Spis treści
ToggleChcesz zjeść obiad w Warszawie. A może masz ochotę na pyszny sernik lub drinka w centrum Warszawy? Restauracja Słoik w Warszawie to miejsce, które warto odwiedzić.
Przyznam, że restauracja Słoik nie urzekła mnie za pierwszym razem. To były jej początki, dlatego dałam jej kolejną szansę. Kolejna szansa też była niewypałem – głośno, tłoczno i brak stolików. Nadarzyła się okazja, by dać warszawskiemu Słoikowi trzecią szansę i za trzecim razem mi się spodobało.
Poszliśmy tam grupą znajomych. Szukaliśmy jakiegoś fajnego miejsca, najlepiej w centrum Warszawy i blisko metra. Szukaliśmy miejsca gdzie coś zjemy i wypijemy. Znajome podrzuciły propozycję by iść do Słoika. Początkowo nie chciałam tam iść, ale potem stwierdziłam – do trzech razy sztuka.
Stolik zarezerwowaliśmy. Dostaliśmy miejsce na pierwszym piętrze, gdzie jest mniej gwarno, a stoliki nie są tak blisko siebie jak na parterze. Wygodnie się rozsiedliśmy i podziwialiśmy słoiki, których tam pełno. Nazwa zobowiązuje, więc dekoracją restauracji Słoik są słoiki. Słoiki stoją na półkach, doniczki są słoikami, solniczka i pieprzniczka to słoiki, lampy też są słoikami. Naprawdę super to zaaranżowali i bardzo pomysłowo. Warto to zobaczyć i się zainspirować ;)
Jednak jak w każdej restauracji to nie dla jej wystroju do niej chodzimy, a dla jedzenia i obsługi. Tu spisali się na medal. Zamówiliśmy zarówno dania obiadowe, jak i deser i coś do picia. Na stół wjechała sałatka z kurczakiem, podpłomyk z boczkiem, sernik i napoje oraz drinki.
Sałatka z kurczakiem to miks sałat z grillowaną piersią z kurczaka, bundzem wędzonym, granatem i pysznym sosem z pieczonego czosnku i siemienia lnianego. Bardzo smaczna, choć głodny się nią nie naje. Podpłomyk to z kolei coś jak flambee, czyli bardzo cienkie ciasto ze śmietaną i dodatkami. Też bardzo smaczny był ten podpłomyk. Sernik podobno przepyszny, choć go nie próbowałam. Mohito było akurat w promocji, więc jak promocja to trzeba z niej korzystać, szkoda okazję stracić ;)
Obsługa bardzo miła i wesoła. Bez spiny, z żartem, na luzie. Tak jak lubię. Nie narzucająca się, ale dbająca o klienta.
Ceny w restauracji Słoik są jak na centrum Warszawy akceptowalne, powiedziałabym nawet że standardowe. Sałatka dwadzieścia kilka złotych, podpłomyk podobnie i deser w normalnej cenie. Nie mówię, że jakoś bardzo tanio, ale taka lokalizacja to i ceny takie. Do przeżycia.
Cieszę się, że byłam tam trzeci raz, bo mi się spodobało i jeszcze tam wrócę. Jednak wcześniej będę rezerwować stolik z zastrzeżeniem, że chcę siedzieć na pięterku ;)
Zatem jeśli chcesz zjeść dobry lunch w Warszawie lub wybrać się na kolację i drinka to restauracja Słoik jest do tego dobrym miejscem!
Restauracja Słoik w Warszawie
ul. Złota 11