Ostatnimi czasy czasu to ja prawie nie miałam. Zresztą czy to nowość? Żadna, ale teraz robiłam coś naprawdę dla mnie ważnego i bardzo wciągającego.
Był plan i trzeba było go wykonać. Plan został wykonany na czas i teraz pora się nim pochwalić :-)
Przy moim skromnym udziale Kidy.pl odrodził się na nowo. Jak wiadomo, na początku zawsze są jakieś problemiki, wciąż jest poprawiany i naprawiany. A że jako to moje dziecko i ja się nim opiekuję to wciąż mnie pochłania i na inne rzeczy nie mam i nawet za bardzo nie chcę mieć czasu. Jako, ze kurczak mały jest perfekcjonistą to i jego dziecko musi być perfekcyjne! I takie już lada dzień będzie :-) Ładny ten Kidek no nie? Po mamusi ;)
A skoro o kurczakach mowa to może jakimś kurczakiem, na ten przykład grillowanym, zarzucę? O tak! Kurczak z zielonym sosem, a raczej kurzy cyc :-)
Pierś z kurczaka w zielonym sosie
1 porcja
ok. 100 g kawałek piersi z kurczaka
2 spore garście mrożonego groszku
pół szklanki listków bazylii
posiekany ząbek czosnku
sól, pieprz
oliwa
sos sojowy
Pierś z kurczaka polać sosem sojowym i odstawić na pół godziny. Po tym czasie na rozgrzaną oliwę wrzucić pierś i smażyć na małym ogniu kilka minut, po czym przewrócić na drugą stronę i po ok. 5-10 minutach zdjąć z ognia.
Przygotować sos, miksując w blenderze część groszku (zostawić trochę do ozdoby), czosnek i bazylię, dolewając kilka kropel oliwy i przyprawiając do smaku solą i pieprzem.
Na talerzu ułożyć mięso, na które położyć sos (będzie dość gęsty). Ozdobić całość groszkiem i orzeszkiem włoskim.
Przy okazji wezmę udział w miksie Twardziel w Twojej kuchni :) A co!
18 Responses
Kurzych cycek u mnie Ci pod dostatkiem, więc się skuszę :]
Czyli wszystko gra? :) No to gratki. Umowa jak rozumiem przedłużona? :)
A! Usunęłaś zamówienie, nie?
Gratulejszyn :)
Kurzy cyc fajny a ten sos z bazylii z groszkiem, to Ci podkradnę, bo pasuje mi bardzo :)
Piers z kurczaczka lubię pod każdą chyba postacią zżerać, oczywiście prócz surowej ,wiadomo;))
Widze,ze Hirek wrócił do łask?;))
Pozdrowionka:)
Ja tu czuję wiosnę. Tyle zieleni, ża aż ciepłem powiało.
Fiolunko jedz jedz
Oczko toć zamówienie już powinno u Ciebie być :P
Grazynko a dzia :)
Majanko Hirek na honorowym miejscu siedzi :)
Lo a na dworze mróz niestety
Sos groszkowy to musi być pyszna sprawa. Nigdy nie robiłam, groszek wchłaniam soutee, bez niczego, ponieważ jestem prawdziwym groszkożercą.
ja też uwielbiam groszek :)
zielony to mój ulubiony kolor.
także na talerzu (ale nie zawsze ;p )
podoba mi się taki kurczaczek. mniam, mniam ;]
:)częstuj się :)
fajne masz przepisy bo sa smaczne i proste,
lubie tu wpadac ,
pozdrawiam :)
a mi miło to czytać :)
Fajny pomysł! Jeszcze nie próbowałem tak przygotowywać kuraka, chętnie wypróbuję!
Pozdrawiam!
Ale zielono! No proszę, prawie wiosna i nawet Hirek bez bereciku się prezentuje :)
Fajny talerzyk :P
biorę wszystko co zielone, bez kuraka
Kuba próbuj próbuj :)
Tili Hirek zawsze przystojny i dostojny ;)
Wege no ba ;)
Genialny sosik ! Pomysł podkradnę bo kurczakowo będzie u mnie i jutro ,i pojutrze :)
muy bonito y sabroso