Ostatni dzień Bananowego tygodnia…I jak ja to przeżyję pytam co rusz samą siebie…Oj myślę, że dam radę, po prostu przedłużę ten tydzień, a raczej znów go wznowię jak wrócę w końcu do swego małego mieszkanka . Tyle przepisów zostało do wypróbowania, Bananowa zupa Oczka, Bananowa kawa Casi, wątróbka Andrzeja i Ireny itd itd. A wczorajsza kolacja zrodziła się pod pływem potrzeby, a jak wiadomo potrzeba matką wynalazku. Miałam ochotę w końcu wypróbować tzw. tosty Elvisa, ale na drodze stanęło mi kilka przeszkód! Po pierwsze nie miałam masła orzechowego, a bez tego trudno spróbować tych kanapek. Czytałam też przepisy z masłem czekoladowym, ale ta wersja mnie nie rajcuje. Po drugie nie miałam opiekacza, fakt mogłam podsmażyć kanapki na patelni, ale prawdę mówiąc nie chciało mi się ;) |
Miałam za to banany, orzeszki ziemne i chleb razowy, więc zrobiłam małą prowizorkę ;) Pogniotłam tu, połamałam tam i miałam pycha kapkę.
Na drugą kanapkę zrobiłam coś ala Małysz, ale nie z bułką tylko z razowcem, czyli banan i twarożek i miałam szybką i prostą pastę kanapkową :)
Pasta bananowo-orzechowa
- pół banana
- garstka orzeszków ziemnych
- masło (niekoniecznie)
Banana rozgnieść widelcem, orzeszki pokruszyć. Połączyć oba składniki razem. Orzeszki można zmiksować z bananem i wtedy nie będzie orzechowych grudek w paście, ale ja blendera nie miałam. Masłem (lub nie) posmarować chleb, a następnie pastą. Ilość na dwie małe kwadratowe kromki.
Pasta twarożkowo-bananowa
- pół banana
- 100g twarogu
- łyżka jogurtu
- ewentualnie cynamon lub wiórki kokosowe
Banana rozgnieść z twarożkiem, dodać jogurtu, a do smaku cynamonu lub wiórek. Pasty starcza na ok. 4 kanapki.
Jeśli mam być szczera to twarożek nie posmakował mi wcale, może gdybym dała więcej twarogu, tak aby uzyskać tylko lekki bananowy posmak byłoby lepiej. Za to pasta z orzeszkami była super, zwłaszcza że orzeszki były w drobnych kawałeczkach :)
5 Responses
Tosty Elvisa hehe, kapitalna nazwa! Jak buła Małysza ;))P
buziaki
No kurcze a ja po wygladzie i opisie postawila bym na paste twarozkowa :P a tu odwrotnie he he
Świetne te pasty, a nazwy genialne i jak od razu widać jaka jest narodowość przepisu :)))
A dodatkowo, to może następnym razem dodaj trochę wanilii w dowolnej postaci, a zamiast twarożka i jogurtu dodaj samą ricottę i jestem pewna że powinno Ci zasmakować :))) Ja sobie takie kawowe deserki robię :)
Aga, ależ swietne masz pomysły! :)) Rzeczywiście eksperymentatorka z Ciebie niezła:)) Pozdrawiam ciepło :)
dziękuje majanko :)