Pamiętacie ciasteczka herbaciane, które jakiś czas temu prezentowałam?
Tak mi wówczas posmakowały, zresztą nie tylko mi, że postanowiłam upiec je ponownie.
Tym razem użyłam innej herbaty, migdałowej Dilmah Italian Almond Tea (nie reklamuję, tylko polecam, bo naprawdę smaczna :) ), jednej z moich ulubionych. Skórka pomarańczowa i płatki migdałowe wzmocniły smak ciasteczek, oczywiście pozytywnie.
Ciastka zeszły w tempie, które i mnie zadziwiło, a z drugiej strony przeraziło, bo w ich „schodzeniu” brałam udział ;)
Ciasteczka pomarańczowe z herbatą migdałową
- 170g mąki pszennej
- 100g miękkiego masła
- 60g cukru brązowego
- żółtko
- 1 torebka czarnej herbaty migdałowej
- skórka otarta z 1 pomarańczy
- garść pokruszonych płatków migdałowych
- szczypta soli
Masło zmiksować z cukrem na gładką masę. Ciągle miksując dodać żółtko, skórkę z pomarańczy, herbatę, płatki migdałowe i sól. Stopniowo dosypywać mąkę. Gdy składniki w miarę się połączą, zagnieść rękoma zwarte ciasto. Zawinąć w folię spożywczą i włożyć do lodówki na 30 minut lub na 10 minut do zamrażalnika.
Po tym czasie wyjąć, rozwałkować i wycinać foremką ciasteczka.
Piec ok. 15 minut w 180 stopniach Celsjusza.
26 odpowiedzi
z mlekiem idealny duet
i z herbatką :) ;)
Wyglądają pięknie! Wyszły kruche?
niesamowicie kruche :)
nie dziwię się, ze zeszły!
zeszły, grunt ni na zawał ;)
ciastka super, uwielbiam takie z dodatkiem migdałów.
a herbatę muszę dorwać w sklepie, ciekawa jestem, jak smakuje:)
herbata intensywnie migdałowa :) dostępna wlepszych delikatesach, auchanie i makro
poproszę jedno! ;)
częstuj się :)
Nie słyszałam o migdałowej herbacie, ale chętnie wypróbuję. Ciasteczka świetne.
polecam i herbatę i ciasteczka :)
Super ciasteczka, zapisuję :)
rób szybko, bo warto :)
Sliczne! I dzbanuszek przeslodki :)
A przy okazji przyszlam zameldowac, ze newsletter nareszcie dziala!!! (lepiej pozno niz… ;)).
Pozdrawiam!
Bea w końcu! wreszcie będę do Ciebie regularnie zaglądać :)
Przepiękne ciasteczka i cudowny dzbanuszek masz Aga:)
Pozdrowienia :*
a dzięki dzięki :)
Super ciasteczka, do porannej kawy czy herbaty muszą być idealne!
aż sobie znów na nie ochoty narobiłam, muszę zrobić je ponownie :)
Rozkręciłaś się z tymi słodkościami. A podobno mówiłaś kiedyś, że nie potrafisz ;P
ps. widzę nowy nabytek ;)
Zemfi uczę się :) jaki nabytek:>?
To ja biorę kilka, bo akurat mam ochotę na coś tak pysznego ;-)
smacznego zatem :)))
Muszę spróbować tego przepisu! Pięknie wyglądają Twoje ciasteczka na zdjęciach :)
dziękuję, naprawdę są bardzo smaczne, takie kruche, maslane