Jako, że jestem niespotykanie skromny człowiek to nie lubię się chwalić.
Jednak tym razem się pochwalę, bo jest czym!
Jadę do Gołego Pana! Fakt, pewnie go nie zobaczę, ale liczy się, że będę blisko niego, w jego mieście.
Tak długo się nie widzieliśmy, więc choć to zbliżenie do niego wpłynie pozytywnie na naszą „znajomość”.
Do dziś pamiętam ten dzień, gdy na Gdańskiej Starówce pierwszy raz spojrzeliśmy sobie w … oczy :P
A potem pyszna kawa, wspaniałe pogaduszki z Majanką i Małgosią, dopełniły ten szczęśliwy dzień. Ach jak było wspaniale…
I teraz znowu, choć w innym celu, choć w inną część miasta, ale to zawsze coś.
Nawet podróż PKP mnie nie przeraża, ba powiem więcej, jakoś stęskniłam się już za tym. Znów sobie będe mogła ponarzekać ;)
A w ramach posilenia się przed długą i męczącą podróżą, w czasie której niewiele czasu będe mieć na normalne jedzenie (pewnie wcale) zapraszam na pyszne i szybkie jedzonko. Smaczne i zdrowe i do tego kolorowe. Składające się z kaszy jaglanej, cukinii, ukochanych pistacji i kiełków. A dodatek mozzarelli rozpływającej się pod wpływem ciepła daje fajne doznania językowe ;) Wszystko to razem tworzy naprawdę pyszną i sycącą potrawę :)
Kaszę jaglaną bardzo lubię i polecam. Zwykle ją jadam na śniadanie, w wersji bardziej na słodko niż wytrawnie. Zresztą pokazywałam już swoje niektóre propozycje na jej spałaszowanie, np. w wersji z truskawkami i pistacjami, z liofilizowanymi owocami czy bananem i kokosem. Na prośbę Oczka będzie jeszcze z jagodami, ale to nie dziś.
No i przypominam o Konkursie urodzinowym :)
Kasza jaglana z cukinią, pistacjami, mozzarellą i kiełkami lucerny
1 porcja
- 50 g kaszy jaglanej
- bulion (objętość 2 razy większa niż kaszy)
- garść posiekanych orzechów pistacjowych
- 1 mała cukinia
- kilka kuleczek mozzarelli
- garść kiełków lucerny
- odrobina oliwy
- ząbek czosnku, drobno posiekany
- szczypta soli i pieprzu
Bulion zagotować i wrzucić kaszę. Gotować ok. 15 -20 minut- aż bulion zostanie zaabsorbowany przez kaszę.
Cukinię oczyścić i pokroić w półksiężyce lub w kostkę.
Na odrobinie oliwy zeszklić czosnek i dodać cukinię. Chwilę podgrzewać, aż cukinia delikatnie zmięknie (ok. 5 minut). Mozarellę pokroić w kostkę.
Kaszę wymieszać z cukinią, serem i orzechami. Doprawić do smaku solą i pieprzem. Przełożyć na miseczkę i posypać kiełkami lucerny.
28 Responses
o! będziesz w moim ulubionym mieście. co już trochę moim jest. ja tu już jestem, przyjeżdżaj (((:
o! będziesz w moim ulubionym mieście. co już trochę moim jest. ja tu już jestem, przyjeżdżaj (((:
o! będziesz w moim ulubionym mieście. co już trochę moim jest. ja tu już jestem, przyjeżdżaj (((:
no będe będe ;)
Ja dziś też jadłam kaszę jaglaną, ale do prostego mięsa z sosem. Twoja to wypasiona wersja , podoba mi się :)
Miłej i owocnej podróży :)
Ja dziś też jadłam kaszę jaglaną, ale do prostego mięsa z sosem. Twoja to wypasiona wersja , podoba mi się :)
Miłej i owocnej podróży :)
nigdy nie byłam w Gdańsku, ale przez Ciebie cały czas mi się z tym gołym panem i gołym panem kojarzy :P
nigdy nie byłam w Gdańsku, ale przez Ciebie cały czas mi się z tym gołym panem i gołym panem kojarzy :P
Grażynko cieszę się :)
Viri no bo Goły Pan jest fajniutki :)
U Golego Pana bylas, no no :-) Fajne takie spotkania…
A pistacje z kasza, wiesz ze lubie Twoje „posypki” Agata? :-)
ja tez je lubię :)
Goły Pan czeka Agatko!:))
A jedzonko pysznie wygląda:) Jaglaną kaszkę lubię, choć dawno nie jadłam i na słodko bym chętnie zjadła, ale taka wersja też mi się podoba :)
Pozdrowienia poranne:)
Goły Pan czeka Agatko!:))
A jedzonko pysznie wygląda:) Jaglaną kaszkę lubię, choć dawno nie jadłam i na słodko bym chętnie zjadła, ale taka wersja też mi się podoba :)
Pozdrowienia poranne:)
Goły Pan czeka Agatko!:))
A jedzonko pysznie wygląda:) Jaglaną kaszkę lubię, choć dawno nie jadłam i na słodko bym chętnie zjadła, ale taka wersja też mi się podoba :)
Pozdrowienia poranne:)
Zapraszamy do Gdańska :) kasza, cukinia i to wszystko razem muszą być odlotowe – niedługo spróbuję.
Zapraszamy do Gdańska :) kasza, cukinia i to wszystko razem muszą być odlotowe – niedługo spróbuję.
Zapraszamy do Gdańska :) kasza, cukinia i to wszystko razem muszą być odlotowe – niedługo spróbuję.
Nie znam się z Lucerną, więc mam nad czym teraz myslec jak to zdobyc ;D Pozdrowienia dla gołego pana i fantastycznej podróży :) Już czekam niecierpliwie na dowcipną relację :)
Nie znam się z Lucerną, więc mam nad czym teraz myslec jak to zdobyc ;D Pozdrowienia dla gołego pana i fantastycznej podróży :) Już czekam niecierpliwie na dowcipną relację :)
Nie znam się z Lucerną, więc mam nad czym teraz myslec jak to zdobyc ;D Pozdrowienia dla gołego pana i fantastycznej podróży :) Już czekam niecierpliwie na dowcipną relację :)
Strasznie lubię kaszę jaglaną wiec to danie od razu wpadło mi w oko. Chętnie spróbuje. Pozdrawiam!
Majanko i się z Gołym Panem nie widzieliśmy :(
Darek a byłam byłam i fajno było! kaszę próbuj, zapraszam z rodzinką do Torunia :)
Szarlotku poznaj się poznaj, a jak chcesz to dawaj namiary na @ to ci rpześlę :)
Kuba daj znac jak smakowało :)
Majanko i się z Gołym Panem nie widzieliśmy :(
Darek a byłam byłam i fajno było! kaszę próbuj, zapraszam z rodzinką do Torunia :)
Szarlotku poznaj się poznaj, a jak chcesz to dawaj namiary na @ to ci rpześlę :)
Kuba daj znac jak smakowało :)
Majanko i się z Gołym Panem nie widzieliśmy :(
Darek a byłam byłam i fajno było! kaszę próbuj, zapraszam z rodzinką do Torunia :)
Szarlotku poznaj się poznaj, a jak chcesz to dawaj namiary na @ to ci rpześlę :)
Kuba daj znac jak smakowało :)
To już nie bdzie zabawy :) Lubię polowac na ciekawe składniki :)
To już nie bdzie zabawy :) Lubię polowac na ciekawe składniki :)
To już nie bdzie zabawy :) Lubię polowac na ciekawe składniki :)
a ja lubię ułatwiać ludziom zycie :) szukaj w sklepach ze zdrowym jedzeniem :)