Banan nie ma dużych wymagań glebowych, ale chroni glebę przed erozją. O co za niespodzianka, kolejna zaleta bananowca. Nie dość, że daje pyszne jagódki to jeszcze ma funkcje ochronne. Ciekawe czy mnie ochroni przed erozją/korozją ;)
Powinnam jeść bananowe skórki! Zawierają one pewne ilości (niestety śladowe) substancji psychoaktywnych, takich jak serotinina, norepinefryna i dopamina. To rozwiązałoby mój problem ciągłego zapominania łykania tabletek na normalność ;)
A wiedzieliście, że „banan” w języku arabskim oznacza „palec”. Nie pytajcie co mi od razu przyszło na myśl… Lepiej wezmę te tabletki…
I na tym palcu zakończmy na dziś bananową edukację, bo coś czuję, że jeszcze trochę i moje myśli byłyby bardzo nie ten tego ;) Przejdźmy do meritum notki, a mianowicie do bananowego dania, którym jest…bardzo nieapetyczna, za to bardzo smaczna wątróbka z bananami!
Wiem wiem, wątróbka bleee, ale ja lubię i wstydzić się tego nie będe, bo to jedno z niewielu dań mięsnych, które potrafię zrobić i w dodatku lubie. o! Przepis na taką udziwnioną wersję wątróbki, znalazłam (tu) gdy przekopywałam net w celu znalezienia dań z dużą zawartością żelaza (no dobra teoretycznie dużą), bo anemie u mnie stwierdzono. Tabletki żelazowe mnie denerwowały, bo jeden otworek w moim ciele zapychały i był problem. A wątróbkę lubię i czyste sumienie miałam :)
Mimo mało apetycznego wyglądu wielbicielom i mniejszym entuzjastom wątrobowych specjałów polecam wypróbować to danie, a choćby tak dla wypróbowania :)
Bananowa wątróbka
1 porcja
- 100-150g wątróbki drobiowej
- pół banana
- mała cebulka
- curry
- szczypta pieprzu
- mleko
Wątróbkę oczyszczamy z żyłek i innych białych świństw. Podtapiamy z półgodziny w mleku z curry. Jak się topi, to kroimy cebulkę w piórka, a banana w plasterki. Na patelni szklimy cebulkę, wrzucamy wyłowioną z mleka wątrobę i smażymy, do momentu gdy przestanie być krwista. Pod koniec smażenia dodajemy banana pokrojonego w plasterki, szczyptę curry i pieprzu. Podajemy z ziemniakami lub ryżem.
Zrobiłam z 200g porcji i stwierdzam, ze w połączeniu z ziemniakami i jakimś warzywkiem to za dużo jak dla 1 osoby, ale wstyd było kupić mniej ;)
Inną, również mało apetyczną, ale nawet smaczniejszą od poprzedniej propozycją na bananowy obiad jest potrawka drobiowa z bananami i rodzynkami, a pomysł na to danie zaczerpnięty oczywiście z największej książki kucharskiej, czyli internetu, a dokładnie stąd.
Potrawka drobiowa z bananami i rodzynkami z ryżem naturalnym
1 porcja
- 100 g piersi z kurczaka lub innej części
- pół banana
- mała cebulka
- curry
- szczypta pieprzu i soli
- masło
- garść rodzynek
- bulion
- łyżeczka sosu sojowego
- 60g ryżu brązowego
Ryż ugotować w bulionie. Mięso pokroić w mniejsze kawałki, obtoczyć w curry i podsmażyć wraz z posiekaną cebulką na maśle. Dodać sos sojowy, sól i pieprz. Podlać bulionem i dusić jakiś czas.
Banana rozgnieść widelcem na ciapę, dodać do mięsa i dokładnie wymieszać. Jeszcze chwilkę podgrzewać. Wrzucić rodzynki.
Podawać z ryżem.
Wiem, ze znów nie wygląda ciekawie, ale jest smaczne i szybkie w przygotowaniu.
18 odpowiedzi
Palec powiadasz … Zaczepie araba jakiegos i powiem mu he he.
Ja za to wiem jak po arabsku nazywaja sie te ponizej ”palca…” ;) hi hi
Pozdrowka! :)
Ja też uwielbiam wątróbkę:)) Serio jest dobra z bananami?
Dobrze, dobrze, dożywiaj się bananowo i mięśnie to będziesz miała dużo sił, by uczyć się do kolosa :) Powodzenia jutro :*
Ale tak BTW to ja wątróbki nie cierpię i jakoś na przekór tego co napisałam przed chwilą w notce o łososiu i sosie bananowym, nie mogę się przełamać i zrobić samej lub zamówić w restauracji :(
Szalejesz z tymi…jagódkami ;)
Przeczytałam palec i moja chora, zboczona głowa już mi coś podpowiedziała ;)
A wątróbkę w czasach mięsnych uwielbiałam :)
A skórki bananowe lubi ziemia w doniczkach kwiatów. Rzeczywiście, mój stulecian całkiem nieźle się ma i wciąż wypuszcza nowe liście :)
Notme jak? :> :)
andziu mi smakowało, spróbuj, wątróbka droga nie jest
Tilio nie dziękuje, przyda sie jak cholercia ;)
zemfi chyba to samo co moja głowa mi ;)
Zapewne ;))
Alem ciekawa, co też Notme wie ;))
A ja bym taką wątróbkę chętnie zjadła:) Lubię wątróbkę, a z bananami jeszcze nie jadłam :)Pozdrawiam.
majanko to wpadaj do Torunia, zrobię :)
My wątróbkę bardzo lubimy i gdyby nie to, że jest bardzo cholesterolowa to byśmy jadali ją częściej. My również zamierzamy zaserwować danie z bananami i wątróbką. Dziś po pracy będę kupował podroba i zalewał min. czerwonym winem, bo ten nasz przepis wymaga wcześniejszego marynowania. Pozdrawiam;-)
ooo! Andrzeju już nie mogę sie doczekać :)
Dla mnie niestety faktycznie wątróbka jest ble :( Ale wierzę, że jak dla kogoś jest mniam, to i całe to danie jest mniam mniam mniam ;)
No proszę :) Smak tej drobiowej potrawki z bananami mogę sobie chyba wyobrazić, bo robiłam coś podobnego i bardzo nam smakowało. Ale jak smakuje wątróbka z bananami? To przechodzi moje wyobrażenie :)) Muszę wypróbować takie połączenie…bo w sumie czemu nie? Wątróbka z jabłkami jest pyszna, więc pewnie z bananami też jest dobra :) Pozdrawiam :)
Też jestem ciekawa co Andrzej z Ireną zaserwują :)
Zrób sobie czaju z imbirem- rozrzewa :)
Widze ze zainteresowanych przybylo, wiec napisze ;):))
Nie wiem jak z pisownia ale wymawia sie ”klełłi” :D:P
Z palcem nie sprawdzilo sie, bo jak zaczepilam jednego marokanczyka (znajomego) to nie rozumial i twierdzil ze banany u nich nazywaja sie banana… To nic, wiec pozostana same ”klełł” ;)))
Pozdrawiam was ”zbereznice” ;)))
hi hi
Zemfi a co to jest czaj? ;p
Notme dziekujemy:) zaraz tam zbereźnice
wedelko no właśnie skoro z jabłkami ci smakuje to z palcami też powinna :)
No jak to? herbata! :))
Aga, i jak kolos? Czy już mogę przestać trzymać kciuki? :)
A BTW czaj to herbata :)
tak myślałam, że czaj to herbata;)
Tilio jeszcze trochę potrzymaj bo nie znam wyników ;)