Zmiany, idą zmiany, duże zmiany

Kochani wszystko ewoluuje, eksperymenty też tego chcą.
Odmówić im nie potrafię i muszę poddać się im prośbą.
Chcą lepszego mieszkanka, Hirek ich popiera…
Dlatego musiała wyciągnąć węża z kieszeni i zapomnieć o tych zajebiszczych butach, po które miałam do Poznania jechać (tak tak tu u nas na wsi można o takich zapomnieć).
Blog się przeprowadza na własne mieszkanko i będzie dostępny pod innym adresem.
Oczywiście jak to nastąpi dam tu informację o tym, a jeśli chcecie to napiszcie tu, że chcecie być poinformowani osobiście :)
Będe wdzięczna wszystkim osobom, które linkują do mnie o zmianę adresu, jak już nastąpi.
Teraz mykam, bo pomagam blogu się pakować, a Hirek jak zwykle się wymądrza i przeszkadza, więc wszystko się opóźnia ;)

Podziel się
Facebook
Pinterest
Powiadom znajomego

20 odpowiedzi

Dodaj komentarz