Słodki upominek

Piątek upłynął mi pod literką P jak Pieczenie.
Od wczesnego popołudnia stałam ja w kuchni z wałkiem w ręku, i mimo wielkiej ochoty nie walnęłam nim Kota, a wałkowałam. Najpierw oczywiście ciasto wyrabiałam, potem dopiero wałkowałam, ale ten wałek jakoś tak mi w pamięci najlepiej utkwił.
A wyrabiałam, wałkowałam i piekłam, gdyż w Wigilijny wieczór postanowiłam wszystkich obdarować jakimś drobiazgiem.
A czy nie najlepszy jest własnej roboty prezent?
Słodki prezent?
Domowe ciasteczka?
Moim zdaniem to smaczny drobiazg i jeśli jutro zobaczę choć u jednego obdarowanego uśmiech na twarzy będę pewna, że warto było!

Kruche ciasteczka z nutą pomarańczy

Zeszło mi do 3 w nocy. A to dzięki Kotu, który aktywnie mi przeszkadzał (hasło wieczoru: „LLordzik daj mi siłę bym nie zabiła tego Kota”), no i ambitnym planom zrobienia własnoręcznie torebek. Zrobiłam, ale jakoś tak mi się wydaje, że śpiąca jestem!

Dorośli dostaną mieszankę dwóch rodzajów ciasteczek pomarańczowych, natomiast dzieci- śmietankowe zoo, w którym znajdą i kotka, i jeża, słonika i misia. Ten jeden czarny kocur to oczywiście moja wściekła na cały świat Pola ;)

Ciasteczka maślane

Chciałam tu jeszcze podziękować LLordzikowi: leżał całe popołudnie i wieczór na kanapie i mi nie przeszkadzał (co najwyżej czasem ciasteczka podkradał). Miałam tzw warunki do pracy ;)

P.S. WESOŁYCH ŚWIĄT

 

 

 

Ciasteczka pomarańczowe

 

 

Kruche ciasteczka z nutą pomarańczy
za Rysz

  • 150g mąki
  • 90g masła pokrojonego na kawałki
  • 50g mąki migdałowej (drobno zmielonych migdałów)
  • 50g cukru (u mnie nieco więcej)
  • półtorej łyżki skórki otartej z pomarańczy
  • 1/8 łyżeczki soli
  • lekko ubite żółtko z dużego jaja
  • 2-3 łyżki soku pomarańczowego

W misce wymieszać mąkę z solą, dodać masło, mąkę migdałową, cukier, żółtko, sok i skórkę pomarańczową, zagnieść ciasto. Uformować kulę, zawinąć w folię spożywczą i umieścić w lodówce na pół godziny. Po wyjęciu podzielić kulę na dwie części, utoczyć z nich wałeczki o średnicy ok. 3-4 cm. Pokroić w plastry o grubości 1 cm, ułożyć na blasze wyłożonej papierem do pieczenia, spłaszczyć dłonią. Ważne – między ciastkami powinny być spore odstępy! Piec na złoto (około 15 minut) w temperaturze 160 stopni, termoobieg.
Po wyjęciu z piekarnika ciastka są miękkie i delikatne, należy je ostrożnie zdejmować z blachy łopatką.
Można polać stopioną czekoladą, najlepiej gorzką.

Ciasteczka pomarańczowe
za Pepa w kuchni

  • skórka z pomarańczy
  • sok z połowy pomarańczy
  • 80 g masła
  • 60 g cukru trzcinowego
  • 1 jajko
  • 1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
  • 250 g mąki

Piekarnik nagrzać do 180 stopni C.
Cukier rozgnieść z masłem, dodać sok i skórkę pomarańczową. Wlać roztrzepane jajko.
Do mąki dodać proszek do pieczenia i wymieszać, przesiać. Dodać do masła z cukrem i wyrobić miękkie ciasto, które będzie się dało rozwałkować. Przed pieczeniem powycinać foremką kształt ciasteczek.
Włożyć do piekarnika i piec 10-15 min. Moje piekły się 15 min.

Ciasteczka śmietankowe

  • 430g mąki pszennej
  • 1 łyżka mąki ziemniaczanej
  • 200g roztopionego masła
  • 1 jajko
  • 150g cukru
  • 1 opakowanie cukru waniliowego
  • łyżeczka proszku do pieczenia
  • kilka kropel aromatu śmietankowego

Wymieszać suche składniki. Dodać przestudzone masło i jajko. Zagnieść sprężyste ciasto. Rozwałkować na grubość ok. 1cm i wykrawać ulubione kształty. Piec przez 10-15 minut w temperaturze 180 stopni Celcjusza- aż nabiorą złotego koloru.

Podziel się
Facebook
Pinterest
Powiadom znajomego

19 Responses

Dodaj komentarz