Alkoholizuje się ostatnio trochę mocniej niż zazwyczaj. No może nie tyle alkoholizuję, ale wkręciłam się w robienie nalewek i likierów. Kiedyś bardzo je lubiłam i pijałam “często” i pomyślałam sobie, że może warto wrócić do ich robienia.
Taka butelka z nalewką i likierem domowej roboty nie musi służyć tylko nam, to idealny pomysł na prezent na imieniny lub na gwiazdkę. Poza tym jak idziemy w gości często zabieramy ze sobą butelkę jakiegoś alkoholu. Zamiast kupować można zrobić samemu jakiś pyszny likier lub nalewkę i zabłysnąć w oczach gospodarzy.
Na pierwszy ogień poszedł likier kukułka, chyba najprostszy ze wszystkich mi znanych. Cukierki rozpuszcza się w mleku skondensowanym, dodaje wódkę i gotowe.
Prościej chyba być nie może ;)
Spróbujcie takiego likieru z cukierków kukułek, a gwarantuję Wam, że będziecie częstog o powtarzać :)
Likier kukułka
mała porcja
- 200 ml mleka skondensowanego
- 120 g cukierków kukułka
- 100 ml wódki
Mleko i cukierki umieść w garnuszku i zagotuj.
Gotuj ciągle mieszając aż cukierki całkowicie się rozpuszczą.
Odstaw do przestygnięcia mieszając co jakiś czas by nie powstał kożuch.
Dolej wódkę, wymieszaj i przelej do butelki.
Pozwól przegryźć się składnikom – 1-2 dni.