makaron z brokulami i serem

Makaron z brokulami i wędzonym kurczakiem

Podobno podróże kształcą.
Coś w tym stwierdzeniu jest.
Ale nie mnie, nie w takie upały, nie podróżując w niedziele Polskimi kolejami. No i na lekkim kacu ;)
Pociąg krótki, zapchany i duszno w nim jak w saunie.
Ja podziękuję za takie atrakcje. A już znowu szykuje się wizja takiej podróży, na szczęście krótszej.
Do domu wpadłam zmęczona, głodna i pozbawiona resztek sił przez moje słynne ogromne bagaże ;)
Musiałam zjeść coś szybko, coś co krótko się robi i mi będzie smakować.
Wiadomo na co padło… Padło na makaron :) Dania z makaronem zawsze są u mnie mile widziane :)

Makaron z brokulami i serem

 

Makaron z mozzarellą i wędzonym kurczakiem
60 g makaronu
kilka różyczek brokuł
kawałek wędzonego kurczaka ( u mnie pałka)
mozzarella
świeżo zielony czarny pieprz
sos sojowy jasny
ewentualnie odrobina czosnku

Makaron ugotować al dente.
W trakcie gotowania makaronu pokroić w kostkę mozzarellę i mięso. Brokuły zblanszować lub krótko pogotować.
Wszystko wymieszać z odcedzonym makaronem, doprawić do smaku sosem sojowym i pieprzem. Można dodać odrobinę zmiażdżonego czosnku dla zaostrzenia smaku.

Podziel się
Facebook
Pinterest
Powiadom znajomego

20 odpowiedzi

  1. Polecam podroz pociagiem Hetman na trasie Zamosc-Krakow-Wroclaw :))) Ciekawam co tam za bagaze masz :D

  2. A ja się obiema nogami i rękami podpiszę pod stwierdzeniem,że podróże kształcą:P
    Pozdrawiam .. prześlij mi proszę garść muszelek z tego słoika u góry:D

  3. Strasznie nie lubię jeździć w takie upały… Bo pamiętam jak miałam z 5, 6 lat i jechaliśmy w wakacje – ponad 30 stopniowy upał całą rodzinką do Francji, a ja na postoju w restauracji najadłam się jakichś frytek, czegoś i wiadomo, co się później działo ;)…
    Ale, ale! Coby nie pisać o takich rzeczach przy sałatkach, to tak krótko – b. podobną do tej Twojej jadłam w jakiejś restauracji, pyyycha! No z tym, że mozzarelli nie lubię, zawsze ją z sałatek wydłubuję…

  4. naprawdę nie lubisz mozzarelli? jak dla nie ona ma neutralny smak…
    a co do przebojów żołądkowo-jelitowych w czasie podróży nic nie pisz, niedawno je przeżyłam ;p

  5. a ja pociągiem jechałam tylko 2 razy w zyciu i bardzo milo wspominam cala podroz:)
    taki makaron by mi posmakowal baaaardzo w tym momencie bo taka gloodna jestem… :]

  6. Ja żadnych serów nie lubię! – nie tylko mozzarelli. No, chyba że takie na pizzy, czy w cheeseburgerze – w sensie, że stopione. Takie mogą być :).

  7. Witam

    bardzo gorąco zapraszam do uczestnictwa w „Bazarze produktów regionalnych” , który odbędzie się w Żywcu w „Galerii Kolorowa” na oś.700-Lecia 9. Termin „Bazarze produktów regionalnych” planujemy na 28,29,30.09.2012r. i będziemy organizować go cyklicznie.

    Coś o galerii, istniejemy od maja tego roku, lokalizacja obiektu jest centralna, skupiająca w promieniu jednego kilometra większość żywieckich osiedli mieszkaniowych (12tys.mieszkańców), jak również najważniejsze instytucje miejskie i powiatowe. Posiadamy duży parking przy trasie Bielsko-Żywiec-Korbielów

    Stoiska będą w głównym korytarzu galerii, co do jego usytuowania mogą Państwo wybrać sobie różne strefy.

    W ramach współpracy umieścimy Państwa logo we wszystkich materiałach reklamowych oraz na naszej stronie internetowej.

    W Żywcu ten pomysł jest zrealizowany pierwszy raz więc liczę na spore zainteresowanie klientów. Na ta okazję rozprowadzimy 10 tys ulotek , rozwiesimy plakaty po mieście, okleimy banery należące do galerii.

    Pozdrawiam
    Joanna Wójcik-Miska
    [email protected]

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *