Pamiętacie puszyste jagodzianki, które prezentowałam na blogu w zeszłym tygodniu?
Zeszły tak szybko, że stwierdziłam, że warto zrobić je ponownie.
Jednak ja lubię testować nowe przepisy i eksperymentować, dlatego też zamiast powtórzyć owe jagodzianki, zrobiłam inne. Że tak powiem: zaszalałam. Zrobiłam domowe drożdżówki z serem , malinami i jagodami.
Nabyłam jagody i maliny, nabyłam też ser ricotta i przystąpiłam do dzieła.
Optymizm, który mnie motywował do nocnego pieczenia szybko minął, gdyż ciasto słabo wyrastało, a i ser ricotta nasuwał dodatkowe wątpliwośc: a jak ser się zwarzy albo wypłynie?…
Wszystkie te strachy były niepotrzebne! Drożdżówki z malinami i jagodami wyszły przepyszne, śmiem twierdzić że nawet smaczniejsze od puszystych jagodzianek.
Dowody na to dostarczył pies typu bernardynowego- wchłonął na raz dwie, trzecią w ostatnim momencie uratowałam ;)
Domowe drożdżówki z serem , malinami i jagodami
6-7 małych drożdżówek
Ciasto
- 250g mąki pszennej
- 40g drobnego cukru brązowego
- 35g miękkiego masła (ewentualnie margaryny)
- małe jajko
- pół opakowania drożdży instant
- 80 g drobnego cukru
- 100 ml mleka
Nadzienie serowo- owocowe:
- mix jagód i malin- ok. 200g
- 150g sera ricotta
- łyżeczka miodu
- łyżka cukru pudru
- łyżeczka cukru waniliowego
- małe żółtko
- łyżeczka mąki ziemniaczanej
Mąkę przesiać i połączyć z pozostałymi składnikami ciasta. Wyrobić elastyczne, trochę klejące się ciasto. Odstawić pod przykryciem do wyrośnięcia (ok. 30 minut).
W tym czasie ser zmiksować na gładką masę z miodem, cukrami, mąką ziemniaczaną i żółtkiem. Schować do lodówki.
Gdy ciasto podwoi swoją objętość przekładamy je na omączony blat, lekki wyrabiamy i rozwałkowujemy na prostokąt – nie może być za cienki.
Smarujemy masą serową i posypujemy owocami. Zwijamy wszystko wzdłuż krótszego boku i kroimy na 6-7 części (grubość ok. 2 cm).
Układamy poziomo na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia i odstawiamy do wyrośnięcia na ok. 60 minut.
W tym czasie nagrzewamy piekarnik do 190 stopni Celsjusza.
Wyrośnięte drożdżówki wkładamy do piekarnika i pieczemy ok. 20-30 minut, do ładnego zrumienienia.
Upieczone drożdżówki możemy polukrować lub posypać cukrem pudrem.
30 Responses
Pysznie wyglądają :) Ja właśnie jagodziankami zajadałam się ostatnio :)
jagodzianki robię w weekend :)
Pyszności! :-) A jak pięknie do tego wyglądają :-))
miło mi to czytać :)
Obłędne, jak wyrosły! Droga Moja szacuneczek :)
M.
toć to zaszczyt od Ciebie takie słowa! :)
Apetyczne są! Może wypróbuję, bo ostatnio sporo wypiekam:)
spróbuj, proste, jak mi wyszły…
Pięknie wyglądają!
:))))
Moje ulubione owoce! Pyszności aż chce się je schrupać ;)
trzeba zrobić!
Wyglądają pięknie. No i takie połączenie smaku. :)
Obłędne!
przede wszystkim pyszne :)
ślinka cieknie na ich widok :)
to do roboty, że tak powiem :)
cóż za połaczenie smaków:)!ricotta musi tutaj smakować bosko;)
pozdrawiam!
m.
ricotta to był strzał w dziesiątke, lekko słonawa jest idealna
Rewelacja, takie drożdżówki, a do tego ciepłe mleko i nawet może trzy dni padać :))
Dziękuję za dodanie przepisu do akcji malinowej :)
w końcu są maliny!
Ale piękne Agatko!
Uwielbiam takie bułeczki. Podoba mi się,ze dalaś do nich jagody i maliny. Pyszne owoce w drożdżowym cieście.
Pozdrowienia:)
no mix jagód, malin i truskawek (za 19zł za kg!) to wyśmienite połączenie :)
Bardzo lubię takie owocowe bułeczki :) Pysznie się prezentują:)
Atinko ja też, szkoda tylko, że pies kilka pochłonął :/
Że tak powiem zaszalałas, ale warto było :)
o tak warto :)
opłaciło się zaszaleć:) bo drożdżówki wyszły znakomite:)
a dziękuję
prezentuja sie wspaniale! takie wyrosniete, mmm <3
a rosło im się dobrze ;)