Orzechowy zwierzyniec- ciasteczka orzechowe

Nie wiem czy pamiętacie, ale swego czasu na blogu wciąż pojawiały się ciasteczka.
Może czy podświadomie dążyła do miana ciasteczkowego potwora, a może szybkość z jaką większość ciasteczek się robi, były tego przyczyną.
Gdy pojawiły się owoce, zaprzestałam pieczenia ciasteczek i przerzuciłam się na proste ciasta z owocami, crumble, babeczki czy muffinki.
Jednakże powoli zaczynam tęsknić za miasteczkowym szałem. Uwielbiam piec ciasteczka, wykrawać różniste kształty czy bawić się w ich ozdabianie. To mnie naprawdę relaksuje (nawet o 4 nad ranem ), a niewielkie kształty ciasteczek nie powodują u mnie wyrzutów sumienia, że znów wcinam słodkie wypieki.

Ciasteczka to jest to! A w zabawnych kształtach i o orzechowym smaku są jeszcze bardziej pożądane!

 

 

Orzechowy zwierzyniec– ciasteczka orzechowe dla dzieci (dużych i małych ;) )

120g mąki pszennej

50g zmielonych orzechów laskowych

120g masła

3 łyżki cukru pudru

Wszystkie składniki połączyć ze sobą w jednolite ciasto, schłodzić w lodówce/zamrażalce i rozwałkować- ciasto jest bardzo klejące i delikatne więc albo podsypujemy je mąką albo rozwałkowujemy pod dwoma arkuszami folii spożywczej.

Wykrawamy ulubione kształty- u mnie różne zwierzaczki i pieczemy w 180 stopniach Celsjusza do zrumienienia.

Podziel się
Facebook
Pinterest
Powiadom znajomego

15 odpowiedzi

  1. Masz naprawdę bardzo zabawne foremki do wycinania tych ciastek.
    Gdzie można takie kupić?
    U mnie w sklepach są takie ”zwykłe w kształcie serc czy jakiś gwiazdek..” a mi się marzy odmiana na naprawde ”pysznie zabawne kształty” :)
    Pozdrawiam i zapraszam do siebie:)
    Hehe ja ostatnio robiłam pierniki alpejskie.
    Mimo ,że na polu było ok 28 stopni:) Dlatego odrobina korzennej nuty oziębiła mój nastrój:) Były pyszne:) Też lubie ciasteczka :) Takie małe a jak cieszą..

    1. Jednak nie zdążyłam przed powrotem G ;) Za gorąco… wolałam już wyszorować piekarnik (co sobie obiecywałam od jakiegoś czasu), niż go włączać ;) ale zapisuję sobie do zrobienia, jak już będę chłodniej :)

Dodaj komentarz