Podobno podróże kształcą.
Coś w tym stwierdzeniu jest.
Ale nie mnie, nie w takie upały, nie podróżując w niedziele Polskimi kolejami. No i na lekkim kacu ;)
Pociąg krótki, zapchany i duszno w nim jak w saunie.
Ja podziękuję za takie atrakcje. A już znowu szykuje się wizja takiej podróży, na szczęście krótszej.
Do domu wpadłam zmęczona, głodna i pozbawiona resztek sił przez moje słynne ogromne bagaże ;)
Musiałam zjeść coś szybko, coś co krótko się robi i mi będzie smakować.
Wiadomo na co padło… Padło na makaron :) Dania z makaronem zawsze są u mnie mile widziane :)
Makaron z mozzarellą i wędzonym kurczakiem
60 g makaronu
kilka różyczek brokuł
kawałek wędzonego kurczaka ( u mnie pałka)
mozzarella
świeżo zielony czarny pieprz
sos sojowy jasny
ewentualnie odrobina czosnku
Makaron ugotować al dente.
W trakcie gotowania makaronu pokroić w kostkę mozzarellę i mięso. Brokuły zblanszować lub krótko pogotować.
Wszystko wymieszać z odcedzonym makaronem, doprawić do smaku sosem sojowym i pieprzem. Można dodać odrobinę zmiażdżonego czosnku dla zaostrzenia smaku.
20 odpowiedzi
ty to jednak makaronowa jesteś :) swoja babka :P
pozdrawiamy :)
No jasne że makaron… Proste, pyszne i pożywne :) Nie ma nic lepszego. Pozdrawiam!
Zwegowani czase ;)
Mad no jasne! :)
Polecam podroz pociagiem Hetman na trasie Zamosc-Krakow-Wroclaw :))) Ciekawam co tam za bagaze masz :D
A ja się obiema nogami i rękami podpiszę pod stwierdzeniem,że podróże kształcą:P
Pozdrawiam .. prześlij mi proszę garść muszelek z tego słoika u góry:D
Poleczko dziękuje ale raczej nie skorzystam ;)
A bagaż mam ogromny, jak zawsze :)
Olciaky mówisz że podróże kształcą? ;)
Strasznie nie lubię jeździć w takie upały… Bo pamiętam jak miałam z 5, 6 lat i jechaliśmy w wakacje – ponad 30 stopniowy upał całą rodzinką do Francji, a ja na postoju w restauracji najadłam się jakichś frytek, czegoś i wiadomo, co się później działo ;)…
Ale, ale! Coby nie pisać o takich rzeczach przy sałatkach, to tak krótko – b. podobną do tej Twojej jadłam w jakiejś restauracji, pyyycha! No z tym, że mozzarelli nie lubię, zawsze ją z sałatek wydłubuję…
naprawdę nie lubisz mozzarelli? jak dla nie ona ma neutralny smak…
a co do przebojów żołądkowo-jelitowych w czasie podróży nic nie pisz, niedawno je przeżyłam ;p
a ja pociągiem jechałam tylko 2 razy w zyciu i bardzo milo wspominam cala podroz:)
taki makaron by mi posmakowal baaaardzo w tym momencie bo taka gloodna jestem… :]
Viridianko też kiedyś tak mówiłam ;) jak rzadko pociągami jeździłam ;)
częstuj się makaronikiem :)
A ja pociągi lubię ;) Rzec by można nawet, że czuję pociąg do… pociągów, haha!
ps. jakoś ten makaron mnie nie dziwi wcale ;)P
to chyba w 30 stopniowym upale nie jechałaś :)P
Ło Boże, nie znoszę naszych pociągów… NAjgorzej, gdy ktoś obok śmierdzi kiełbasą ;)
Ach, mniam, jak u Ciebie pysznie!Ciekawe dlaczego dopiero widzę te pyszności :) Pozdrówki :***
Agatko, poszła @ do Ciebie :)
MOja Droga z woodstocku nie w takich warunkach się wracało ;)
Aniu hehehe ;)
Majnko dziękuje :)
Zemfi no tak, bo Ty to z tych hardcorowych jesteś ;)
Ja żadnych serów nie lubię! – nie tylko mozzarelli. No, chyba że takie na pizzy, czy w cheeseburgerze – w sensie, że stopione. Takie mogą być :).
wow, toś mnie zadziwiła, ja tam sery bardzooo lubię :)
Witam
bardzo gorąco zapraszam do uczestnictwa w „Bazarze produktów regionalnych” , który odbędzie się w Żywcu w „Galerii Kolorowa” na oś.700-Lecia 9. Termin „Bazarze produktów regionalnych” planujemy na 28,29,30.09.2012r. i będziemy organizować go cyklicznie.
Coś o galerii, istniejemy od maja tego roku, lokalizacja obiektu jest centralna, skupiająca w promieniu jednego kilometra większość żywieckich osiedli mieszkaniowych (12tys.mieszkańców), jak również najważniejsze instytucje miejskie i powiatowe. Posiadamy duży parking przy trasie Bielsko-Żywiec-Korbielów
Stoiska będą w głównym korytarzu galerii, co do jego usytuowania mogą Państwo wybrać sobie różne strefy.
W ramach współpracy umieścimy Państwa logo we wszystkich materiałach reklamowych oraz na naszej stronie internetowej.
W Żywcu ten pomysł jest zrealizowany pierwszy raz więc liczę na spore zainteresowanie klientów. Na ta okazję rozprowadzimy 10 tys ulotek , rozwiesimy plakaty po mieście, okleimy banery należące do galerii.
Pozdrawiam
Joanna Wójcik-Miska
[email protected]