Myślę – coś słodkiego- widzę – muffinki.
Ale z czym? Z jagodami, nie, już wyszły z zamrażalki. Z bananami, o tak muffinki z bananami są pyszne, ale za często je ostatnio robię. Z jabłkami? Nie ma w domu jabłek!
Widzę pomarańcze! O tak, muffinki z pomarańczami i orzechami, będą pyszne, na pewno!
I takie też były :) Pyszne, wilgotne, z chrupiącymi kawałkami orzechów :)
Muffiny pomarańczowe z orzechami włoskimi
8 muffinek
- 150g mąki (u mnie pszenna i orkiszowa)
- 70g cukru
- 1 jajko
- 50g roztopionego masła
- ½ łyżeczki proszku do pieczenia
- ¼ łyżeczki sody oczyszczonej
- mleko
- 50g posiekanych orzechów włoskich
- sok i skórka starta z 1 pomarańczy
- posiekane orzechy do posypania muffinek
W misce wymieszać suche składniki, czyli mąkę, cukier, proszek do pieczenia i sodę.
W kubeczku wymieszać sok z cytryny i mleko (łącznie ma być 200ml płynu), dodać masło i jajko. Dobrze roztrzepać i wlać do miski. Wymieszać łyżką lub mikserem. Dodać startą skórkę pomarańczową i orzechy.
Foremki do muffinek wyłożyć papilotkami lub posmarować olejem. Do foremek nakładać porcje ciasta- nie do pełna bo urosną w czasie pieczenia. Posypać orzechami i piec ok. 25-30 minut w temp. 180 st. C.
Studzić na kratce.
14 odpowiedzi
takich pomarańczowych jeszcze nie jadłam! podobają mi się :)
spróbuj, bo bardzo fajnie smakują :)
bardzo apetyczne! uwielbiam pomarańczowe słodkości:)
Mmm, muszę spróbować ;) Ostatnio namiętnie korzystam z Twoim przepisów i zrobiłam między innymi muffiny z pomarańczami i czekoladą – pyszności wyszły! :)
Pomarańczowe muszą smakować wspaniale i ładnie pachnieć :)
Fajne papilotki mają Twoje :)
Pozdrawiam.
Pomarańcze, to teraz takie…sezonowe ! Pysznie to wymysliłaś :)
ciesze się, że przypadły ci do gustu :)
no właśnie,staram robić muffinki i babeczki z owocami, które teraz są najbardziej dostępne :)
a dziękuję, w tortowni zakupione :)
z pomarańczami? a nie z bananami przez przypadek? :) ciesze się, że moje przepisy przypadły ci do gustu :)
niesamowite są te muffinki:D obłędne smaki!
polecam zrobić :)
Z pomarańczami, bo zabrakło mi bananów :D Ale te z bananami też w końcu zrobiłam ;) Teraz siedzę i robię Twoje przepisy, niektóre siłą rzeczy modyfikuję, bo nie zawsze mam składniki, ale takie pychotki wychodzą, że rodzina wcina, aż się uszy trzęsą! :D :)
ciesze się, a modyfikacje pod swoje gusta i możliwości wskazane :)