykle i z kakaem są pyszne :)
robie podobne, wiec jestem swiecie przekonana, ze te Twoje sa przepyszne! :-)
są są :)
O kurka! Pyszne muszą być:))
A może by je tak jutro zrobić??:P
Pozdrówka;*
Pytałaś się kiedyś o tą ciecierzycę z bułką tartą moje mamy (otóż to najłatwiejsze danie świata:)
Moczymy i gotujemy ciecierzycę,ugotowaną polewamy wcześniej przyrządzoną bułką tarta,doprawiamy do smaku. I gotowe:)
Pozdrówka:*
Olciaky zrób zrób :)
I dzięki za przepis, ale jak przyrządzoną wcześniej bułką tartą? ;)
No co ty nie wiesz?:)
Rozgrzewamy na patelnii masełko,wrzucamy bułkę tartą,mieszamy do zarumienienia się bułeczki i gotowe:)
tak myślałam ale wolałam się upewnić ;) dziękuje :*
;)
Ps: A mam pytanko odnośnie tych knedelków,ile ich wychodzi z tej Twojej porcji*(7:P???)
nie wiem nie liczyłam, chyba 8, tak akuratnie na 1 osobę
zapomnialam o smierć o knedlach :P To jest mysl agatko :*
w nagrodę, ze Ci przypomniałam poprosze o kilka sztuk!