I nadszedł ten oczekiwany dzień, 3 października, czyli pierwszy dzień Ziemniaczanego tygodnia! Przyznam szczerze, że od kilku ładnych lat, a zwłaszcza od kiedy wyfrunęłam z rodzinnego gniazda na swoje 3 gałązki, unikałam ziemniaków. Może nie tyle unikałam, ale nigdy nie miałam na nie ochoty, nie wyobrażałam sobie, że można z nich zrobić coś więcej niż zapychacz do obiadu lub placki ziemniaczane.
Po ostatnim tygodniu z ziemniakiem w roli głównej zmieniłam zdanie! Jest tyle sposobów podania, wykorzystania i przekształcenia ziemniaków, że to aż smutne, iż w tak wielu polskich domach podaje się je tylko z sosem do mięcha…
Na rozpoczęcie proponuje Kotlety ziemniaczano-brokułowe
7 kotlecików
- 2 duże ziemniaki
- 200 g brokułów
- cebula, ząbek czosnku
- jajko
- ewentualnie pieprz do smaku
Ziemniaki, brokuły ugotować, a następnie rozgnieść widelcem. Cebulkę posiekać, podsmażyć na złoto, dodać do ziemniaczano-brokułowej masy. Wcinąć w papkę zabek czosnku, dodać przyprawy i jajko. Dobrze wymieszać. Jeśli masa jest za rzadka dodać bułki tartej- ja nie dałam. Formować kotleciki i smażyć na oleju lub teflonie.
Wyszły naprawdę pyszne. Proste, szybkie i można powiedzieć, ze dietetyczne, bo kilkoma można się już najeść.
Oczywiście można je obtoczyć w jajku i bułce tartej, będą na pewno bardziej chrupiące, ale mi się nie chciało ;-)
13 Responses
Witaj,
Super pomysł, świetna propozycja na wegetariańskie kotleciki. Takie lubię najbardziej! A ostatnio mam wielki apetyt na kalafiora i brokuła. Oj przypadł mi do gustu i to bardzo!
Pozdrawiam serdecznie
Olga Smile
Oj tak! Z pyrami cuda można wyprawiać ;)
pozdrówka
Olgo dziekuje, naprawdę były pyszne, ale polecam je dobrze doprawić
w niedziele planuje zrobić je z dodatkiem fety, bedą pewnie jeszcze lepsze
Placuszki tez mi do gustu przypadly, podobnie jak nalesniki. Wygladaja apetycznie :)
Donosze ze pyszne :)
Wczoraj je troche zmodyfikowalam (lodowkowe resztki ;) ), jednak i tak bylo to dzieki Tobie :)
Dzis postaram sie zamiescic na blogu, oczywiscie z linkiem do Ciebie :)
Pozdrawiam!
dziękuje, to dla mnie ogromny komplement :*
Wpisane! aczkolwiek w mojej zmodyfikowanej 'resztkowej’ wersji ;)
Pozdrawiam!
byłam, widziałam i nadal jestem pod wrażeniem ich idealnego wygladu
Ja robiłam z marchewka i porem zamiast cebuli ( czyli to co było w lodówce), wyszły super ale na pewno nie omieszkam wypróbować Twój przepis z brokułem.
z marchewką też muszą być smaczne, zreszta raz chyba robiłam i przepis jest na blogu :)
I’m now not certain where you are getting your information, however great topic.
I needs tto spend a while studyying much more or figuring out more.
Thank you for magnificent info I used to be searching for this information for my mission.
my weblog: home remodeling sweepstakes
mnie się rozlatywały na patelni;/w smaku dobre,ale się pokruszyły
co mogłam zrobić źle?
podejrzewam że to wina odmiany ziemniaków (przyznam że się nie znam na tym), pewnie zbyt „mączaste”