Wczoraj przeglądając przepisy na sezamowy tydzień, natknęłam sie na Ryż sezamowy zaproponowany przez bajaderke na forum cincin.
Oczywiście jak to ja, chciałam zrobić ogromna porcję ryżu i tylko go zjeść na obiad. Na szczęście wczorajsza ciecierzyca przypomniała mi o postanowieniu. Dlatego zaczęłam szukać jakiegoś ciekawego pomysłu na kurczaka z sezamem. Mogłam zrobić w panierce sezamowej, ale unikam smażenie na głębokim tłuszczu (brzusio później boli, i rośnie zresztą też). Natrafiłam na ciekawy przepis na kurczaka w sosie musztardowo-sezamowym. I już wiedziałam co zjem następnego dnia na obiad! No i mięcho i strączki w tym tygodniu odbębnione ;)
Proporcje oczywiście zmienione dla 1 osoby ;)
Ryż sezamowy
– 100 ml wody
– 60 g ryżu parboiled
– 2 łyżeczki oleju sezamowego
– 8 g sezamu
– szczypiorek suszony (nie miałam „żywego”)
– szczypta soli i pieprzu
Zagotować wodę. Wsypać ryż, dodać odrobinę soli i łyżeczkę oleju sezamowego. Gotować na dużym ogniu, a po kilku minutach zmniejszyć do najmniejszego. Ryz gotować pod przykryciem, aż będzie miękki. W tym czasie uprażyć sezam. Kiedy ryz jest miękki, lekko spulchnić go widelcem, dodać jeszcze jedna łyżeczkę oleju sezamowego, pieprz, sezam i szczypiorek. Wymieszać.
Kurczak w sosie musztardowo-sezamowym
– ok. 100 g piersi z kurczaka
– odrobina oliwy do smażenia
– łyżeczka sezamu
– 1/3 szklanki rosołu z kurczaka
– łyżeczka musztardy Dijon
– 1 łyżeczka mąki kukurydzianej
– sól, pieprz
– kilka kropel oleju sezamowego
Przygotowanie za alexandrą: „Piersi włożyć do foliowej torebki i „utłuc” trochę. Na dużej patelni rozgrzać oliwę z oliwek i dodać sezam, trzymać go około 1 minuty na średnim ogniu. Dodać piersi z kurczaka lekko oprószone solą i pieprzem. Smażyć przez około 10 minut, aż piersi z kurczaka zbrązowieją. Odstawić z ognia. W miscece połączyć rosół, musztardę i mąkę kukurydzianą. Powoli wlewać do kurczaka. Postawić z powrotem na ogniu, mieszać, trzymać aż sos zgęstnieje. Gotować jeszcze około 1-2 minut.”
10 Responses
No to masz wielki cmok ode mnie za ten obiadek :*** Pyszny i do tego zdrowy :)))
Buziaki :*
dziękuje i cmokam wzajemnie
Ha! Czyli jednak postanowienia da się wcielić w życie ;))
no jak widać niektóre, tylko czy wytrwam w tym postanowieniu?
Będziemy się razem wspierać, Ty mnie w chlebowym, ja Ciebie w reszcie ;)
no, mnie w reszcie, tyle tego jest ;p
Spoks! Damy radę ;)))
oby ;)
Kochana nie o mięso się rozchodzi. :) Jak dobrze wiesz już sporo czasu nie jadam mięska, a paznokcie mam ładne, krótkie lub średniej wielkości jak kto woli :P ale są mocne i nie łamią się. Może potrzebujesz więcej wit z grupy B, które też znajdziesz w mięsie, ale jedz także duuużo strączkowych. :)
Pozdrówka!
tak tak Notme wiem, ale ja mam braki w strączkach i mięsie ;) a największe to w masie komórek nerwowych ;)