Ostatnio rozkochałam się w ciasteczkach kukurydzianych.
Są takie kruche, delikatne, takie naj.
Co prawda nie są łatwe w obsłudze. Ciasto na samej mące kukurydzianej ciężko się rozwałkowuje, potem wykrawa ciasteczka i przenosi na blaszkę, a po upieczeniu łamią się po samym wzięciu ich do rąk. Ale i na to są sposoby. Jeśli chcę zrobić czysto bezglutenowe to dodaję kaszki kukurydzianej albo mąki ryżowej, a jeśli nie są robione dla osoby na diecie bezglutenowej to dodaję mąki pszennej.
Ciasteczka te robię bardzo często, bo jak już pisałam przypadły mi do gustu. Eksperymentuję tylko ze smakami. A to dodam ekstraktu z wanilii, a to orzechów, a to jakiegoś aromatu naturalnego. Tym razem dodałam starta skórkę z cytryny i sok.
Wyszły pyszne. Warte grzechu :)
Bezglutenowe ciasteczka cytrynowe
- 150g mąki kukurydzianej
- 50g kaszki kukurydzianej
- 100g masła
- 75g cukru
- 1 żółtko
- skórka starta z 1 cytryny
- łyżka soku z cytryny
- płaska łyżeczka śmietany
Wszystkie składniki zagnieść w zwarte ciasto. Jeśli ciasto jest za lepiące dodać więcej mąki. Owinąć w folię spożywczą i włożyć na 15 minut do zamrażalki.
Wyjąć i rozwałkować- ponieważ ciasto jest bardzo delikatne i łatwo się rwie polecam rozwałkowywać pomiędzy dwoma kawałkami folii spożywczej.
Wycinać ulubione kształty i kłaść na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia.
Piec w temperaturze 200 st. C. do zrumienienia-ok. 15 minut.
26 Responses
niedawno upiekłam moje pierwsze kukurydziane ciasteczka i były pycha!
o, a na blogu znajdę przepis?
Pięknie kurczakowe tzn. żółciutkie:)
no, u was były takie z pszenną
Prawda, kukurydziane są bardzo smaczne:) A z takiego ciasta robiłam krakersy smażone;) Też są smaczne:)
daj przepis na te krakersy, plissss :)
Super ciasteczka! Ja spróbuję obie wersje – bezglutenową i z glutenem :)
cieszy mnie to, daj znać jak smakowały :)
Ślicznie się prezentują.
:))))
fantastyczne! idealne do kawki czy herbatki!
to prawda :)
Cudnie wygladaja, jak male slonca :)
dziękuję, jeszcze lepiej smakują :)
Aga! Są cudowne! Porywam – jak nie ciastko, to przepis na pewno!
Pozdrowienia:)
bierz bierz, na smak i zdrowie :)
wyglądają kruchusieńko.
ciekawe, czy zamiast wykrawania można by je było kroić z walca?
pewnie tak, ale mogłyby się kruszyć bardzo
Jestem na diecie a tu takie pyszności, niby nie wyglądają na bardzo kaloryczne, wyglądają na warte grzechu zdecydowanie ;p
oj warte grzechu, ale jak się je to nie czuć że się grzeszy :)
Urocze :D
dzięki dzięki :)
Naprawdę piękne te ciasteczka. Takie żółciutkie:)
to dzięki mące kukurydzianej :)
Piękne! Mówisz,ze takie pyszne to trzeba będzie skosztować:)
po prostu rozkruszają się w ustach ;)