Plan był taki: Kurczak piecze swoje pierwsze ciasto!
Miksera nadal brak (od św. Mikołaja poproszę ;) ), zatem szukamy przepisu na ciasto dla bez-mikserowców.
Z pomocą przyszła Ania, wcześniej Majana i jej blog.
Kilka propozycji się znalazło, ale plany się zmieniły i dostałam zapotrzebowanie na rogale, niekoniecznie Marcińskie, choć okazja na nie wskazywała.
Marcińskich nie było, za to pojawiły się 3 innych rodzaje w miksie podane.
Bo były i z jabłkami i z migdałami, w cieście krucho-drożdżowym, jak i kruchym i francuskim.
Chyba posmakowały, bo zeszły wszystkie, zatem zawijanie do 4 nad rano uwieńczone sukcesem!
Mi najbardziej smakowały owe migdałowe w cieście typowo kruchym i ich chyba wsunęłam najwięcej, a jako, że to ja je robiłam, to wiedziałam jak w tym miksie odnaleźć swoje ulubione ;)
Przepisy na ciasto podam 3, choć to jedno to ze sklepowej półki było ;)
Zatem prezentuję:
Rogaliki z ciasta kruchego
Rogaliki z ciasta krucho-drożdżowego
Rogaliki z ciasta francuskiego
Ciasto kruche (za iis111):
- trochę wiecej niż szklanak mąki
- 100g masła
- 1 żółtko
- 1 łyżka gęstej kwaśnej śmietany
- 2 łyżki cukru pudru
- pół łyżeczki proszku do pieczenia
Wszystkie składniki na ciasto zagnieść. Ciasto wstawić do lodówki na 1-kilku godzin.
Po tym czasie ciasto rozwałkować cienko w kształt koła (radzę podsypywać mąką). Koło nie musi mieć idealnie równego brzegu, moje nie miało i nikt nic nie widział;)
Koło przekroić na 8 trójkątów. Na każdy nałożyć czubatą łyżeczkę nadzienia (od szerszej strony trójkąta) i zwijając ku środkowi formować rogaliki.
Rogaliki ułożyć na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia, posmarować roztrzepanym jajkiem lub posypać cukrem pudrem i wstawić do piekarnika nagrzanego do 190 stopni.
Piec ok. 15-20 min.
Ciasto krucho-drożdżowe (za Tatter)- robiłam z 1/2 porcji:
- 300g maki pszennej
- 50g maki pszennej razowej
- 100g masła
- 1,5 jajka
- 120g kwaśnej śmietany
- 1,5 łyżeczki drożdży instant
- 1 łyżka cukru (dałam cukier puder)
- ¼ łyżeczki soli
Make przesiać z solą do miski, wsypać drożdże i cukier. Wymieszać i dodać masło. Dobrze posiekać nożem, dodać śmietanę i jajka. Wymieszać. Ciasto wyłożyć na stół i krótko zagnieść. Zostawić pod przykryciem na 30 min. Podzielić na 2 części i każdą rozwałkować na kształt koła. Każde koło pokroić na 8 trójkątów, na które wykładać nadzienie i zwijać rogale. Piec ok. 25-30min w 180 stopniach. Po wyjęciu z pieca posypać cukrem pudrem.
Ciasto francuskie– poszłam na łatwiznę, kupiłam ciasto w sklepie. Podzieliłam na trójkąty, nakładałam nadzienie i zwijałam rogale.
Moja uwaga: lepiej wycinać większe trójkąty, bo ładniejsze rogale wychodzą!
Nadzienia do rogalików
Nadzienie jabłkowo-cynamonowe (też za Tatter)
- 2 duże jabłka, obrane, pokrojone w mała kosteczkę
- 1 łyżeczka soku z cytryny
- cukier
- cynamon
Jabłka wymieszać z cukrem, szczyptą cynamonu i sokiem z cytryny i odstawiłam do tzw. przegryzienia
Nadzienie migdałowe
- garść migdałów bez skórki
- migdały mielone
- cukier puder
- kwaśna śmietana
Migdały drobno posiekać, wymieszać z cukrem pudrem i migdałami mielonymi. Dodać śmietanę- tak aby nadzienie dało się rozsmarować, ale żeby nie było za rzadkie.
25 odpowiedzi
ale urozmaicenie , ho ho , mniam mniam
Alu na 20 osób trzeba było cos wymyslec ;)
to fakt ,a takie rogaliki to pomysł wart nagrody Nobla :) i jeszcze jakie wykonanie , fiu fiu
Ale super Aga! Wszystkie mi się podobają. Nadzienia też wspaniałe !
Naprodukowałaś,że szok:)
No Mikołaj juz niedługo to może i mikser bedzie co? ;) Wtedy będą ciacha dla Llorda:)
Pozdrawiam Cię:)
Majanko no się zobaczy ;) oby ten mikser się pojawił ;)
Kocham wszystkie rogaliki :0 Wspaniale wyglądają.
kuszą wyglądem
Po Twoich mnie naszło na rogaliki!
rogalikowe szaleństwo :)
pysznie wyglądają
pozdrawiam
https://wszystkoogotowaniuks.blogspot.com
a dzięki dzieki
Grace to zawołaj jak upieczesz :)
Oj, zaszalałaś ! Szczere wyrazy podziwu :)
czego nie robi się dla Llordzika ;)
ja to bym chętnie wsunęła po jednym z każdego rodzaju ;) Dzięki za udział w orzechowaniu :)
Spróbowałabym każdego Twojego, choć najbardziej francuskiego:). A u mnie na stole królują rogaliczki wytrawne:)
Atinko orzechowania to ja mogę opuścić ;)
Ewelajno też uwielbiam francuskie :)
No to życzę tego pojawienia :)
Lubię to! ;)
Panu R. zapewne podobałyby się te z francuskiego, bo on lubi bardzo to ciasto. Ja mniej, bo się bardzo kruszy przy jedzeniu ;)
czyścioszka się znalazła ;P
Ba! A kto lubi zmywać? No kto? ;P
u nas zmywarka ;p
Aż naszła mnie ochota na te rogaliki, tylko, że wolałabym z marmoldą. Pycha :) Pozdrawiam i zapraszam do siebie :) mojmalykulinarnyswiat.blogspot.com
ah ah ah..
rogaliki niedawno robiłam (marcińskie), ale marzą mi się już następne.
Pozdrowienia, Ago!
Piękne rogaliki, gratuluję :-)
a dzięki dzięki dziewczyny,trochę przy nich się narobiłam ;)