Twin Towers w Kuala Lumpur, zabytki historyczne miasta Georgetown, piaszczyste i dziewicze plaże Langkawi, czy pełne dzikiej przyrody lasy deszczowe Borneo. Malezja maluje się jako mistyczny konglomerat wielu kultur. Najlepiej w słowa ubrał to chyba były wiceminister kraju Tan Sri Abdul Ghafar Baba, który tę azjatycką krainę był łaskaw określić jako „tętniący życiem tygiel ras i religii, w którym Malajowie, Hindusi, Chińczycy i wiele innych grup etnicznych żyje razem w pokoju i harmonii”. Tą różnorodność widać na każdym kroku. W miastach Malezji zobaczysz świątynie kilku wierzeń wprost sąsiadujące ze sobą, a niemniej ciekawie jest w tutejszych restauracjach. Tam także, w menu, znajdziesz potrawy z zupełnie różnych kręgów kulinarnych. Przekonaj się czego warto spróbować z tego tygla kuchennych rozmaitości, podczas pobytu na wakacjach w Malezji np. z ITAKĄ.
Spis treści
ToggleMalezja – cechy charakterystyczne tamtejszej kuchni
Faktycznie, kalejdoskop wielu ras, religii i kultur, a także wszystkie 14 regionów kraju, ma swoje odzwierciedlenie w jadłospisie. Jeżeli na przykład przejdziesz się spacerkiem na stoiska fast foodu w stołecznym Kuala Lumpur, na sąsiadujących stołach zobaczysz różne etniczne potrawy. Malajski ryż nasi goreng możesz tam zagryźć typowo indyjskim curry, a całość popchnąć deserem w postaci tajskich naleśników roti. Dla osób lubiących kulinarne wyzwania będzie natomiast spróbowanie chińskiego stuletniego jaja…
Skupimy się jednak na typowo malezyjskim jedzeniu. Jego cechą charakterystyczną jest z pewnością duży udział w diecie mleka kokosowego. Na jego bazie przyrządzane są rozmaite gulasze, sosy, pasty i także desery. Malezyjczycy lubią poza tym mieszać rozmaite smaki: akcenty słodkie, kontrastują pięknie ze słonymi i kwaśnymi. Bardzo popularną formą przygotowywania posiłków jest wspólny stół grillowy zwany tutaj lok lok. No i jeszcze jedna sprawa. W Malezji jedzenie jest naprawdę tanie! Nic tylko siadać i ucztować.
Popularne potrawy Malezji
Co zatem wjedzie na tutejsze stoły? Wypada zacząć dzień w pięknej Malezji od śniadania, a to trudno sobie wyobrazić bez tostów roti kahwin smarowanych kremem z żółtek i mleka kokosowego, zwanych kaya. Do takiej kanapki idealne jest jajko na miękko. Tost maczany w żółtku – pychota.
Na obiad pewno dobra zupa, a królową wśród nich jest z pewnością assam laksa. Gęsta potrawa, przypominająca nieco nasz bulion, o mocnym i kwaśnym posmaku. Wszystko oparte na wywarze z tłustej makreli (lub innej ryby), a wszystko zaprawione orzeźwiającą pastą z tamaryndu. Tak naprawdę, jest mnóstwo recept na przyrządzenie takiej zupy i każda restauracja stara się dodać coś od siebie. Nigdzie nie będzie smakować tak samo: tutaj znajdziesz kawałek ananasa dla słodyczy, gdzie indziej krewetki. A jeżeli jednak znudzisz się taką zupą, to zawsze możesz poszukać zupy na bazie… byczego penisa! Potrawa nazywa się sup torpedo i faktycznie jest to bomba jedyna w swoim rodzaju. Poza warzywami i posiekanym penisem, niektóre wariacje zawierają także delikatne bycze jądra.
Nasi Lemak to kolejne malezyjskie sztandarowe danie. Pachnący ryż wzbogacony jest nieśmiertelnym i używanym do wszystkiego kremem kokosowym. Całość podawana jest zwyczajowo z pikantnym sambalem lub curry, z dodatkiem orzeszków ziemnych i anchois. Nadaje się na śniadanie, obiad i kolację! Wspomniana wyżej potrawa nasi goreng to ryż przygotowany jeszcze inaczej. Ryż gotuje się, odstawia do wystudzenia, a następnie smaży z dodatkiem cebuli i licznych przypraw.
Pod tajemniczą nazwą char koay teow to w zasadzie chińskie danie smażone na woku, ale znane tutaj bardziej w lokalnej odmianie. To kolejny przykład „kotła pełnego niespodzianek”, bo na potrawę składają się jajka, kiełbaski, krewetki i kiełki fasoli. Ten ekwilibrystyczny mezalians smaków popularny jest szczególnie w Penang, ale można go znaleźć wszędzie w Malezji. Istna bomba energetyczna!
Na przystawkę idealna będzie pyszna sałatka owocowa z dodatkiem prażonych orzeszków, czyli po prostu rojak. Poza ananasami i jabłkami, znajdziesz w środku mango, fasolkę i pożywną rzepę. Bardzo smacznie i zdrowo!
Desery i napoje w Malezji
Tutaj wypada wspomnieć przede wszystkim o jednym deserze, który jest królem malezyjskiej słodkości. Uwielbiany przez miejscowych i turystów ais batu campur (zwany pieszczotliwe „lodem fasolowym” albo ABC). To w zasadzie kruszony lód położony na mieszance ugotowanej czerwonej fasoli, ugotowanych świeżych ziaren kukurydzy, różnych form galaretki i orzechów. Całość jest zwykle aromatyzowana syropem cukrowym, syropem z płatków róży i odparowanym mlekiem. Mniej wyszukane będą słodkie kuleczki, znane pod nazwą onde onde. Bazą dla przekąski jest ciasto ryżowe, obtoczone w miąższu kokosa. Twoje kubki smakowe będą zachwycone znajdującym się w środku cukrem palmowym, a Ty rozbawiony charakterystycznym odgłosem strzelania w ustach.
Oczywiście wśród napojów prym wiodą drinki z parasolką, ale może nie promujmy tak bardzo alkoholu. Teh Tarik to słodka, kremowa herbata mleczna z delikatną goryczką. Na pewno postawi na nogi każdego, niezależnie od pogody.
Jeśli udało nam się przekonać Was do wizyty w Malezji – to zdecydowanie warto odwiedzić malezyjską wyspę Langkawi, która jest dostępna w ofercie ITAKI.
Artykuł promocyjny.