Wymyśliłam sobie placek z tapioki. Placek jako deser. Pomyślałam, że poeksperymentuje z tapioką, którą wreszcie nabyłam, bo o nią pytaliście.
Wymyśliłam sobie, że ją ugotuję, potem wymieszam z cukrem, jajkami, wiórkami kokosowymi i bananem i będzie super eksperymentalny deser.
Tak też zrobiłam, ale na deser to się nie nadawało. Za bardzo jajeczne jak na ciasto do kawy, ale jako placek śniadaniowy nadał się rewelacyjnie!
Z miodem lub ulubionym dżemem pyszne śniadanie na słodko wyszło! W wersji prostszej można posypać cukrem pudrem lub po prostu dać więcej cukru do masy (przed pieczeniem, ja jednak wolę dosładzać już na talerzu).
Tapioka otrzymywana jest z manioku, odpowiednika ziemniaka. Występuje w formie mąki lub małych, białych kuleczek. Często wykorzystywana jest jako zagęstnik oraz do robienia lekkostrawnych deserów- budyniów, legumin czy placków jak u mnie ;) Jej zaletą jest to, że jest hipoalergiczna i nie zawiera glutenu, więc jak dla mnie idealna.
Placek z tapioka na śniadanie
blaszka 21×16 cm (6 porcji)
- 100 g tapioka
- 700 ml mleka sojowego
- 3 jajka
- 70 g cukru
- szczypta soli
- 100 g wiórek kokosowych
- banan
- miód, syrop owocowy, cukier puder
600 ml mleka zagotuj z cukrem i solą. Wsyp kulki tapioki oraz 70g wiórek kokosowych. W kubeczku rozbełtaj z 100 ml mleka i zahartuj łyżka gorącego mleka, w którym moczy się tapioka. Wlej do garnka i dokładnie wymieszaj.
Gotuj na małym ogniu ok. 10 minut i odstaw do przestygnięcia, a kuleczki będą miękkie (z zewnątrz przezroczyste, w środku jeszcze trochę białe). Dodaj jeszcze dwa rozbełtane jajka i wymieszaj.
Masę przelej do foremki wyłożonej papierem do pieczenia.
Banana obierz i pokrój na plasterki, rozłóż je na masie z tapioki i posyp wiórkami kokosowymi.
Wstaw do piekarnika nagrzanego do 180 st. Celsjusza i piecz 50 minut.
Pokrój placek na 6-7 kwadratów i podawaj z miodem lub syropem owocowym.
Najsmaczniejsze jest na ciepło, ale spokojnie można przygotować placek wieczorem i rano zjeść zimnie lub ogrzane.