Każdy ma jakieś zboczenia, ma też je Beata, która jest weganką, co jest dla mnie tak nierealne, że aż fascynuje mnie. Męczę więc Beatę co jakiś czas by pokazała mi jakiś nowy przepis, nauczyła robić i pomogła zgłębić tajniki tego sposobu odżywiania.
Ja tak prawdę mówiąc nie wyobrażam sobie życia bez nabiału, ale to wcale nie oznacza, że nie mogę poznawać innych diet, próbować potraw wegańskich i przekonać się czy mi smakuje czy nie.
Po kuleczkach ziemniaczanych, znaczy się kuleczkach marcepanowych, które ostatnio robiłyśmy z Beatą, teraz przyszła pora na ciastka wegańskie. Kakaowe ciasta wegańskie bez jaj, masła i innych produktów pochodzenia zwierzęcego. Masło i jaja zastępuje tu olej, a same ciasteczka są naprawdę smaczne – nie czuć, że są “inne” ;)
https://youtu.be/VgsdEOD61nM?list=PLvMvkw-9Wwx7AeaQDuchLPV0s-L4fOyjx
Uroku tym ciastkom wegańskim dodaje chilli, które idealnie łączy się z kakaem. Ciastka robi się szybko i prosto. Wystarczy połączyć suche składniki, dodać mokre, wyrobić i uformować ciasteczka, które wsadzamy potem do piekarnika. Ahhh, bym zapomniała! Przed pieczeniem ciasteczka zanurzyłyśmy w mieszance cukru i cynamonu co sprawiło, że miały “chrupiącą skórkę” :)
Jeśli chcecie dowiedzieć się o Beacie i jej diecie wegańskiej, zapraszam do mojego poprzedniego wpisu, gdzie gotowałam z Beatą i gdzie odpowiedziała na kilka pytań :)
Wracając do ciastek, Beata robi je często i za pierwszym razem korzystała z tego przepisu, teraz zna go na pamięć. My robiłyśmy z połowy porcji, bo więcej nie potrzebowałyśmy :) Wyszło nam 9 całkiem sporych ciastek :)
Kakaowe ciastka wegańskie z odrobiną chilli i cynamonem
9 sporych ciastek
- 1 szkl. mąki
- ¼ szkl. kakao
- ¼ szkl. cukru trzcinowego
- ¼ szkl. oleju
- ¼ szkl. syropu klonowego
- łyżka mleka roślinnego
- ½ łyżeczki sody oczyszczonej lub proszku do pieczenia
- kilka krople olejku śmietankowego
- ¼ łyżeczki pieprzu Cayenne
- 1 łyżeczka cynamonu i cukier trzcinowy
W misce mieszamy suche składniki, czyli mąkę, sodę lub proszek do pieczenia, kakao, pieprz Cayenne i cukier trzcinowy. Dodajemy mokre składniki i wyrabiamy zwarte ciasto.
Odrywamy kawałki ciasta wielkości orzecha włoskiego, formujemy w kulkę i spłaszczamy w dłoniach. Zanurzamy w cukrze zmieszanym z cynamonem i kładziemy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia.
Blachę wkładamy do piekarniki nagrzanego do 180 st. C. i pieczemy ok. 10-12 minut.
Po wyciągnięciu z piekarnika, gdy ciasteczka są już upieczone, pozwalamy im ostygnąć i delikatnie stwardnieć.