W zeszłą środę miałam naprawdę multum pracy, kulinarnej pracy. Najpierw wspólne robienie burgerów w ramach DinnerClub.pl, a potem szybkim biegiem do domu, by zaopatrzyć kolegę z pracy w słodką wałówkę na urlop – wymyśliłam, że będzie to tarta z serem ricotta i owocami – np. z malinami.
Ja zawsze muszę się wrobić w takie coś. Do 3 w nocy piekłam, a od 6 rano robiłam zdjęcia. Nie, to nie jest tak, że nie chciałam pomóc. Kolega poprosił o jakiś wypiek dla rodziny, to aż mi serce z radości urosło, że tak mu smakują moje słodkości, że aż z rodziną chce się nimi podzielić. Jednak moja nadgorliwość i ambitne podchodzenie do wszystkiego, często obraca się przeciwko mnie. On prosił o tartę lub muffinki, ja oczywiście upiekłam tartę i 4 rodzaje muffinek, bo oczywiście pomysłów pojawiło się milion, a muffinki robi się tak prosto i szybko… To prawda, ale nie jak się ma mały piekarnik trzeba piec po max 12 sztuk.
Tarta z serem ricotta i owocami to jak dla mnie zawsze świetny pomysł, bo smakuje każdemu! Lekko słonawy ser, dużo owoców i kruche ciasto – moim zdaniem to najlepsze co może być ze słodkich wypieków. Uwielbiam ser ricotta, zarówno na słono, jak i na słodko.
No nic, nie ma co biadolić, materiał na blog jest, a Wam radzę spróbować zarówno tarty i babeczek (przepisy niebawem ), bo bardzo smaczne wyszły (byli testerzy :))
Tarta z serem ricotta, malinami i borówkami
kruche ciasto (forma 23 cm) :
- 250 g mąki pszennej
- 130 g zimnego masła
- 3łyżki cukru
- 1 żółtko
- 2-3 łyżki wody
- szczypta soli
nadzienie
- 250 g sera ricotta
- 2 jajka
- 60 g cukru pudru
- 1 łyżeczka soku z cytryny
- skórka otarta z ½ cytryny
- maliny
- borówki
- wiórki kokosowe do posypania
W misce mieszamy mąkę, sól i cukier. Dodajemy masło i siekamy. Wrzucamy żółtko i wlewamy wodę. Szybko ugniatamy aż uzyskamy jednolite ciasto, zawijamy w folie spożywczą i wkładamy na 30 minut do lodówki.
Po tym czasie ciastem wylepiamy formę do tary, nakłuwamy widelcem i podpiekamy w 180 st. C. przez ok. 15 minut. Ostudzamy.
W misce miksujemy ricottę, jajka, cukier puder, sok i skórkę z cytryny. Nie za długo, tylko do momentu uzyskania jednolitej konsystencji.
Na podpieczonym spodzie układamy maliny i borówki, zalewamy je masą serową, posypujemy wiórkami kokosowymi i wkładamy do piekarnika. Pieczemy jeszcze ok. 50 minut.
3 Responses
Pycha, taka tarta to niebo w gębie!
Vypadá to nádherně! Je 22 hodin ale já jdu a udělám hned těsto a ráno upeču tu krásně vypadající laskominu a věřím , že to bude vynikajicí.Děkuji
Wygląda pysznie! Czy próbowałaś ją robić z mrożonymi owocami? Zastanawiam się co zrobić żeby tarta za bardzo nie podpłynęła sokie z mrożonych malin….