Muffinkowych szaleństw ciąg dalszy.
Tak jak pisałam poprzednio pieczenie muffinek weszło mi w krew, a pomysłów na nie z dnia na dzień mam coraz więcej.
Na razie eksperymentuję ze słodkimi muffinami, ale niebawem przyjdzie czas na wytrawne.
Posmakowały mi bardzo muffinki z truskawkami i rabarbarem i teraz one są testowane na wszystkie sposoby. A to z orzechami, a to z czekoladą, a to z kruszonką orzechową, a to z kruszonką zwykłą (nie wiem jak nazwać taka normalną kruszonkę z mąki, masła i cukru;))
A owe muffinki z czekoladą polecam wszystkim muffinko-żercom i tym, którzy pierwszy raz słyszą o muffinkach :-)!
Muffinki z rabarbarem i białą czekoladą
6 muffinek
- 170g mąki
- 70g cukru- u mnie pół białego, pół brązowego
- 60 ml oleju
- jajko
- 100-200 mleka
- ¼ łyżeczki proszku do pieczenia
- ¼ łyżeczki sody
- szczypta soli
- 2 łodyżki rabarbaru
- biała czekolada- kilka kostek
kruszonka
- 10g masła
- 25g mąki
- łyżka cukru brązowego
- kilka kropli ekstraktu migdałowego
W misce wymieszaj suche składniki: mąkę, cukier, proszek do pieczenia, sól, sodę. Dodaj olej, mleko (najpierw 100 ml, jeśli masa jest za gęsta dolewamy mleka już po połączeniu suchych i mokrych składników) i jajko. Zmiksuj.
Rabarbar pokrój w małe kawałki, a czekoladę posiekaj. Dodaj do ciasta i wymieszaj.
Ciasto nakładaj do foremek wyłożonych papilotkami (można samemu wyciąć z papieru do pieczenia) lub wysmarowanych tłuszczem.
Składniki na kruszonkę wyrób palcami i posyp nią muffinki.
Piecz ok. 25 minut w 190 stopniach Celsjusza.
29 Responses
Pyszności!I do tego z białą czekoladą, mniam :-)
biała czeko pasuje tu idealnie :)
Już czuję ten smak. Muszą być przepyszne :D
i były przepyszne, ale juz ich nie ma :(
Aga, najpierw ciasteczka, teraz muffinki – super Ci idzie ! Pysznie wyglądają :)
jak sie na coś uwezmę… ;)
ładnie okrąglutkie
a dziękuję :)
takie szaleństwa to ja bardzo lubię, cudne muffinki
dziękuję :*
Leci mi slinka!
Szkoda, ze nie umiem piec :(
ależ to nie trudne, skoro mi się udaje to każdemu musi!
Oj bo muffinki to uzależniają, oj i to bardzo.
przeraża mnie to ;)
Wspaniałe są!
Kiedys też byłam uzależniona od pieczenia muffinek, ale potem mi przeszło ;P.
Masz fajne pomysły, trzeba będzie kiedyś skorzystać:)
pamiętam Majanko, kojarzyłam Cię z muffinkami zawsze :)
Myslałam,że tamten komentarz się nie dodał i jeszcze raz skomentowałam,ale jest:)
A tak, bo miałam taki czas, że piekłam ich mnóstwo :)
aha, spoko nic nie zginie ;)
a co do muffin, zawsze będę pamietać Twoje wytrawne muffinki, które niebawem zrobię :)
O serio?
Ciekawa jestem czy CI posmakują. Bo ja to jednak wolę te słodkie :P
wiesz, że ja bardziej wytrawna ;) mogą posmakować :)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
ale co usunęłaś? :)
Ten sam co poprzednio, bo nie widziałam, że się dodał.:P
U mnie wczoraj były rabarbarowe ale z gorzką czekoladą. Z białą muszą być jeszcze lepsze!
a wiesz co, ja chyba z gorzką bym wolała, musze spróbowac Twoją wersję :)
Słodka biała czekolada i kwaśny rabarbar muszą świetnie współgrać :)
smakują wyśmienicie :)
Któreś nawet jadłam :)
Ty jadłaś z truskawkami :)