Mimo, że mieszkam we Wrocławiu i tu powoli układam oraz porządkuje swoje życie, to myślami często wracam do Warszawy. Przypominam sobie chwile spędzone w Kurniku na Mokotowie, Spotkania SW i wielogodzinne rozmowy przy winie.
Wspominam też miejsca, które lubiłam odwiedzać.
Pisałam Wam już o Gryzę i połykam, czy też o My’o’My, które lubiłam za dobre jedzenie, za atmosferę lub miłe wspomnienia. Kolejnym z takich miejsc jest The Pictures Art Bar Cafe na Chmielnej.
Wiele osób nie lubi The Pictures, jak domniemam za wysokie ceny, które mnie osobiście jakoś nie dziwią ze względu na lokalizację. Ponadto wieczorami jest tu dosyć tłoczno i ciasno, a do tego głośno. Ja jednak lubiłam to miejsce, wiele miłych chwil tu spędziłam i miałam okazję poznać je z mniej tłocznej strony- np. za dnia.
Ceny faktycznie nie należą tu do najniższych, talerz frytek za 18zł to dużo- nie ma co ukrywać, ale spokojnie wystarczy dla dwóch osób. Owe frytki, zwane belgijskimi, były grube, długie i… No, smakowały mi. Burgery czy ciabatty też są całkiem smaczne, a i kawy nie najgorsze.
Wybór drinków ogromny, a co dla mnie ważne mają sok pomidorowy (dla niezorientowanych- tylko ten sok pijam, wiem wiem, bleee ;)).
Lokal jest spory, przy barze jest duża sala, a w głębi lokalu mniejsze pomieszczenia, w których można zarezerwować stolik dla wiekszej grupy i wpaść ze znajomymi na spotkanie w wersji “na bogato” – czyli nie w domu.
Mi się to miejsce miło kojarzy z kilku względów.
Pierwszy raz trafiłam tu z grupą głodnych blogerów, wtedy lepiej poznałam Grzecznego chłopca (który dzielnie odstawił mnie do domu), a i zacieśniłam więzi z mniej znanymi mi osobami.
Tu też zostałam zaproszona na spotkanie blogerek urodowych, gdzie czułam się really special jako jedyna kulinarka.
Tu także rozkminiałam jak się nazywa ten odtwarzacz płyt CD (CD player!) i z łezką w oku wspominałam czasy walkmanów- po czym stwierdziłam, że jednak wolę Spotify ;)
Fajne to miejsce na kulinarno – nocnej mapie Warszawy, które warto odwiedzić choć raz- by je pokochać lub znienawidzić.
The Pictures Art Bar Cafe
ul. Chmielna 26
00-020 Warszawa
12 Responses
Do domu i do kuchni!
i do łóżka też jakby nie patrzeć ;)
Tez lubię ich frytki ;)
wiem, pamiętam :*
Do domu i do kuchni!
i do łóżka też jakby nie patrzeć ;)
Tez lubię ich frytki ;)
wiem, pamiętam :*
Strasznie fajnie prezentuje się ta buła! :)
smaczna i sycąca, polecam :)
Strasznie fajnie prezentuje się ta buła! :)
smaczna i sycąca, polecam :)