czym słodzić

Domowe wypieki – co zamiast cukru?

Jakiś czas temu opublikowałam wpis, w którym porównałam różne substancje słodzące.
Opisałam wtedy cukier biały, cukier brązowy, ksylitol, słodzik na bazie aspartamu, stewię w tabletkach i stewię w proszku. Wpis cieszył się sporym zainteresowaniem, a ja obiecałam przetestować te substancje słodzące (mało seksowne określenie, ale cóż) w jakimś wypieku.
Jak to u mnie zwykle bywa- lenistwo wygrało i postanowiłam przeprowadzić test na babeczkach.

czym słodzić

Masę na babeczki/muffinki podzieliłam na 3 części i dodałam do nich odpowiednią (zgodną z moją tabelką) ilość danego słodzika- ksylitolu, stewii w proszku i cukru białego.

stewia i ksylitol

Ponieważ ja nie jestem zbyt dobrym testerem słodkości (podobnie jak wódki- klik) znalazłam sobie testerów zewnętrznych i to oni oceniali. Jedni nie widzieli różnicy, inni tak i nawet poprawnie ocenili babeczki, które smakowali.

Muffinki z ksylitolem zostały ocenione jako mało słodkie, smaczne.
Muffinki z cukrem– jako bardziej słodkie, ale też smaczne
Muffinki ze stewią– słodkie z dziwnym posmakiem.

muffinki z ksylitolem

Mi ten posmak stewii bardzo nie pasuje. Kawa posłodzona stewią ma taki chemiczny posmak, który wyczuwalny był też w babeczkach. Stąd też ostatecznie ksylitol zagościł w mojej kuchni, a zapasy stewii wykańczam powolutku.

muffinki ze stewią

Babeczki zrobiłam wg tego przepisu– z tym, że zamiast wiórek kokosowych i malin, dałam tylko pokrojone jabłko. Po podzieleniu ciasta na 3 cześci, do jednej dałam 20g cukru, do drugiej 2 płaskie łyżeczki stewii w proszku, a do 3 – 3 łyżeczki ksylitolu.

muffinki ze stewią

Podziel się
Facebook
Pinterest
Powiadom znajomego

12 Responses

Dodaj komentarz