Curry z kurczaka z warzywami w mleczku kokosowym

Jakiś czas temu w mej małej spiżarni, czyli w szafce w kuchni, znalazłam puszkę mleczka kokosowego, o której zupełnie zapomniałam.
Postanowiłam ją jak najszybciej wykorzystać, bo znając życie i mnie, znów by gdzieś zginęła pośród innych specjałów.
W głowie szybko zrodził się pomysł, gdy przeglądnęłam zawartość lodówki. Znalazłam tam i cukinię i szparagi i ledwo zipiący czosnek. Pomknęłam szybko do mięsnego i nabyłam kurzego cyca, natomiast w mym orzechowym skarbcu odkryłam ostatnie kilka sztuk orzeszków macadamia, które kocham miłością szczerą ;)
Trochę podsmażyłam, pomieszałam, doprawiłam i tak powstało curry z kurczaka z cukinią, szparagami i orzechami macadamia, do którego popijałam sobie pyszną herbatkę Dilmah.

Curry z kurczaka z warzywami w mleczku kokosowym
1 porcja
– ok. 100 g piersi z kurczaka
– szparagi
– mała cukinia
– 100 ml mleczka kokosowego
– ząbek czosnku, drobno posiekany
– 2-cm kawałek świeżego imbiru, posiekanego
– łyżeczka curry
– sok z cytryny do smaku, ok. łyżeczki
– kilka orzechów macadamia
– oliwa

Szparagi ugotować na parze. Na patelni rozgrzać oliwę , wrzucić imbir i czosnek , podsmażyć , a po chwili dodać curry i pokrojoną w kostkę pierś z kurczaka oraz sok z cytryny. Wymieszać, chwilę podsmażyć i dodać szparagi oraz pokrojoną w półplasterki cukinię. Całość zalać mleczkiem kokosowym wymieszać i dusić chwilę do momentu zgęstnienia sosu .
Przełożyć na talerz i posypać posiekanymi orzechami.
Podawać z ryżem lub jako samodzielnie danie, gdyż jest bardzo sycące.
Do popicia zaparzyłam herbatę Dilmah.

Podziel się
Facebook
Pinterest
Powiadom znajomego

27 odpowiedzi

  1. Jesli chodzi o curry na mleku kokosowym, to sprobuj kiedys z jakas tajska pasta curry – zielona, czy czerwona, te sa najbardziej popularne i pewnie latwiejsze do kupienia. Poczujesz roznice, poczujesz eksplozje smaku. Proszek curry jest hmm… plaski? Pozdrawiam. :)

  2. Asiu dziękuje :*

    Gospodarna no ba, to Hirek :)

    Wedelko i kurczaki :)

    Karolina ale ona trochę dla mnie za ostra

    Majka siadaj siadaj

    Maniu i było :)

  3. Hirek mógłby grac w reklamie curry – Pyszne curry – Hirek, serdecznie polecam! :] Przypomniałaś mi o mleczku kokosowym w związku z czym po powrocie z woodstocku serwuję curry :] Pozdrawiam!:]

  4. Aga ja sie zgadzam z Serwusowa, mozna dac mniej pasty, zeby nie bylo ostre, ale to curry az sie prosi o tajska.
    A tak w ogole to ladnie tak po oczach dawac szparagami, kiedy juz ich nie ma w sprzedaży?

  5. Zgadzam się, że mieszanka mleka kokosowego i pasty jest rewelacyjna. Ale nawet i takie z curry chętnie bym zjadła. U mnie też stoi 1 puszka mleka kokosowego, niby nie zapomniana, ale nie było na nią weny.

  6. Yyy? Jakaś wędrówka w czasie? Pisałam komentarz 21 sierpnia, a post jest z 24 września?

    Z innej beczki – nie rozumiem jak można zapomnieć o mleczku kokosowym?! karygodne! ;)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *