Mamy jesień. I to już od kilku dni. A jesień to najlepsza pora na smażone jabłka na szarlotkę lub inną słodkość, którą zjemy zimą.
Ok, jasne, ja wiem wiem, jabłka mamy cały rok, ale jesienią są tańsze i najlepsze. Zwłaszcza jeśli chodzi o antonówki czy papierówki – kwaśne jabłka, idealne do smażenia i zrobienia smażonych jabłek do słoików na zimę.
Dlaczego uważam, że najlepiej smażyć kwaśne jabłka? Bo je zawsze można dosłodzić do smaku, a niektóry po prostu wolą kwaśne jabłka (np. ja ;)).
Takie smażone jabłka na zimę możemy wykorzystać nie tylko do szarlotki. Możemy je zjeść z owsianką czy z ryżem. Znacie ryż ze smażonymi jabłkami? W moim rodzinnym domu był często w ramach szybkiego sobotniego obiadu. Możemy także zrobić zapiekankę ryżową albo kasze jaglaną ze smażonymi jabłkami. Możemy je także wykorzystać do innych ciast i deserów, nie tylko do szarlotki. Możemy upiec słodkie bułeczki lub zrobić szybkie crumble. Możemy je także zjeść z naleśnikami lub goframi.
Jak widzicie smażone jabłka mają mnóstwo zastosowań w kuchni, a z czym je zjemy to zależy już tylko od naszej wyobraźni.
Moje smażone jabłka na szarlotkę są kwaskowate, bo dałam mało cukru i użyłam kwaśnych jabłek. Jeśli wolisz bardziej słodką wersję dodaj więcej cukru albo zrób słodszy spód szarlotki.
Zobacz na filmie poszczególne kroki:
https://youtu.be/HUliWSwbvzY
Smażone jabłka na szarlotkę do słoików
3 słoiki po 350 ml
- 3 kg jabłek
- 75 g cukru lub ksylitolu (można całkowicie z niego zrezygnować lub dać więcej cukru jeśli jabłka wydają się za słodkie)
- sok z ½ cytryny
- ewentualnie cynamon i imbir
- woda
Jabłka obierz, usuń gniazda nasienne i pokrój w grubą kostkę. Połowę jabłek wrzuć do garnka wraz z sokiem z cytryny i odrobiną wody. Smaż na małym ogniu, co jakiś czas mieszając przez ok. 40 minut – aż jabłka się rozpadną. Następie dodaj drugą część, cukier i ewentualnie cynamon oraz imbir – ja nie dodawałam, zawsze potem można dodać :-) .
Jeśli jabłka mają mało soków i zaczynają się przypalać możesz podlewać je wody- max ½ szklanki.
Smaż jeszcze z 15 minut – dzięki temu uzyskasz małe kawałki jabłek w gęstym musie jabłkowym.
Gorące jabłka przełóż do wyparzonych i wysuszonych słoików, dobrze je zakręć i pasteryzuj na sucho przez 20 minut (jak pasteryzować na sucho poniżej) w piekarniku nagrzanym do 130 st. Celsjusza.
Jak pasteryzować na sucho
Po umieszczeniu jabłek (dżemu lub powideł) w słoikach, dobrze zakręć słoiki. Następnie wstaw je do piekarnika nagrzanego do 130 stopni Celsjusza, a po 20 minutach wyłącz piekarnik.
Studź słoiki przy uchylonych drzwiczkach piekarnika.
8 Responses
Widzę, że na zimę to Ty jesteś mocno przygotowana :)
staram się ;)
Świetne są takie jabłka. Przydadzą się np. do szarlotki zimą.
Moja mama zwykle takie robi, więc ja już nie robię.
Pozdrawiam ciepło :)
a robisz jakieś przetwory z jabłek? :)
Z jabłek raczej nie robię. W sumie nie wiem dlaczego.
no wlaśnie z ciekawości spytalam co można jeszcze z jablek zrobić, chciałam jakieś sprawdzone przepisy wyżebrać :P
Nic się tym jabłkom nie stanie bez cukru?
nie nic się nie stanie :)