Skoro na Paście i Baście zarzuciłam brokułami z tofu to powtórzę to tu, ale w innej wersji.
W wersji bez makaronu i kiełków fasoli mung, a za to z pomidorem, słonecznikiem i pestkami dyni.
Danie robione dawno, jeszcze za czasów mieszkania w Kopernikowie :)
Kiedy czasu było więcej, eksperymentowało się co krok, a też małe porcje i głównie bez mięsne się jadało :)
Było minęło, teraz jest o wiele lepiej i weselej, bo po pewnym czasie ciągłe gubienie się w podziemiach i nadziemiach robi się śmieszne, a zachowania niektórych ludzi już nie dziwią.
A do dawnych eksperymentów zawsze można powrócić :-)
Brokuły z tofu, pestkami dyni i słonecznikiem
1 porcja
- kilka różyczek brokuł
- pomidor
- ok. 100g kawałek tofu pokrojonego w kostkę
- łyżka słonecznika i pestek dyni
- czosnek granulowany
- sos sojowy, olej sezamowy, ocet ryżowy- do marynaty i do doprawienia
Tofu wrzucić do mieszanki sosu sojowego, oleju sezamowego i octu ryżowego i marynować około pół godziny.
W tym czasie ugotować na parze brokuły, a na patelni uprażyć ziarenka.
Tofu usmażyć na patelni teflonowej i wymieszać z pokrojonym pomidorem oraz brokułami.
Doprawić do smaku czosnkiem, sosem sojowym i olejem sezamowym. Posypać sezamem.
20 Responses
z ogromną chęcią zjadłabym tofu z takimi dodatkami;)
to wpadaj i robimy :)
ja poproszę jedną małą porcję, tylko bez tofu jeśli można ;)
od niedawna jadam tofu i pestki dyni, ta kombinacja brzmi ciekawie :)
Kini nie lubisz tofu?
Grace i jest smaczna :)
Thank you, Your writing has helped me,,
i like this blog,,
By Diet Solution Program
No skusiłabym się na kawałeczek. ; D
A najlepsze są brokuły.
A to ja poproszę:) Zwłaszcza,że brokuły lubię, a i tofu polubiło mi się , zwłaszcza wędzone :)
Pozdrowienia:)
Manda I’m really happy that I could help you :)
Desperate to bierz miskę ;)
Majanko a jak z soba? ;)
Ty wiesz, ze ja uwielbiam takie polaczenia. Pysznosci.
Tylko kup se kobito w koncu „zywy” czosnek:-)
Świetne połączenia smaków. Szkoda, że nie mam akurat brokuła zrobiłabym na kolację.
Thiesso toć mam ale czasem nie używam, zwłaszcza jak się śpieszę ;)
albo mam pomysł Ty mi przywieź ;P
Avelino to marsz do sklepu :)
A no soba pyszna! Całej nie zjadłam. Jeden wpis z sobą na blogu był. Smaczna :))
Pozdrowionka:)
smakowicie to wygląda :)
Mniam, pysznie zrobiłaś te brokuły. A ja ostatnio miałam banalnie, z tartą bułką na maśle :)
gdzie brokuł tam i ja :)
Aga w kubel ten w proszku to nie bedzie kusil:-)
dzięki dzięki
Thiesso ale on nie kusi, a czasem ratuje życie ;)
Dobrze, że dzisiaj się nie umawiałyśmy w podziemiu ;)
Tofu muszę kupić, bo mi ochoty narobiłaś!
Oczko gryź się :P