Wszyscy wiemy jak fajnie jest, gdy wszystko idzie zgodnie z naszą myślą. Gdy mamy pracę, gdy możemy kupić sobie co chcemy, a na kolację wyjść do restauracji.
Nie myślimy co będzie jak nam tego zabraknie, jak przyjdą gorsze czasy…
Przez gorsze czasy rozumiem nie tylko nasze problemy finansowe czy molekularną zagładę, ale jakąś poważniejszą awarię, kiedy to przez tydzień nie będziemy mieć prądu czy wody. To może się zdarzyć w każdym momencie.
Uświadomiły mi to niedawno dwie osoby, pokazując jak ważne jest robienie zapasów, pilnowanie ich dat ważności i posiadanie w domu choć jednej butelki z niegazowaną wodą.
Ucieszył mnie więc fakt, że autorzy bloga Domowy Survival (tu też możecie przeczytać więcej na temat radzenia sobie w gorszych czasach) zaprosili mnie do swojego nowego projektu – „Przepisy z zapasów”. Ja robię za „eksperta” od gotowania, oni za speców od zapasów, wykorzystania alternatywnych źródeł energii i inspiratorów tworzenia nowych dań.
Więcej na temat cyklu „Przepisy z zapasów” możecie przeczytać na blogu Domowy Survival, natomiast ja zapraszam Was na pierwszy przepis w tym cyklu.
Sałatka ryżowa z groszkiem, fasolą i kukurydzą
- ryż długoziarnisty – ok. 200g
- fasola czerwona z puszki – 1/4 puszki
- kukurydza konserwowa 1/3 puszki
- groszek konserwowy 1/3 puszki
- ogórki konserwowe – 4-5 sztuk
- tuńczyk w sosie własnym (najlepiej rozdrobniony)
- majonez- ok. 2-3 łyżki
- sól, pieprz, mielona papryka ostra, zioła prowansalskie – do smaku
Ryż ugotuj (możesz użyć też ugotowanego wcześniej, np. przechowywanego w zamrażalce). Odcedź i przełóż do miski (u nas garnek).
Kukurydzę, fasolę, groszek i tuńczyka odsącz z zalewy, dodaj do ryżu. Ogórki pokrój w kostkę, wrzuć do miski. Wszystko wymieszaj (można dodać więcej warzyw jeśli uznamy, że jest ich za mało). Dodaj majonez i dopraw do smaku solą, pieprze, mieloną papryką i ziołami prowansalskimi.
Gotowa do jedzenia od razu lub po schłodzeniu w lodówce.