Tak sobie siedzę i czekam na tą moją lodówkę, która podobno już do mnie jedzie. Ale przy tym czekaniu poważniej zgłodniałam. Koperkowy chleb dopiero się robi, tzn. sponge rośnie, całe lodówkowe jedzenie u sąsiadów na przechowaniu, a kiszki marsza grają.
Potrzebowałam zrobić coś szybkiego, smacznego i ze składników, które posiadam, a to w szafkach, a to na balkonie. No i wypadałoby coś zrobić z okazji hawajskiego weekendu, zwłaszcza, ze w szafce kisi się puszka ananasów i nigdy nie mam okazji/odwagi jej otworzyć.
Na balkonie znalazłam kawałek szynki od babci, w szafce ryż się zawsze znajdzie, a migdały tym bardziej, no i ten nieszczęsny ananas. Składniki są, a czy przepis pod niego sie znajdzie? Oczywiście, princesska wszystko wyniucha ;)
A do tego kawa po hawajsku i można poczuć się jak na plaży w upalny dzień ;)
Tak naprawdę to nie wiem ile ten ryż ma wspólnego z kuchnią hawajską, ale wierzę na słowo RecipeZaar ;)
Ryż po hawajsku
* 75 g ryżu
* bulion z kurczaka
* 60 g ananasa z puszki
* 2 plasterki szynki (dałam wieprzową)- pokrojona w mniejsze kawałki
* łyzeczka masła
* garść pozbawionych skórki i uprażonych migdałów
* sól, pieprz,
* gałka muszkatołowa ( to już mój dodatek)
Ugotuj ryż w bulionie. Zrumień szynkę i ananasa na maśle w formie do pieczenia (na teflonie to zrobiłam ;) ). Wymieszać z ryżem, dopraw do smaku solą, pieprzem i gałką. Dodaj migdały i zapiekaj 15 minut w maksymalnie nagrzanym piekarniku.
Kawa po hawajsku – mieszanka przepisów
Łyżeczkę kawy rozpuszczalnej zalej wrzątkiem. Dodaj kilka łyżeczek syropu z ananasa (wzięłam ten z puszki) i gorące mleko. Posłódź i posyp uprażonymi wiórkami kokosowymi.
29 Responses
Ladna lodowka :) szkoda ze nie A+ tylko :)
W grudniu kupowalam tez lodowke. To cudowna sprawa – ja z takiej malej okolo 1 m wysokosci przerzucilam sie na lodowke podobna do twojej :) Gratuluje zakupu :)
ziji bo nie ma A+ i no forst w jednym, albo są ale nie na moją kieszeń
Ładna lodóweczka, jako przyszła mama, akceptuję ;)
A makaron i kawusia bardzo apetyczne się wydają :) Ślicznie te paseczki ułożyłaś – mała rzecz, a cieszy :)
A ja po obiadku właśnie, więc hawajską kawkę poproszę. ;))))
Śliczna lodówa. :))
Pozdrawiam serdecznie!
Takiej hawajskiej kawki to bym się chętnie napiła:)
Casiu to mam się już pakować? ;)
Notme dziekuje i zapraszam :)
Atina to wpadajcie zrobimy imprezkę ;)
KAwa brzmi intrygujaco, ale troszkę obawiam się, czy by mi posmakowała.
Och, moim zdaniem lodówka full-wypas!
Ładna jest.
Pakuj! Tylko oszczędnie, bo szafy małe ;)
Aniu tez się obawiałam, ale była smaczna i delikatna
Casiu wiesz mi się przytyło więc szafa zubożała w ciuchy ;)
Kawa faktycznie brzmi intrygujaco :) A salatka z ananasem z pewnoscia smaczna, choc ja niestety nie trawie dobrze polaczenia owocow z 'posilkami’ wiec unikam :/
A lodowka super!!!! Ja mam taka mikroskopijna, z mikroskopijnym zamrazalnikiem, wiec troche Ci bede teraz zazdraszczac ;)
Beo ja się też obawiałam, ale jak zobaczyłam w przepisie migdały, stwierdziłam: raz kozie śmierć ;)
a co do lodówki, niestety też taką małą miałam, co w dodatku potrafiła zamrozić zamknięte mleko uht w kartonie…a zamrażalnik rozmrażał, zamrażał, jak mu się podobało ;)
Zaskoczyłaś mnie tą kawą po hawajsku:D
Hehe ,szalejesz z tą lodówką:P
czemu szaleje z lodówką?
Lodóweczka fajna :) podoba mi sie i jest wystarczająca :) U mnie w domu zawsze kręcą nosem na połaczenie np szyneczki czy mięsa z ananasem ..dziwwaki i tyle :)
Nutko dziękuje :) mi tam smakowało, pewnie duża zasługa migdałów ;)
O, w takiej lodówce to zmieści się wszystko, a nawet jeszcze więcej. :)
A kawa jak smakuje? Mocno naciąga kokosowego aromatu?
całkiem smaczne te Twoje oczekiwanie:-)
wersja sałatkowa – jadłam w podobnej formie,
ale nie było tam na pewno gałki,
więc tym bardziej podoba mi się Twoje eksperymentowanie
a kawa..
uwielbiam kawę
bez niej nie zaczynam dnia
z sokiem ananasowym i wiórkami to dopiero musi byc pycha!
asiejo no właśnie pokusiłam sie na tą gałkę, nawet pasowała :)
Małgosiu no niestety dałam za mało wiórek, mogłam je podgrzać z mlekiem zamiast parzyć, ale czuć delikatnie było :)
Fajny jest ten przepis na kawkę. Irenie by pewnie taka kawa smakowała bo bardzo lubi kokos.
A taką kawkę też ostatnio popijałam z pychotkowym likierem anansowym … hihihi … zgadnij od kogo? Buziak :*
naprawde apetycznie wszystko wygląda :)
I ryż i kawka i lodówka wyglądają wspaniale! :))
I jak cieszysz się nią już? Dojechała ?
Miłego dnia :))
Andrzeju to spróbujcie i zróbcie
Tilii no nie mogę jakoś zgadnac ;P smacznego i na zdrowie
Monsai dziękuje
Ten komentarz został usunięty przez autora.
No,że nowa i to jeszcze „w czasach kryzysu”:oP
yyy? no ale że co nowa i że szaleje? bo dalej nie rozumiem
Oj dobra koniec.:P
A zrobię sobie taką kawuchę! :))
dodaj jeszcze brandy do tego… ja nie ryzykowałam ;p