Macie czasem tak, że mimo braku czasu chcecie zjeść coś w miarę zdrowego, ciepłego i do tego smacznego?
Nie jogurt z pomidorem, w biegu z jednego miejsca do drugiego, jak zwykle spóźnieni i z jęzorem na brodzie…
Nie zupkę chińską z torebki, która jest jedyną rzeczą, którą możecie przygotować i zjeść…
Nie jakieś suche wafle, bo one się zmieszczą do torebki i można je zjeść w klasie, w czasie 5 minutowej przerwy…
Ale coś co można przygotować rano, wstawić do lodówki, a wieczorem tylko podgrzać.
Coś co można zrobić w kilka minut i zjeść w czasie krótkiego pobytu w domu.
Coś co nasyci i ukoi sumienie…
Ja czasem tak mam…
Może kasza kuskus nie jest „chodzącym” zdrowiem, ale na pewno większym niż zupka z torebki, no i zapycha na dłuższy czas niż wafle ryżowe ;)
Nawet Hirek potwierdza :)
Bez cebulki to nawet do pracy się nada, co by nie zionąć różnymi zapachami ;) Sprawdzone ;)
Więc wszystkim goniącym i nie goniącym polecam :)
Kuskus z grillowaną cukinią i jajkiem
1 porcja
- kuskus ok. 40g
- mała cukinia
- 1 jajko
- bulion lub woda
- łyżka posiekanej natki pietruszki
- mała czerwona cebulka
- łyżeczka prażonego słoneczniku
- pieprz, sos sojowy, ew. ocet balsamiczny
Kaszę kuskus zalać gorącym bulionem lub wodą (płynu ma być 1,5 raza więcej niż kaszy), przykryć i odstawić na bok.
W międzyczasie cukinię umyć, odciąć końce i pokroić na półplasterki, a następnie zgrillować lub zrumienić na patelni z odrobiną oliwy.
Jajko ugotować. Przestudzić, obrać i pokroić w drobną kostkę. Odłożyć na bok.
Cebulkę obrać i posiekać.
Gdy kasza wchłonie cały płyn wymieszać ją z cebulką, natką pietruszki, sosem sojowym i pieprzem.
Następnie dodać cukinię i przełożyć do miseczki. Całość posypać jajkiem i prażonym słonecznikiem. Można dodatkowo skropić octem balsamicznym.
34 Responses
Kuskus nie jest zdrowy? Chaliera, a ja myślałem, że jest. Co tam. Jak nie mam czasu to jem, ale nie zupki chińskie. A co to znaczy: nie mam czasu? Na pichcenie czas zawsze znajdę. Nie można się zabijać, bo wrzodów można dostać. Trzeba się szanować i wyluzować. Zapraszam do Koszelewa, tu czas płynie wolniej, choć zdarza się czasem, że i cały dzień gdzieś się zapodzieje, ale to nie z nadmiaru zajęć :D
kuskus ma wysokie IG niestety. Kochany czasem naprawdę nie ma się czasu, na nic! :( ubolewam nad tym, bo nawet na Koszelewo nie mam czasu :(
a gdzie zdjęcie Hirka? no gdzie?
danie ekspresowe. w sam raz do moje trybu zycia :)
Ja też narzekam ostatnio na brak czasu i dlatego na przykład nie mogłam wziąc udziału w WP. Nie wyrobiłam się czasowo. Załuję :(
A Twoje danie bardzo mi się podoba zwłaszcza ,ze zawiera moje ulubione jajko i cukinię:))
Pozdrówki Agatko kochana :**
Hirek na laskach ;)
Majanko ja o WP nawet nie mam co marzyć :(
na laskach? zwariowała?
tyłek przeziębi i nici z Agatkowej sesji :/
wiesz co… zgłodniałam…
o tej porze znęcać się nad biednymi żuczkami…
żuczku to marsz do lodówki ;)
żuczek pracuje i czasu nie ma – niestety. Zresztą pora paskudna na jedzenie. Nic to wracam do pisania aktu :)
czekam na kolejne zdjęcia Hirka!!!
tylko jak Hirek wróci to jakąś fot pstrykniemy ;)
A ja kuskus lubię za to ekspresowe przygotowanie;) Zdrowy czy nie zdrowy , ale całkiem dobry ;)
Danie bardzo mi się podoba i ja nawet z cebulka wzięła bym do pracy;) Potem jest troszkę narzekania, że smrodze tam cebulą, ale co tam, ważne, że coś dobrego sobie zjem;)))
Właśnie jadłam w sobotę i najbardziej podobało mi się to , że po chwili był gotowy a ja nie musiałam stać przy garach :)
Um, surowa cebulka.. Jest to zdecydowanie danie po którym człowiek juz nigdzie nie pójdzie i ma zagwarantowany spokojny wieczór w domu… Dobre! :-))
Ja też kuskus doceniam za szybkość przygotowania! Uwielbiam na ciepło i na zimno, w sałatkach!
Zastanów sie serio nad tym Koszelewem, może przydałoby się przyhamować :)
Mniam, mnam, kuskusik :) Chetnie zjadlabym takie danko. Co do zupek chinskich to kiedys jadlam a teraz juz tego nie tkne :) Pozdrowka dla Hirka od jego fanki :))
Atinko u mnie cebulka by nie przeszła
Szarlotek i to jest wielka zaleta kuskusu
Poswix jak umyje zęby to pójdzie :) toć to nie czosnek :)
Grażyno przydałoby się,ale nie zawsze można
Majko Hirek też pozdrawia i przesyła całuski
Uwielbiam kuskus, chociaż ostatnio rzadko go jadam:))
to może uśmiechnij się choć do niego ;)
Na początku myślałam, że ten fiolecik, to jakieś fiołki, a otem się przyjrzałam i zobaczyłam czerwoną cebulinę. Tę, co to nie chciała się objawić, kiedy byłam w kurniku ;))
Kuskus lubimy :))
ha widzisz ja wylukalam tą czerwoną ;)
No to wiecej wolnego czasu zycze! A kuskus jest rzeczywsicie idealny jako szybki posilek w taki zabiegany dzien bez chwili wytchnienia… Twoj zestaw pasuje mi w 100 procentach:)
Pozdrawiam.
dziękuje przydałby się na pewno!
Chyba każdy czasem tak ma, ja na szczęscie znalazłam w uk kuskus razowy i wcinam bez wyrzutów sumienia ;)
gwoli informacji kus kus i kasza manna sa produktami rafinowanymi, mniej wiecej tak zdrowymi jak biała mąka
wiem wiem :)
Takie dania to ja bym mogła codziennie :) A że wolenego czasu u mnie jak na lekarstwo, to jestem na najlepszej drodze :)
Ja mam tak często.
Pozdrawiam:*
Kasiu cieszę się
Olciaky ja cały czas
O, szybkie, wygodne i smaczne :) prawie same zalety, toteż na ewentualne niedostatki zdrowotne kuskusu można przymknąć oko ;)
A. juz myslalam, ze „zdrowe, ciepłe i do tego smaczne” to niemozliwa kombinacja, a Ty tu mowisz, ze da sie – i 100% racji, kuskus spelnia te warunki idealnie :-) swietnie ze o tym piszesz!
Mirabelko to przymknijmy oczka ;)
Buruubrii no ten kuskus to najmniej smaczny ;)
Pyszna musi być ta sałatka, ja bym się tam żadnym IG nie przejmowała, bo zawierzam raczej teorii o równowadze między tłuszczami, węglowodanami i czymś tam jeszcze, ale za taką generalną zasadę lepiej przyjąć, że należy jeść tylko to, co dobre.
a ja w IG wierzę, bo doświadczyłam tego na sobie
zdrowo znaczy smacznie :)
:)