grudzień 2011

Słodki upominek

Piątek upłynął mi pod literką P jak Pieczenie. Od wczesnego popołudnia stałam ja w kuchni z wałkiem w ręku, i mimo wielkiej ochoty nie walnęłam

Czytaj dalej »

Leśne smaki

Dawno dawno temu, bo aż ponad 2 tygodnie temu, gotowaliśmy i poznawaliśmy leśne smaki w Marko. Większość uczestników już opisała swe wrażenia, ja niestety, nie

Czytaj dalej »

Pierwsza tarta – jabłkowa

Nigdy nie piekłam ciast. Nie odczuwałam takiej potrzeby, bałam się, nie wiem jakoś tak wyszło. Ale po ciasteczkowym szaleństwie postanowiłam zrobić kolejny krok- upiec ciasto.

Czytaj dalej »