Jak to kobieta zwykła robić i ja chciałam ukryć swoje 18 urodziny, kolejne z rzędu, ale jednak 18 :) Jednak wszechobecne Oczko, lubiące kusić siebie i innych postanowiło wykorzystać okazję i rozpocząć świętowanie apetycznymi, a jakże, wafelkami. Spróbować mi ich jednak nie udało się, toć kilometry okrutne dzielą nas od siebie.
Toteż, biorąc pod uwagę, że o mojej 18-stce wie już spore grono zacnych osóbek, i ja stwierdziłam, że trzeba jakoś to uczcić, bo przecież kolejna 18-stka dopiero za rok. Dlatego też, jako nałogowy nałogowiec zacnego i luksusowego likieru, rodem z Irlandii, który kryje w sobie moc aromatów śmietanki, wanilii, kakao i najważniejszego składnika czyli whisky, proponuję, jak to na damę przystało, White Lady, czyli Białą Damę. Kto ma ochotę to krzyczeć proszę, bo mi wchodzi niesamowicie szybko ten delikatny w smaku a zarazem pełen zmysłowości nektar bogów….
Jest to jednocześnie moja propozycja w tygodniu Kuchni świątecznej i noworocznej :)
White Lady
- baileys (bądź jego podróba) ok. 70 ml
- mleko 200 ml
- bita śmietana
Likier wymieszać z mlekiem (najlepiej tłuściejszym) w shakerze. przelać do wysokiej szklanki. Przystroić bitą śmietaną, o ile ją mamy, bądź o ile babcia nam nie wcisnęła kitu, że ma bitą śmietanę w lodówce, a po otwarciu się okazuje, że bita śmietana na zimę ubrała zielony kubraczek ;)
Korzystając z okazji chciałam Wam wszystkim życzyć wszystkiego co najlepsze w tym nowym, oby lepszy, roku :)
To za nasze zdrowie! Na zdrowie :)
30 Responses
Wszystkiego naj naj i jeszcze raz naj i jeszcze wiele razy naj … Ty już wiesz czego Ci życzę i nie przestaję i teraz dalej tego wszystkiego życzyć :)))
Buziak i sięgam łapką po Białą Damę, tym bardziej że mój sernik – ten co to nie wyszedł – właśnie z ingrediencją do Białej Damy był … a raczej wciąż jest – w lodówce leży i straszy :)))
Bużka wieczorne i urodzinowe :***
a tam straszy ;)
dziękuje
To ja krzyczę, że też poproszę! Mi właśnie polewa na cieście zastyga w chłodnicy ;))
To jeszcze raz spełnienia marzeń i radości trzy worki codziennie ;))
buziaki!
już się Oczko robi :)
Agatko, wszystkiego co najlepsze, najpiękniejsze i najsłodsze! Spełnienia wszystkich marzeń i realizacji planów! Dużo, dużo słodkości, miłości i namiętności!!!:)))
Mam nadzieje,ze nie jest za pozno na moje zyczonka:)
Duuuuzo słoneczka kochana :***
Skarbie najjjjjjjjjjjj!
Aga to i ja się przyłączam do życzeń i do toastu :)
Sukcesów nie tylko kulinarnych:)
Zdrówko !
dziękuję i zapraszam na White Lady :)
aga to my rówieśniczki jesteśmy hi hi ;-).Napój pychotka sięgam też po niego i życzę Ci wszystkiego naj naj i jak najwięcej tych 18 stek.Pozdrawiam
no ba, większosć z nas ma tu wciąż 18 lat ;)
Wszystkiego najlepszego z okazji kolejnej 18tki :D
PS. to musi być pyszne!
dziękuje:*
było i jest nadal ;P
Hyhy, Siostra o makaronie na cucinie poczytała i namiętności życzy ;)))
bo wie czego mi trza ;p ile w celibacie można, no ile? pytam… ;p
Nooo za długo źle dla zdrowia ;))P
Bardzo fajny ten drink i idealny dla osoby, która dopiero wkracza w dorosłe życie;-)) Dziękujemy za noworoczne przesłanie i Tobie również życzymy udanego Nowego Roku ! Pozdrawiam sylwestrowo!!
wyglada pysznie!
A ja życzę jeszcze ze sto takich kolejnych osiemnastek i każda zakrapiana Białą Damą. ;-) Wyciągam łapkę po jedną, bo ten biały trunek zdecydowanie mój najulubieńszy. :) Sto lat!
Wszystkiego najlepszego i Szczęśliwego Nowego Roku!
Aguniu – wszystkiego naj, naj, naj!!! :) I wielu lat spędzonych wspólnie z nami na gotowaniu i blogowych pogaduszkach :)
A co do drinka, to idealnie trafiłaś w mój gust. Od Baileysa jestem wręcz uzależniona ;) I uwielbiam go z dodatkiem mleczka :)
Dobrej zabawy dzisiaj Słońce! :*
Dziękuje kochana, ale jakoś nie ma nastroju, może to strach…tyle lat spędzałam sylwestra sama w domu…
Strach do szafy schowaj! ;)
Na zdrowie, za te 18-ste ;)!
Koniecznie do mnie jednego, bo takiego nektaru cudownego jeszcze nie pilam, a baileysa lubie. :)
Jeszcze raz Wszystkiego Najlepszego oraz Szczęśliwego Nowego Roku i szampańskiej zabawy w dobrym towarzystwie.
Pozdrawiam szampańsko!
Och, Siostra ;))))
Agatko, wspaniałego sylwestra i szczęśliwego Nowego Roku! :))
Aga, wszystkiego naj naj wspanialszego w tym nowym roku 2009 i żeby ułożył Ci się tak jak tego pragniesz :) Buziaczki gorące przesyłam :**** i ściskam Cię wirtualnie :)))
Aga, jeszcze raz cudownego Nowego Roku, samych sukcesów i radości, wiele uśmiechów i szybkiego przeganiania ciemnych chmur :) Buziaczki Noworoczne :***
No i jak? Udał się?
Niech ten nowy rok będzie o stokroć lepszy od poprzedniego! Mnóstwo radości i żadnych zmartwień, i jeszcze duuużo spotkań blogowych z pichceniem włącznie ;))**
dziękuje :)
zemfi nie pytaj…;-P idę umyć włosy ;)
Spoźnione, ale szczere, najlepsze życzenia :) Sto lat :)