Jaki macie sposób na smutki?
Ja zwykle słucham muzyki, spokojnej, nastawiającej pozytywnie, nie żadne tam łubudubu, ale coś co pozwala pomyśleć i zastanowić się na sobą i otaczającym światem.
Lubię też wtedy smacznie zjeść, ot coś co bardzo lubię, co może poprawi mi nastrój, na co mam w danej chwili ochotę.
I dziś, w ramach rozweselacza, zjadłam pyszne danko. Proste i smaczne. Takie jak lubię. Aromatyczne i z bakaliami. Nie przekombinowane, bez stania przy garach i mieszania, doprawiania, siekania.
Przepis na to danie jest banalnie prosty i łatwy w wykonaniu. Nic tylko robić i jeść :)
Bulgur razowy na sposób orientalny
1 porcja
70 g bulguru razowego
garść suszonej żurawiny
garść orzechów nerkowca
posiekana mięta i kolendra
przyprawy (po ¼ łyżeczki): cynamon, mielony kumin, kardamon, chana masala, pieprz i sól
łyżeczka soku z cytryny
W garnuszku zagotować ok. 250 ml wody, wrzucić bulgur, żurawinę, przyprawy i sok z cytryny. Wyłączyć palnik i zostawić pod przykrycie na ok. 20-30 min (razowy bulgur dłużej dochodzi). Gdy kasza wchłonie cały płyn, wymieszać ją z orzechami, miętą i kolendrą. Ewentualnie doprawić jeszcze do smaku. Podawać najlepiej ciepłe.
20 Responses
O tak, ja tez zdecydowanie pocieszam sie czyms dobrym ;) Do tego jeszcze jakis sympatyczny film lub ksiazka + lampka dobrego, czerwonego wina i jest pelnia szczescia :))
A salatka z pewnoscia pyszna! Tym bardziej, ze sa w niej moje ulubione orzechy nerkowca :)
Pozdrawiam!
Bardzo smacznie wyglada ten Twoj rozweselacz. Fajne polaczenie klimatow indyjsko-arabskich.
ciekawe zestawienie smaków!
Robiłam coś podobnego z kaszą orkiszową, przyprawianą z rodzynkami, orzechami pinii i rzyprawami, m.in cynamonem. Jednak Twoja kombinacja przypraw mnie zaintrygowalą – do wypróbowania. Gdzie kupujesz razowy bulgur?
Ooo nerkowce, zdecydowanie dla mnie gwiazdy przepisu!
Beo z chęcią potowarzyszyłabym Ci przy tej lampce wina :)
Thiesso wiesz, ze Ty w tych tematach jestes mistrzynią :)
Paula no ba ;)
Kingo a mnie Twoja propozycja z kaszą orkiszowa :) Proszę o przepis :)
Bulgur razowy dostłam z zagranicy
Moniko dużo nerkowców dużo :)
bardzo fajna sałatka, pocieszyła by mnie z pewnością :)
mnie pocieszyła :)
ciekawy sklad tej salatki,bardzo apetycznie brzmi z ta zurawina i orzechami….musiala byc pyszna :)
Pozdrawiam :)
coś mi mówi że to jest więcej niż dobre :) i zdrowe :)
miło mi czytać, że wam się podoba przepis :)
Bulgur razowy kupowalam ostatnio w kerfurze, ale mogl sie tam zaplatac przez przypadek. Jest firmy Agro futuro.
A nerkowce dobre sa, zwlaszcza „gulasz” z nerkowcow.
ale tutaj orientalnie tym razem… ;] bardzo fajna propozycja, choc klimaty nie moje. ale co tam, raz na jakiś czas można zjeśc coś z orientu ;d
Nie ma, jak to pyszne jedzonko na poprawę humoru :)
Niebanalne to śniadanko :) Ja jak mam doła , to dołuję się jeszcze dodatkowo na maxa i jest mi lepiej, bo po dole zawsze jest lepiej :)
Ja wtedy słucham reggae. Co jak co, ale wujo Bob umie człowieka podnieść na duchu ;)
Albo też idę spać. Rano przeważnie jest lepiej.
Pysznie to-to Twoje wygląda :)
miło mi słyszeć że wam smakuje :)
Na smutki? Chowam się przed wszystkimi pod kołdrą i przeglądam segregator z przepisami :)
Albo płaczę i mi przechodzi.
Nie lubię być smutna.
mam nadzieję, że humor Agatko już się Tobie poprawił ;*
dziś o humor nie pytaj, bo muszę się z nim przespać ;) za dużo wrażeń i atrakcji jak na jeden dzień i niestety ale nie wszystkie moge zaliczyć do pozytywnych
Jak mnie ostatnio dopadł smutek, to poszłam spać, bo pora ku temu była odpowiednia ;)