Jakiś czas temu w mej małej spiżarni, czyli w szafce w kuchni, znalazłam puszkę mleczka kokosowego, o której zupełnie zapomniałam.
Postanowiłam ją jak najszybciej wykorzystać, bo znając życie i mnie, znów by gdzieś zginęła pośród innych specjałów.
W głowie szybko zrodził się pomysł, gdy przeglądnęłam zawartość lodówki. Znalazłam tam i cukinię i szparagi i ledwo zipiący czosnek. Pomknęłam szybko do mięsnego i nabyłam kurzego cyca, natomiast w mym orzechowym skarbcu odkryłam ostatnie kilka sztuk orzeszków macadamia, które kocham miłością szczerą ;)
Trochę podsmażyłam, pomieszałam, doprawiłam i tak powstało curry z kurczaka z cukinią, szparagami i orzechami macadamia, do którego popijałam sobie pyszną herbatkę Dilmah.
Curry z kurczaka z warzywami w mleczku kokosowym
1 porcja
– ok. 100 g piersi z kurczaka
– szparagi
– mała cukinia
– 100 ml mleczka kokosowego
– ząbek czosnku, drobno posiekany
– 2-cm kawałek świeżego imbiru, posiekanego
– łyżeczka curry
– sok z cytryny do smaku, ok. łyżeczki
– kilka orzechów macadamia
– oliwa
Szparagi ugotować na parze. Na patelni rozgrzać oliwę , wrzucić imbir i czosnek , podsmażyć , a po chwili dodać curry i pokrojoną w kostkę pierś z kurczaka oraz sok z cytryny. Wymieszać, chwilę podsmażyć i dodać szparagi oraz pokrojoną w półplasterki cukinię. Całość zalać mleczkiem kokosowym wymieszać i dusić chwilę do momentu zgęstnienia sosu .
Przełożyć na talerz i posypać posiekanymi orzechami.
Podawać z ryżem lub jako samodzielnie danie, gdyż jest bardzo sycące.
Do popicia zaparzyłam herbatę Dilmah.
27 odpowiedzi
chciałabym znaleźc taką zapomnianą puszkę pełną kokosowego mleka.
to Twoje gotowanie zawsze takie niezwykłe, zaskakujące.
Czy ja tego ptaka skądś znam?
O tak. To jest to co tygryski lubią najbardziej ;]
Jesli chodzi o curry na mleku kokosowym, to sprobuj kiedys z jakas tajska pasta curry – zielona, czy czerwona, te sa najbardziej popularne i pewnie latwiejsze do kupienia. Poczujesz roznice, poczujesz eksplozje smaku. Proszek curry jest hmm… plaski? Pozdrawiam. :)
To ja sie przysiadam do Twojego stolu. Tylko jeszcze musze odpedzic to ptaszysko :)
Mleczko kokosowe – uwielbiam, a mięso z kokosem musi być ganiane!
Asiu dziękuje :*
Gospodarna no ba, to Hirek :)
Wedelko i kurczaki :)
Karolina ale ona trochę dla mnie za ostra
Majka siadaj siadaj
Maniu i było :)
pyszne jedzonko:) skusilabym sie na choc jedna porcje:)
Uwielbiam takie smaki, a ten dodatek orzeszków macadamia jest świetny.
Hirek mógłby grac w reklamie curry – Pyszne curry – Hirek, serdecznie polecam! :] Przypomniałaś mi o mleczku kokosowym w związku z czym po powrocie z woodstocku serwuję curry :] Pozdrawiam!:]
Ago skuś się skuś :)
Lo ja tez lubię bardzo
Olu pochwal się :)
Uwielbiam mleczko kokosowe! A jeszcze w takim zestawie, mniam :)
Bardzo podoba mi się dodatek kokosowego mleczka, a takie dania to ja bardzo lubię. Szczególnie zaś z cukinią.
Pozdrawiam:)
Smaczne danka serwujesz:) jak zawsze:)
:)
Aga ja sie zgadzam z Serwusowa, mozna dac mniej pasty, zeby nie bylo ostre, ale to curry az sie prosi o tajska.
A tak w ogole to ladnie tak po oczach dawac szparagami, kiedy juz ich nie ma w sprzedaży?
thiesso ja Was słucham i rady zapamiętuje :)
A szparagi było mrozić :)P
Zgadzam się, że mieszanka mleka kokosowego i pasty jest rewelacyjna. Ale nawet i takie z curry chętnie bym zjadła. U mnie też stoi 1 puszka mleka kokosowego, niby nie zapomniana, ale nie było na nią weny.
no ja jeszcze jedną puszeczkę wynalazłam :)
z tym mleczkiem kokosowym musi być fajne :)
:)
Chciałam Cię zaprosic do konkursu, który zorganizowałam na swoim blogu dla kreatywnych i pomysłowych bloggerów :) Można wygrac super gadżety i kosz smakowitości. Wszystkie informacje znajdziesz u mnie:
https://gotowaniecieszy.blox.pl/html
Pozdrawiam i zapraszam do wspólnej zabawy :)
Curry, kurczak, warzywa – mogę jeść w tonach;)
O! ładne światło na zdjęciu :)
retusz :P
Yyy? Jakaś wędrówka w czasie? Pisałam komentarz 21 sierpnia, a post jest z 24 września?
Z innej beczki – nie rozumiem jak można zapomnieć o mleczku kokosowym?! karygodne! ;)
yyy czary mary jakieś ;p