Makaron z brokułami uwielbiam. Dziś postanowiłam zaszaleć i zrobić makaron z brokułami i tofu. A dodatkowo przepis na owsiankę na słodko.
Kilka dni temu między mną a pewnym Oczkiem wywiązała się dyskusja, a raczej kilka krótkich komentarzy. Dotyczyły one…tofu ;)
Do czego zmierzam? A do tego, że moje postanowienia, zakazy czy nakazy są zwykle krótkotrwałe. Mówię sobie: koniec z makaronem! I na drugi dzień zjadam dużo michę świderków z jakimiś dodatkami. Mówię sobie: pijesz mniej kawy! I po kilku dniach ze zdziwieniem stwierdzam, ze tempo zużycia tej używki wzrosła i to nie mało. Mówię sobie: od dziś koniec z fast foodmi, i na drugi dzień ląduję z koleżanką na kebabie ;)
I tak też było z tofu. Nie powinnam go jeść, z kilka małych względów, ale jak widać nie potrafię.
Chyba już taka moja natura. Lubię robić na przekór nie tylko innym, ale też sobie ;)
I to moje przekorstwo sprawiło, że nabyłam tofu i spałaszowałam je z brokułami :)
Ale to było na obiad, za to na majowe śniadanie u Mico spałaszowałam manno-owsiankę z bananami, wiórkami kokosowymi i płatkami migdałowymi :) Dodatek płatków owsianych i otrąb sprawia, że kaszka jest bardziej sycąca i dodaje energii na dłuższy czas :)
Makaron z tofu i brokułami
•50g tofu
•100 g brokuł
•60 g makaronu, u mnie udon
•łyżka sosu sojowego i sosu ostrygowego
•ząbek czosnku, pokrojonego w plasterki
•mały kawałek świeżego imbiru
•1 łyżeczka uprażonego sezamu
Pokrój tofu w kostkę i wymieszaj z łyżką sosu sojowego i łyżką oleju sezamowego. Odstaw na minimum 30 min.
Makaron i brokuły ugotuj, ale nie rozgotuj. Na patelnię teflonową kapnąć oliwy, dodać rozgnieciony ząbek czosnku, imbir i tofu. Chwilę podgrzać. Dodać brokuły i makaron. Chwilę podsmażyć. Wymieszać z sezamem i przełożyć na talerz.
Więcej przepisów na makaron znajdziesz na moim drugim blogu – blogu o makaronach – makaroniary.com
Manno- owsianka na słodko
– 40g kaszy manny (u mnie orkiszowa)
– 20 g płatków owsianych zwykłych
– łyżka otrąb
– 400 ml mleka (lub pół na pół z wodą)
– pół banana
– łyżeczka wiórek kokosowych i uprażonych płatków migdałowych
– cukier lub słodzik.
Mleko wlać do garnka i postawić na średnim ogniu. Posłodzić, wsypać kaszę, płatki i otręby. Ciągle mieszając doprowadzić do wrzenia, po czym zmniejszyć ogień i gotować, mieszając, do uzyskania gęstej konsystencji. Pod koniec gotowania dodać banana pokrojonego w plasterki, wiórki i płatki migdałowe.
6 Responses
Agatko, wpadłam się tylko pożegnać. Musiałam to zrobić osobiście tu, na Twoim bogu, bo w końcu jesteśmy jak rodzina, prawda? :) Całuję ciepło i nie mogę się doczekać powrotu do Twoich eksperymentów :)
Patrzaj Princess, a ze mną to już Caśka się nie pożegna, ehhhh
No i dobrze – skoro sxama zjesz już to tofu, to sobie nie będę żałować i zapodam coś jeszcze ;)P
Casiu tak jesteśmy jak rodzina, jak prawdziwa rodzina, a prawdziwa rodzina nie zostawia, nigdy nie zostawia jej członków!
Zemfi no oki to czekam co tam zapodasz :)
To ja poproszę tą manno-owsiankę na dzisiejsze już śniadanie ;)
Wspaniała manno owsianka- coś dla mnie na śniadanko :) Zostało jeszcze troszkę Agatko?:))
Tofu nigdy nie jadłam jak już wiesz zapewne,ale jakoś mnie nie ciągnie. Choc na pewno kiedyś spróbuję:)
Agatko chyba każdy ma tak,ze robi coś z przekory nawet przeciw sobie samemu ;) Myśle,ze takie małe co nieco na przekór chyba nie zaszkodzi ;)
Pozdrawiam cieplutko:)
Edysiu a prosze bardzo :)
Majana dla Ciebie zawsze :)
Wiesz, tylko ze u mnie to przekrostwo jest nagminne