Dietetyczny deser

Tak się właśnie kończą niebezpieczne zabawy ze słońcem.
Spalone czoło, spalony boczek… Co śmieszniejsze tylko jeden boczek.
Wygląda to podobno przezabawnie, choć dla mnie wcale nie.
Ale tak to już bywa jak się łamie zakazy i nakazy. Mam zakaz opalania i po 5 minutach jak poinformowałam o tym znajomych wyskoczyłam z patałaszków i skierowałam twarz w stronę słońca.
Potem słoneczko mocniej przygrzało a ja już nie miałam sił się ruszać, bo tak naprawdę to słońca nie lubię, wysysa ze mnie energię, choć powinno jej dodawać.
W ramach pocieszenia i uczczenia pierwszego od X lat pobytu nad wodą zapraszam na ochładzający i pyszny, a zarazem prościutki deserek :)

Jogurt z czereśniami i jagodami
– jogurt naturalny, najlepiej gęsty, grecki
– 100 g czereśni
– 100 g jagód
– łyżka poppingu z amarantusa
– ew. cukier
Owoce umyć, osuszyć, a czereśnie pozbawić pestek. Na dno miseczki wrzucić trochę owoców, zalać jogurtem, znów dodać owoce i znów jogurt. Posypać poppingiem.

Jagodowo<br />nam!” src=”https://waniliowachmurka.blox.pl/resource/borowkaa.jpg” height=”207″></a> <a href=Festiwal Deserów

Podziel się
Facebook
Pinterest
Powiadom znajomego

21 Responses

  1. Grażynko ulewa jaka mnie spotkała na mieście złagodziła pieczenie ;p

    Oczko popping dawnoooooo temu kupiłam i w sumie jest taki nijaki. Jedynie fajna faktura ;)

    wegetarianko ja też nie jadam, ale noszę przy sobie ;p

    Tombo dla mnie mój boczek jest mniej mniam, mogłoby go nie być ;p

    Olalala to coś ty za krem wynalazła?

    Olciaky a prosze bardzo :)

    Poleczko byś nie chciała przeżyć takiej ulewy jak ja przed chwilą przeżyłam ;p

  2. A dla mnie mniam. Nie o ten boczek mi co prawda szło, ale i tak mniam. Boczkiem się nie przejmuj. U mnie boczku dostatek i co, daję radę ;) Żona tylko mówi „Słoniny mniej źryj, chadość ty”, ale to tak żartem chyba. No bo co, na poważnie by tak mówiła? :D Toż ja słoniny nie więcej, jak z kilo miesięcznie. Nie to, co Szuwaśko…

  3. Ja unikam opalania jak ognia. Już w maju zaczynam się smarować 20, a teraz jak jest 30 stopni to tylko 50. Moja skóra jest baardzo wrażliwa i już po 15 minutach bez kremu robię się czerwona jak burak ;))

    Owoce wyglądają pięknie. Uwielbiam popping ;))

  4. Fiolunka kilka godzin później dopadła mnie taka burza o jakiej w najgorszych koszmarach nie śniłam i co najgorsza byłam wtedy w na zewnatrz :/

    Dzinograj a do czego dodajesz popping?

    Olalala to dobrze, ja mam uczulenie na kwasy owocowe i raz użyłam maseczki owocowej firmy na O i też mi bardzo podrażniło buzię

Dodaj komentarz