Jak dobrze, że sezon na szparagi jeszcze jest.
Jak dobrze, że miałam wolny weekend.
Jak dobrze, że poszłam do warzywniaka i kupiłam zielone szparagi!
Weekend upłynął właśnie pod hasłem zielone szparagi w kuchni i na talerzu.
Miałam ich tak dużo, że jadłam je cały weekend i wcale mi się nie znudziły!
Uwielbiam smak zielonych szparagów i nie chciałam z nimi kombinować. Miałam ochotę na proste dania ze szparagów, na smak zielonych szparagów!
Niedziela była ciepła więc idealnie sprawdził sie chłodnik. Nigdy nie jadłam chłodnika z zielonych szparagów. Jogurt w lodówce podsunął mi ten pomysł. Kilka chwil i miałam pyszne danie, tak smaczne, że dwie porcje zjadłam na raz. No dobra z małą przerwą ;)
Szczerze polecam Wam ten chłodnik, a jeśli macie w domu ser feta, to myślę, że fajnie by tu pasował, jako wersja na bogato ;)
Chłodnik z zielonych szparagów
2 porcje
½ pęczka zielonych szparagów
mała cebula
ząbek czosnku
300 ml bulionu warzywnego
250 g jogurtu naturalnego
sok z cytryny do smaku
sól ziołowa
oliwa
Szparagi oczyść, odłam zdrewniałe końcówki i pokrój na małe kawałki.
Cebule i czosnek obierz i drobno posiekaj.
W garnku rozgrzej oliwę i zeszklij cebulę oraz czosnek. Wrzuć szparagi i zalej bulionem. Gotuj do miękkości szparagów. Zdejmij z ognia, przestudź, dodaj jogurt i zmiksuj blenderem na gładki krem. Dopraw do smaku solą ziołową i sokiem z cytryny. Schłodź przed podaniem.
4 Responses
Pyszności :-)
ano dokładnie :)
Pyszności :-)
ano dokładnie :)