makaron ze szpinakiem i serem (2)

Makaron ze szpinakiem, groszkiem i lazurem

Obiad bezglutenowy? Makaron bezglutenowy? Może makaron ryżowy? Dziś makaron ze szpinakiem i serem pleśniowym w wersji bezglutenowej, ale możesz zrobić go też z makaronem pszennym.

Z natury skromna ze mnie bestyja. Raczej nie lubię mówić, ze coś mi super wyszło, bo jednak może znaleźć się ktoś kto powie: nie sądzę…a wtedy klops, chowanie uszu pod siebie i ucieczka w najczarniejszy kąt.
Jednak nie tym razem, tylko razem będę mało skromna, bo jestem przekonana, że to co dziś upichciłam było przepyszne! A skąd wiem, bo naprawdę miało klasę! Nie był to zwykły makaron „na winie” (czyli co sie nawinie pod rękę), a wspaniała mieszanka smaków i aromatów, w dodatku o przepięknym, pobudzającym do życia kolorze zieleni.

makaron ze szpinakiem i serem
Małe kuleczki groszku wspaniałe komponowały się ze szpinakowo-serową papką i delikatnie otulały długie pasma makaronu, który wcale się temu nie sprzeciwiał. Zresztą co będę więcej pisać, polecam spróbować ;)

makaron ze szpinakiem i serem

Wiem wiem zdjęcia nie są zbyt przekonywające, bo widać na nich jakąś zieloną maź na biednym makaronie i do tego jeszcze z zielonymi piegami, ale z własnego doświadczenia wiem, ze to co dziwnie wygląda zwykle jest smaczne ;)

makaron ze szpinakiem i serem

Makaron ze szpinakiem i serem pleśniowym

– makaron typu wstążki (ja użyłam makaron ryżowy, ale można np. tagialtelle)
– 50 g groszku mrożonego
– 100 g szpinaku (miałam mrożony)
– 30g sera lazur
– łyżka wina białego
– mała cebulka, pół ząbka czosnku posiekanego.
– świeżo zmielony, czarny pieprz, sól
– trochę mleka i chudej śmietanki
Makaron wrzucić do osolonego wrzątku i gotować do momentu, aż będzie al dente, czyli lekko twardawy.
W tym czasie w garnuszku ugotować groszek (ja wrzuciłam go do gorącej wody, gdy zaczęła wrzeć wyłączyłam palnik i groszek powoli dochodził do siebie, był lekko twardawy).
Na patelnię wrzuciłam szpinak, do tego dodałam posiekaną cebulę i czosnek, chwilę poddusiłam, a gdy woda ze szpinaku wyparowała podlałam winem. Wymieszałam i dodałam trochę śmietanki i mleka, ale naprawdę odrobinę. Popieprzyłam i posoliłam, wymieszałam.
Ser pokroiłam w małą kostkę i wrzuciłam do szpinaku, wymieszałam i wyłączyłam palnik, by ser powoli się rozpuszczał.
W tym czasie odcedziłam makaron, wrzuciłam do sosu, dodałam odcedzony groszek i dobrze wymieszałam. W trakcie mieszania ser się rozpuścił. Wyłożyłam na talerz i cieszyłam się smakiem :)

Inspiracją było Tiagliatelle szpinakowe ze śmietaną, groszkiem i gorgonzolą z „Kuchni włoskiej” Bellona

Po inne przepisy na makaron zapraszam na Pasta&Basta!

Podziel się
Facebook
Pinterest
Powiadom znajomego

17 Responses

  1. Makaron „na winie”, hihi ;))… Ale wygląda pysznie, nie powiem. I żadnej skromności tu nie trzeba :). Chętnie bym zjadła taki obiadek, zwłaszcza że makaron i groszek uwielbiam, szpinak nie jest taki zły, a i ser w postaci papki ujdzie :). I kolorek jest śliczny :)!

Dodaj komentarz