Bardzo lubię placki tortilla.
Niestety sama nie potrafię ich zrobić, to znaczy raz próbowała, owej próby wolę nie pamiętać.
Było to jeszcze za czasów mego mieszkania w Toruniu. Znalazł sprawdzony przepis, podpytałam jego autorkę o wszystkie szczegóły i rozwiązałam zagadkowe dla mnie kwestie…a potem wzięłam się roboty.
Efekt był opłakany, a ja zła, że mi się nie udało. Choć mogłam się tego spodziewać, ze zwykłymi naleśnikami też mam problem.
Jednakże owa porażka nie sprawiła, że przestałam lubić tortillę. Uwielbiam te placki, uwielbiam je jeść na różne sposoby.
A to z sałatą, mięsem i sosem czosnkowym, a to grillowane z różnorodnymi „farszami”.
Ostanio poczyniłam je właśnie w formie grillowanej „kanapki” z farszem brokułowo-groszkowym z dużą ilością czosnku.
Nie dość, że wyszły bardzo wiosenne i optymistycznie nastrajające, to w dodatku dobre.
No, ale czego mogłam się spodziewać skoro brokuły i groszek mogę jeść na okrągło :-)
Grillowana tortilla z brokułami i groszkiem
na jedną „kanapkę”
placek tortilla
kilka różyczek brokuł
garść mrożonego zielonego groszku
ząbek czosnku
posiekana bazylia
szczypta soli i pieprzu
oliw do posmarowania patelni
jogrut/sos czosnkowy
Brokuły ugotować na parze, groszek zalać wrzątkiem. Odcedzić i rozgnieść widelcem.
Dodać posiekany ząbek czosnku, bazylię oraz sól pieprz. Dokładnie wymieszać.
Na środek tortilli wyłożyć farsz, złożyć w formie kanapki- w tzw. kopertę (wg instrukcji poniżej) i grillować z obu stron na wysmarowanej oliwą patelni grillowej lub grillu.
Podawać z jogurtem lub sosem czosnkowym.
20 Responses
Wygląda bardzo ciekawie, z brokułem musi pyszne:)
Taka potrawa to prawdziwe dzieło sztuki.
Oj, jaka fatalna weryfikacja wpisu pod postem. Trzeci raz próbuję.
Bardzo optymistyczne wnętrze :)
Bardzo apetycznie to wygląda, już mam pomysł na obiad :)
Maju i Kamilo i było pyszne :))
Tojav nie daj się weryfikacji ;)
Kikimora wiosenne
Magdo mogę wpaść?
Chętnie bym się wgryzła w to cudo :)
Swietny zestaw i kolor i paseczki na tortilli. Caloksztalt wart grzechu.
Eeee nie chcialam anonimowo, tyle, ze teraz nie ma opcji podpis jesli kros jest spoza bloggsopta.
thiessa
A ja moge te klory jeść oczami – w tej szarej, obecnie białej aurze, gdy widze zielony instynktownie mnie ciągnie, jeszcze zanim sobie uświadomię co widze i do czego się to nadaje. Zielone jedzenie na talerzu – o tak, od razu mam więcej emnergii i uśmiecham się wewnętrznie. A kompozycja – brokuły, bazyli, groszek – smaczna bardzo. Biorę farsz i ładuję w naleśniki w przyszłym tygodniu, a jeszcze po zimowemu hojnie serem żółtym w środku potraktuję – każdy ma jakieś słabości :).
Wygląda cudnie. Schemat składania też zasługuje na uznanie:)
Bardzo fajny pomysł:) Ale bym zjadła…
Pysznie nadziana :)
Ja zrobienie tortilli mam w planach, może się uda :)
Ale fajny miałaś pomysł!
fajnie , ładnie i smacznie:)
Pozdrawiam.
Muszę koniecznie zapisać ten przepis.. Smaczny i zdrowy :)
Obłędny kolor :) Koniecznie muszę zrobić :)
Podoba mi się pomysł na tortillę z zielonym wnętrzem, fajny kolor :)
cieszę sie, ze wam się podoba :)
Kingo smacznego!
Super pomysł, pierwszy raz na oczy widzę i zapisuję do zrobienia :)
zrób, jeśli lubisz groszek to sie zakochasz :)